Pracownicze Plany Kapitałowe ruszyły w Polsce od 1 lipca 2019 roku. Jako pierwsze przystąpiły do programu największe firmy zatrudniające więcej niż 250 pracowników. Już za chwilę, wraz z rozpoczęciem nowego roku, wdrażanie PPK będą musiały rozpocząć mniejsze przedsiębiorstwa. Sprawdźmy, jak działa program w dużych podmiotach.
Szacuje się, że Pracownicze Plany Kapitałowe mogą pozytywnie wpłynąć na niedostatek oszczędności prywatnych gospodarstw domowych w Polsce. W naszym kraju stopa oszczędzania jest bardzo niska. To oznacza, że na emeryturze przeciętne gospodarstwo domowe może osiągnąć dochód niewystarczający do podtrzymania standardu życia z okresu przed przejściem na emeryturę.
Obowiązkowe filary systemu emerytalnego mogą zapewnić świadczenie w wysokości 30-40% ostatniej pensji. Aby zapełnić lukę w dochodzie, gospodarstwo domowe powinno oszczędzać około 20% wynagrodzenia brutto przez 30 lat. Ustawodawca zakłada, że po pełnym wdrożeniu PPK w 2021 roku będzie w nim uczestniczyło około 8,6 mln osób, czyli 75% uprawnionych. Natomiast wysokość aktywów w ciągu pięciu lat od całkowitego wdrożenia programu jest szacowna na 120 mld zł.
Polska należy do krajów o najniższej stopie oszczędności w Unii Europejskiej. Nieskonsumowana część dochodu w relacji do PKB wynosi w Polsce średnio 19%, natomiast średnia dla strefy euro sięga 25%. Podobna średnia jest także w Czechach, na Węgrzech i Słowacji. Osiągniecie stopy oszczędności porównywalnej do innych krajów europejskich wiąże się z koniecznością zwiększenia poziomu oszczędności Polaków.
– Nasi rodacy nie lubią oszczędzać, zwłaszcza w długoterminowej perspektywie. Dodatkowo wielu Polakom Pracownicze Plany Kapitałowe kojarzą się z OFE, którego historia nie skończyła się pomyślnie – zauważa ekspert portalu https://ppk.info/.
– Twórcy PPK zapewniają, że nowe rozwiązanie oszczędnościowe spełni oczekiwania wielu milionów pracowników. Na zwiększenie popularności programu ma wpłynąć to, że pieniądze będą przechowywane na prywatnych kontach uczestników, więc będą ich własnością. Dodatkowo w PPK oszczędności mają pochodzić nie tylko od pracowników, ale również od pracodawcy i państwa. Dzięki takim warunkom odkładanie z nowym programem ma być atrakcyjniejsze niż w wygaszanym właśnie OFE – podkreśla ekspert.
PPK to nowy program zakładający oszczędzanie w długoterminowej perspektywie. Mogą w nim uczestniczyć osoby zatrudnione, za które opłacane są składki emerytalno-rentowe w wieku od 18 do 55 lat. Pracownicy, którzy ukończą 55 lat, mogą także oszczędzać w PPK, jednak w tym celu muszą złożyć deklarację u pracodawcy. Do programu uczestnicy zostają zapisani automatycznie w momencie podpisania przez pracodawcę umowy z instytucją finansową.
Oszczędzanie w PPK jest dobrowolne. Każdy pracownik może zrezygnować z programu oszczędzania, informując o tym na piśmie na specjalnym formularzu. Uczestnik PPK ma prywatne konto, na które co miesiąc wpływają składki z jego wynagrodzenia oraz od pracodawcy. Dodatkowo każdy, kto zapisze się do programu, otrzyma od państwa wpłatę powitalną w wysokości 250 zł. Ten, kto pozostanie w PPK dłużej, może jeszcze liczyć na dopłatę roczną 240 zł.
Wypłata środków może nastąpić po ukończeniu przez uczestnika 60. roku życia. Jednorazowo może on wypłacić 25% oszczędności, natomiast pozostałe 75% zostaje podzielone i będzie wypłacane w ratach miesięcznych przez minimum 10 lat.
Na dzień 12 listopada 2019 roku średni poziom partycypacji w PPK w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 250 pracowników wyniósł około 40%. Większe zainteresowanie programem widoczne jest w firmach, gdzie działają związki zawodowe, mniejsze natomiast tam, gdzie jest zatrudniona duża grupa zleceniobiorców. W przypadku większości pracodawców, którzy już wdrożyli PPK, poziom partycypacji oscyluje pomiędzy 10% a 70%, dominujący jest przedział 20-50%. To oznacza, że rzeczywisty średni poziom partycypacji w programie mieści się w przedziale między 39% a 42%. Tutaj dowiesz się więcej na temat PPK.
Aż 65% Polaków nie wie jeszcze, czy będzie uczestniczyć w PPK. Co czwarty uważa, że program ma więcej zalet niż wad, a co piąty ma odmienne zdanie. Wspólne inwestowanie z pracodawcą i państwem zadeklarowało 18% badanych na zlecenie Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami, natomiast 17% respondentów zamierza wycofać się z programu. Większa część pracowników (54%) miała kłopoty z oceną programu.
Wśród głównych zalet PPK wymieniana jest najczęściej możliwość odłożenia dodatkowych środków do wykorzystania na emeryturze (63%), otrzymanie wkładu od pracodawcy (60%) i do państwa (60%). Natomiast za wady uznano głównie obniżenie wynagrodzenia (75%), brak zaufania (69%) oraz obawy o opłacalność oszczędzania w programie (69%).
Obecnie widać wzrost zainteresowania PPK. We wrześniu umowy z instytucjami finansowymi zawarło tylko 1320 firm, jednak już w październiku liczba ta zwiększyła się do 2457. To oznacza, że wiele dużych polskich przedsiębiorstw przystąpiło do programu, jednocześnie dane te dobrze rokują dla pracowników – wielu z nich zamierza pozostać w PPK na dłużej. W kontekście coraz częściej prognozowanych niskich emerytur z ZUS ta decyzja wydaje się najrozsądniejsza.
Miliarderzy ze śląskiego 2025. Forbes podał listę najbogatszych Polaków
+2 / -0Niespodziewany awans komendanta wojewódzkiego PSP w Katowicach. Wojciech Kruczek komendantem głównym!
+1 / -0Z ostatniej chwili: zmiany w zarządzie JSW. Zrezygnował wiceprezes ds. rozwoju
+0 / -1PGG: KWK Mysłowice-Wesoła ma nową dyrektor. Wcześniej pracowała w amerykańskim gigancie
+0 / -1