509 osób straci prace w wyniku zwolnień grupowych w Yazaki Automotive Products Poland w Mikołowie. To niemal połowa zatrudnionych w firmie produkującej samochodowe wiązki elektryczne.
17 lipca nad ranem po trwających dwa dni negocjacjach związki zawodowe działające w Yazaki podpisały z pracodawcą porozumienie dotyczące zasad zwolnień grupowych w firmie.
– Pracodawca zakomunikował nam, że jeżeli nie będzie cięć, naszemu zakładowi grozi likwidacja. Zostaliśmy postawieni pod ścianą. Jedyne co mogliśmy zrobić, to starać się wywalczyć jak najlepsze warunki dla odchodzących pracowników – mówi Katarzyna Grabowska, przewodnicząca Solidarności w YAPP.
Informację potwierdza dyrekcja zakładu w poniższym komunikacie:
Zwolnienia grupowe w Yazaki rozpoczęły się 20 lipca. Procedura potrwa do końca października. W zdecydowanej większości redukcja dotknie pracowników produkcyjnych. Jak tłumaczy Katarzyna Grabowska, jako przyczyny zwolnień pracodawca podał zamiar częściowej automatyzacji produkcji oraz utratę zamówień na wiązki do Fiata 500. – Na obszarze Fiata była zatrudniona ok. połowa pracowników produkcyjnych – wskazuje przewodnicząca.
Zgodnie z porozumieniem wynegocjowanym przez związki zawodowe z pracodawcą osoby objęte zwolnieniami grupowymi dostaną dodatkową – oprócz ustawowej – odprawę uzależnioną od stażu pracy. Będzie ona wynosić równowartość 3 miesięcznych pensji w przypadku pracowników zatrudnionych w firmie krócej niż 2 lata. Sześciokrotność wynagrodzenia w przypadku osób pracujących w Yazaki od 2 do 8 lat oraz równowartość dziewięciu pensji dla pracowników z najdłuższym stażem pracy.
– Wysokość odpraw będzie wyliczana, jak urlop wypoczynkowy, czyli bardziej korzystnie dla pracowników. Uzgodniliśmy też, że w trakcie typowania pracowników do zwolnienia będzie brana pod uwagę również ich sytuacja życiowa i rodzinna – wyjaśnia Katarzyna Grabowska.
W Yazaki Automotive Products Poland w Mikołowie obecnie zatrudnionych jest ok. 1300 pracowników. Po zwolnieniach personel spadnie do około 800 osób.
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu liderzy największych związków zawodowych na Śląsku dali premierowi Morawieckiemu ultimatum, żeby przedstawił do końca lipca propozycje naprawy górnictwa. Ma to być początek odbudowy całej śląskiej gospodarki, bo również inne branże, w tym motoryzacyjna, przechodzą kryzys. Brakiem reakcji jest reaktywacja komitetu strajkowego i protesty, jakich dawno nie było.
Oddanych głosów: 1332
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
JSW wciąż bez nowego prezesa. Sierpień 80: Brak słów! To kompromitacja nowej władzy
1388Jarosław Wieszołek nowym prezesem Spółki Restrukturyzacji Kopalń
843Firma odzyskująca tytan z odpadów rozbudowuje zakład w Częstochowie
605Finansowe źródło wciąż (jeszcze) bije. Zarządca A4 Katowice-Kraków sumuje wyniki za 2023 rok
554"Między oczekiwaniami a realiami". Ekonomista o blaskach i cieniach wakacji od ZUS
547JSW wciąż bez nowego prezesa. Sierpień 80: Brak słów! To kompromitacja nowej władzy
+7 / -1Pięć nowych tras, trzeci samolot. Ryanair stawia na Katowice Airport, kosztem... stolicy
+3 / -0Odwołany zarząd kolejnego giganta. Nowego prezesa szuka Spółka Restrukturyzacji Kopalń
+2 / -0Niższy VAT dla branży beauty – co musisz wiedzieć? Dla Śląskiego Biznesu komentuje ekonomista
+2 / -0Rafako i polski pionier AI użyją sztucznej inteligencji do prognozowania cen prądu
+1 / -0Statystycznie żyjemy dłużej. To ważna informacja dla przyszłych emerytów
0Rafako i polski pionier AI użyją sztucznej inteligencji do prognozowania cen prądu
0Bukmacherzy z Katowic już wiedzą, kto wygra wybory samorządowe w Śląskiem
0Prawie miliard złotych zysku. JSW oszacowała wyniki za 2023 rok
0Chiński producent elektryków chce tworzyć na Śląsku nowego "malucha"
0