Praca na urlopie, czas prywatny w pracy. Coraz więcej osób nie oddziela życia zawodowego od prywatnego

– Postanowiliśmy zbadać tzw. zjawisko work-life integration, czyli przenikanie się sfery zawodowej ze sferą życia prywatnego. Okazało się, że jest to zjawisko, które jest zauważane przez Polaków, bo już prawie 80 proc. Polaków uważa, że rzeczywiście wyraźne granice między tymi dwiema sferami się zacierają. Połowa uważa, że w ich życiu już tak się dzieje – mówi Katarzyna Merska z Gumtree Polska.

Zjawisko work-life integration jest wynikiem nie tylko nowych technologii i social mediów, ale też coraz większego tempa życia. Od współczesnego człowieka oczekuje się większej wydajności. Przekłada się to na wielozadaniowość, dzięki której np. robimy zakupy w markecie i jednocześnie w kolejce do kasy sprawdzamy służbową pocztę – dodaje dr Monika Kurpanik z BioStat.

Z badania Gumtree „Aktywni + Praca w życiu, życie w pracy” wynika, że przenikanie się życia zawodowego z prywatnym postępuje. Już 67 proc. pracowników oczekuje elastycznych godzin pracy, a blisko połowa jest zadowolona z work-life integration. Także większość pracodawców (52 proc.) oczekuje od pracownika stałej dostępności – bycia online lub pod telefonem i e-mailem.

– Pracodawcy nie są do końca zadowoleni z tego, że ich pracownicy nie mogą znaleźć tego balansu i czasami muszą pracować po godzinach. Kiedy jednak pytamy pracodawców, czy chcą mieć stały kontakt ze swoimi pracownikami, ponad połowa odpowiada, że tak, że chcieliby móc zadzwonić czy napisać e-maila i oczekują odpowiedzi na tego e-maila również po godzinach pracy – zaznacza Merska.

Stałe bycie w pełnej dostępności dla pracodawców sprawia, że pracownicy mają problem z odpoczywaniem od pracy, to z kolei może negatywnie wpływać na ich relacje z bliskimi i ogólne samopoczucie. Dlatego ok. 60 proc. Polaków chciałoby jasnego podziału na pracę i czas wolny.
– Im starsze osoby, tym bardziej zależy im na tym, żeby był ten jasny podział, natomiast 33 proc. Polaków przyznaje, że dla nich jest to zjawisko korzystne, że im się podoba, że mogą pracować w elastycznych godzinach, załatwiać niektóre sprawy wieczorem – wskazuje Katarzyna Merska.

Bartosz Olcha z BioStat dodaje - z naszych badań wynika, że kiedy pracownicy z najstarszego pokolenia (dzisiejsi 50-latkowie i starsi), decydują się na ograniczenie swojego zaangażowania w pracę zawodową lub całkowicie rezygnują z pracy, równie często robią to z powodów zdrowotnych, jak z chęci skupienia się na życiu rodzinnym i towarzyskim (około 40% badanych deklaruje, że priorytet dla życia prywatnego jest przyczyną ograniczenia lub zaprzestania aktywności zawodowej). Decyzja o przesunięciu priorytetów na ogół jest nieodwołalna – zdecydowanej większości pracowników z tej grupy do zmiany decyzji pracodawcy nie są w stanie skłonić ani wykonywaniem pracy z domu, ani możliwością dostosowania czasu pracy do indywidualnych oczekiwań.

Możliwość integracji sfery zawodowej z prywatną ceni zwłaszcza pokolenie Y. Częściej niż dla innych generacji liczy się dla nich elastyczny czas pracy i kariera freelancera. Pokolenie Z, choć nie ceni tak bardzo jak starsze pokolenie sztywnego podziału na obie sfery, to przy wyborze miejsca pracy zwraca uwagę, by nie brać nadgodzin i pracy w weekendy.

– Im młodsze pokolenie, tym chętniej podchodzi do tej integracji życia zawodowego z życiem prywatnym. Wiele młodych osób oczekuje elastycznych godzin pracy czy żeby mogli pracować zdalnie, natomiast im starsi pracownicy, im dłużej są już na rynku pracy, tym bardziej chcą mieć czas dla siebie i pozostawić pracę w ścianach biura – zauważa Katarzyna Merska.

- Jasny podział, którego oczekują pracownicy z dłuższym stażem wynika z tego, że mają coraz więcej obowiązków w życiu zawodowym i osobistym. Rozróżnienie tych sfer pomaga im się zorganizować i spełnić zarówno w jednym jak i drugim obszarze. Natomiast osoby z pokolenia Y (zwłaszcza z późniejszych lat) albo dopiero zakładają rodziny, albo też są na początku swojej kariery. Poza tym jest to pokolenie bardzo zaangażowane w swoją pracę, ale z drugiej strony oczekujące, że praca będzie dla nich rozwijająca i interesująca. To tak naprawdę pierwsze pokolenie, które miało okazję dorastać wraz z ogromnym postępem technologicznym i dostępem do social mediów. W związku z tym, potrafią w pełni wykorzystać ich możliwości. Nie jest dla nich problemem praca zdalna z drugiego końca świata czy odpisywanie na maila po godzinach - rozszerza dr Monika Kurpanik z BioStat.

Choć większość Polaków (61 proc. ) ocenia, że w ich życiu panuje równowaga między pracą a życiem osobistym, to już 34 proc. osób uważa, że nie da się podzielić ich czasu na życie prywatne i zawodowe. Sprawy prywatne w miejscu pracy załatwia 36 proc. – rozmawiają przez komunikatory, robią zakupy online.

– Dosyć często zdarza nam się też surfować po internecie, czytać artykuły, które nie są związane bezpośrednio z naszymi obowiązkami zawodowymi, oglądać filmy na YouTube czy śmieszne foty. Zdarza nam się również korzystać ze sprzętów biurowych, tu około 15 proc. osób przyznaje się do tego, że drukują prywatne dokumenty na służbowej drukarce – wymienia Merska.

Rafał Piszczek z BioStat uzupełnia - wspomniane korzystanie w celach prywatnych z portali społecznościowych w czasie pracy nie jest już przez większość pracodawców (głównie tych z branż nowych technologii) traktowane jako nadużycie, lecz jako drobny przerywnik w pracy. Pracodawcy są świadomi faktu, że specjalista nie jest  w stanie przez 8 godzin ciągiem efektywnie skupiać się na swoich zadaniach. Drobne przerwy w pracy działają pozytywnie na kreatywność i efektywność w pracy.

- Blisko połowa Polaków ocenia, że sprawy zawodowe mogą być niekiedy załatwiane w czasie przeznaczonym na życie prywatne. – Mniej chętnie podchodzimy do załatwiania spraw zawodowych w czasie prywatnym. Blisko 45 proc. Polaków przyznaje, że to im się zdarza robić, najczęściej ten czas na pracę poświęcamy, myśląc o pracy, rozmawiając z bliskimi czy odbierając e-maile od współpracowników bądź telefony od przełożonych – mówi Katarzyna Merska.

Obraz omawianego zjawiska byłby niepełny bez poruszenia wątku pracowników, którzy podróżują służbowo - Wyniki naszych badań tej grupy wyraźnie potwierdzają trend bleisure (forma pracy powiązana z urlopem). Przykładowo aktualne badania pracowników wyjeżdżających służbowo pokazują, że ponad połowa z nich na wyjazd służbowy wyrusza z precyzyjnie określonymi celami prywatnymi, takimi jak rozrywka, zwiedzanie czy zakupy. Badania trendu pokazują też, że powszechne jest przedłużanie wyjazdów służbowych o 1-2 dni ze względu na realizację aktywności pozazawodowych – zauważa Bartosz Olcha z BioStat.

- Trend bleisure jest silnie skorelowany z zajmowanym w firmie stanowiskiem – tzn. im wyższy szczebel/stanowisko w organizacji tym wspomniany trend do dzielenia podróży służbowych z celami prywatnymi jest silniejszy. Korzystają na tym trendzie zarówno pracownicy jak i pracodawca – mamy bowiem do czynienia z elementem typu „fringe benefit” po stronie pracownika, natomiast firma osiąga korzyści w postaci bardziej zaangażowanego pracownika – dodaje Rafał Piszczek z BioStat.

- Mamy obecnie w Polsce do czynienia z najniższym w historii wskaźnikiem bezrobocia co przekłada się na ogromne zmiany na rynku pracy. Rosną jednocześnie płace, ale należy mieć świadomość, że wraz z wzrostem wynagrodzeń wzrosną ceny usług. Prognozuję, że za kilka lat w Polsce – wzorem kilku innych bardziej rozwiniętych państw - wysokość wynagrodzenia nie będzie jedynym i najważniejszym czynnikiem wpływającym na satysfakcję pracowników i ich decyzje o podjęciu pracy w konkretnej firmie. Ciężar ten będzie się przenosił na składowe pozapłacowe. Już obecnie pracodawcy starają się przyciągnąć wartościowych pracowników nie tylko samym wynagrodzeniem ale także innymi składowymi zarówno materialnymi (karty sportowe, ubezpieczenia, kawa, drobne przekąski itp…) jak i niematerialnymi (atmosfera w pracy, warunki pracy). Dla wielu osób – także tych z doświadczeniem – poza wynagrodzeniem liczy się także atmosfera w pracy oraz wiele elementów takich jak opisywane w artykule elastyczne możliwości łączenia obowiązków służbowych z prywatnymi, możliwość łączenia podróży służbowych z wypoczynkiem – podsumowuje Rafał Piszczek z BioStat.

W związku z tematem tego artykułu warto dodać, że jego edytor pozdrawia wszystkich z urlopu :)