Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju powiedział dziś w RMF FM, że możliwym terminem otwarcia gastronomii jest maj. Wypowiedział się też w temacie odbierania buntującym się przedsiębiorcom pomocy z tarcz finansowych.
Pełne otwarcie gastronomii – przypomnijmy, od 28 grudnia może działać tylko usługa na wynos – prezes Funduszu powiązał ze szczepieniami.
- Mamy program szczepień, wydaje się, że takim punktem zwrotnym w czasie tej pandemii z perspektywy tych firm może być maj, bo wydaje się, że do maja mamy szansę zaszczepić wszystkich seniorów, a są to osoby najbardziej narażone na zakażenie i wtedy zniknie ten podstawowy powód do tego, żeby zamykać firmy, starając się obniżyć poziom śmiertelności – powiedział Paweł Borys w Porannej Rozmowie RMF FM dodając, że ten scenariusz jest możliwy, o ile nie ujawnią się nowe ryzyka.
Prezesa Robert Mazurek zapytał też jakie będą działania wobec firm, które otrzymały pomoc finansową z PFR, a jednocześnie zdecydują się przywrócić działalność wbrew obowiązującym obostrzeniom:
- Przepisy są tak skonstruowane, że jeżeli GIS lub policja stwierdziła jednoznacznie, że naruszone zostały zasady sanitarne i jest to prawomocne – jeżeli ktoś się nie odwołał do sądu – to wtedy nie mamy wyboru i musimy o taki zwrot wystąpić.
Zaznaczył przy tym, że jak dotąd nie było przypadku zwrócenia się PFR do firmy o zwrot dotacji.
Dodajmy, że pomoc z Tarczy Finansowej PFR 2.0 otrzymało ponad 4 tys. placówek gastronomicznych. Wypłacono im 682 mln zł. Wiele firm z całej Polski - czy to restauracje, hotele, pensjonaty, kluby fitness czy firmy branży narciarskiej - decyduje się jednak ponownie otwierać biznesy. Informowaliśmy, że samych lokali gastronomicznych otwarło się w weekend 20 tysięcy. Przedsiębiorcy są zdeterminowani, bo wielu z nich nie ma już środków do życia i nie chcą bankrutować, jednocześnie wysyłając swoich pracowników na bruk.
We wtorek pisaliśmy o właścicielach stacji narciarskich w Ustroniu, Wiśle czy Istebnej, którzy postanowili otworzyć się 1 lutego.
Zapowiedź otwarcia gastronomii w maju może zdopingować kolejnych restauratorów do nie czekania i pełnego otwarcia się na klientów.
Oddanych głosów: 8109
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
1519Wybory samorządowe 2024. Tak wygląda podział mandatów w sejmiku województwa śląskiego
1505Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
488Akcja przeciwpożarowa w KWK Budryk. Wycofano ponad 100 górników
4383,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
426Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -0Ślōnskŏ godka po pierwszym czytaniu w Sejmie. "Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
+4 / -13,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
+1 / -0Śląskie na podium zaległości wobec fiskusa. Wyżej tylko mazowieckie
1Niespodzianka: na stacjach paliw taniej. A najtaniej - na Górnym Śląsku
0Velo Cugiem Kolei Śląskich do Wisły już w majówkę
0Związkowcy chcą dalszego mrożenia cen prądu. "Wszystko jest mgliste"
0JSW: będzie więcej węgla koksowego z kopalni Budryk
0