Deficyt w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych to dziś około 55 mld zł. Za kilka lat będzie jeszcze wyższy. Każda obniżka to po prostu zwiększanie tego deficytu – powiedział premier Mateusz Morawiecki zapytany przez „Gazetę Polską”, dlaczego rząd nie proponuje obniżenia składek ZUS.
Morawiecki pytany przez tygodnik, dlaczego rząd nie proponuje obniżenia składek ZUS, „chyba jednych z wyższych w Europie”, odparł:
- Po pierwsze, polskie składki nie są najwyższe w Europie, lokują się w okolicach średniej. Po drugie, obniżyliśmy składki na ZUS dla najmniejszych przedsiębiorców, bo rzeczywiście akurat ta grupa była obciążona nimi proporcjonalnie więcej od większych firm. Po trzecie, wprowadziliśmy „pas startowy” dla nowych działalności gospodarczych, kiedy to przez pół roku od wystawienia pierwszej faktury nie trzeba w ogóle płacić składek na ZUS.
Prezes rady ministrów mówił dalej w wywiadzie, że „musimy jednak działać odpowiedzialnie”.
- Deficyt w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych to dziś około 55 miliardów złotych. Za kilka lat będzie jeszcze wyższy. Każda obniżka to po prostu zwiększanie tego deficytu - stwierdził dodając, że „deficyt w okolicach 3 proc. PKB, kiedy się pojawia, wynika właśnie z tego niekorzystnego bilansu w kasie FUS”.
W rozmowie padło też pytanie, czy rząd rozważa obniżenie składek ZUS dla pracujących na umowach o pracę, a także wprowadzenie składek dla tych, którzy są zatrudnieni na umowie o dzieło. Premier odparł ogólnikowo, że „Ciągle myślimy o dobrych rozwiązaniach w systemie składek na ZUS, bo to w naszej polskiej rzeczywistości niezwykle ważna kwestia”.
- Zaproponowaliśmy rozwiązanie sprawiedliwe, likwidację 30-krotności, bo rzeczywiście obecny model jest degresywny, przez co nie jest sprawiedliwy. Dziś mało i średnio zarabiający Polacy płacą składki na ZUS przez 12 miesięcy, a zarabiający dużo i bardzo dużo płacą te składki przez 7-9 miesięcy. To fair? Wątpię. Będziemy kontynuować konsultacje w tej sprawie - zapowiedział Morawiecki.
Przypomnijmy, że o zniesienie ryczałtowej składki ZUS dla sektora MŚP apelował do premiera Adam Abramowicz, Rzecznik MŚP mówiąc, że jeśli to przeprowadzi, to przejdzie do historii jako premier, który usunął najbardziej szkodliwą barierę w działalności polskich przedsiębiorców.
"W ostatnich dniach zapowiedział Pan zniesienie ryczałtowej składki ZUS dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw i zastąpienie ryczałtu systemem składki powiązanej z dochodem – z zastrzeżeniem, że maksymalna składka nie będzie wyższa od zapowiadanej na 2020 rok. Jeżeli skutecznie przeprowadzi Pan tę zmianę, przejdzie Pan do historii jako Premier, który usunął najbardziej szkodliwą barierę w działalności polskich przedsiębiorców." pisał Rzecznik MŚP.
Najwidoczniej premierowi na miejscu w historii, przynajmniej z tego powodu nie zależy. W wywiadzie mówił o obniżce ZUS dla najmniejszych przedsiębiorców, czyli tzw. Małym ZUS-ie. Pamiętać jednak należy, że aby z niego skorzystać, czyli płacić składki mniejsze o 500 zł, trzeba mieć określone roczne przychody. Limit na rok 2020 wynosi 67 500 zł. Szerzej piszemy o tym w artykule "Pękła bariera 1000 zł! Rekordowe składki na ZUS w 2020 roku".
Chyba, że wejdzie w zycie zapowiadany Mały ZUS plus - wówczas limit rocznych przychodów firm chcących skorzystać z pomniejszonych składek zostałby podniesiony do 120 tys. zł.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Związkowcy z PGG po spotkaniu w Ministerstwie Przemysłu: rozmowy były bardzo konstruktywne
975Wystawili setki fałszywych faktur o wartości 3,5 miliona złotych. Do sądu trafił akt oskarżenia
558Podwyżka VAT na żywność: jakie będą konsekwencje dla konsumentów i gospodarki?
515Dla kogo wakacje kredytowe 2024? Rząd przyjął projekty ustaw
480Wielki triumf po 28 latach! RAŚ wygrał batalię o prawo Ślązaków do zrzeszania się
460Wielki triumf po 28 latach! RAŚ wygrał batalię o prawo Ślązaków do zrzeszania się
+3 / -1Długi weekend w Tatrach? Wraca połączenie Kolei Śląskich z Katowic do Zakopanego
+2 / -0Podwyżka VAT na żywność: jakie będą konsekwencje dla konsumentów i gospodarki?
+2 / -0NIK doniósł na resort finansów do prokuratury. Ekspert: skutki zaniedbań mogą być dalekosiężne
+1 / -0Niepłacenie podatków to "pikuś". Tak wygląda prawdziwe przestępstwo skarbowe
+1 / -0Bezpośrednie połączenia kolejowe z Polski do Chorwacji? Jest postulat konsulatu
0Ruszył program in vitro w Śląskiem. Pary mogą już się rejestrować
0Rolnicy i myśliwi znów wyjdą na ulice. Szykują się spore utrudnienia w obrębie ŚUM w Katowicach
0Był nazywany budowniczym powojennych Katowic. Nie żyje architekt Jurand Jarecki
0Pijani za kółkiem mają tracić samochody. W życie weszło nowe prawo, ale czy będzie skuteczne?
0