6 maja 2025 roku Politechnika Śląska uroczyście nadała tytuł Doktora Honoris Causa prof. Victorowi R. Ambrosowi – światowej sławy biologowi molekularnemu i laureatowi Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny za rok 2024. To już drugi w historii noblista uhonorowany przez uczelnię tym zaszczytnym tytułem.
Profesor Ambros jest powszechnie uznawany za jednego z najważniejszych odkrywców w dziedzinie biologii molekularnej ostatnich dekad. Wraz z Garym Ruvkunem odkrył mikroRNA – krótkie cząsteczki RNA, które odgrywają fundamentalną rolę w regulacji ekspresji genów.
Wprowadzenie do nauki koncepcji mikroRNA zupełnie zmieniło sposób, w jaki rozumiemy działanie genomu. Przez dziesięciolecia centralny dogmat biologii molekularnej opierał się na prostym schemacie: DNA koduje RNA, a RNA koduje białko. Odkrycie mikroRNA pokazało, że rzeczywistość jest znacznie bardziej złożona – istnieją mechanizmy subtelnej, dynamicznej regulacji, które decydują o aktywności genów i tym samym funkcjonowaniu organizmu. To, co kiedyś było ciekawostką, dziś jest podstawą nowoczesnych terapii, biomarkerów nowotworów czy leczenia chorób neurodegeneracyjnych – mówił podczas uroczystości Rektor prof. Marek Pawełczyk.
Politechnika Śląska jako pierwsza uczelnia na świecie uhonorowała prof. Ambrosa tytułem DHC po jego noblowskim wyróżnieniu. Wydarzenie zyskało szczególnego wymiaru, ponieważ rozpoczęło oficjalnie jubileusz 80-lecia uczelni.
Dzisiejsze wydarzenie jest niezwykłe z wielu powodów. Po pierwsze dlatego, że honorujemy uczonego, którego prace stanowią kamień milowy we współczesnym rozumieniu ekspresji genów. Po drugie dlatego, że czynimy to jako pierwsza Uczelnia na świecie, po przyznaniu profesorowi Nagrody Nobla – zaledwie siedem miesięcy temu, w październiku 2024 roku – zaznaczył rektor Pawełczyk.
Laudację wygłosił prof. Krzysztof Fujarewicz, który przypomniał m.in. polskie korzenie naukowca. Ojciec profesora Ambrosa, Longin Ambros, pochodził z Wileńszczyzny i po wojnie wyemigrował do USA.
To bardzo ważne wydarzenie w moim życiu, ponieważ mam takie poczucie, że przyznając mi tytuł Doktora Honoris Causa, przyznajecie mi Państwo ten zaszczyt jako Polakowi. Czuję w tym momencie, że przynależę do Polski. To poczucie nigdy wcześniej nie było tak silne – podkreślił w swoim przemówieniu prof. Ambros.
Wspomniał również o traumatycznych przeżyciach ojca, który mimo trudnej historii nigdy nie mówił do dzieci po polsku. Przyjęcie wyróżnienia od uczelni ze Śląska stało się dla prof. Ambrosa aktem osobistego powrotu do korzeni.
To nie pierwsza obecność profesora Ambrosa w Gliwicach – od lat współpracował z naukowcami Politechniki Śląskiej i uczestniczył w Gliwickich Spotkaniach Naukowych.
Politechnika Śląska od dawna prowadzi badania nad mikroRNA, zarówno w komórkach zdrowych, jak i nowotworowych. Badania realizowane są m.in. przez Katedrę Biologii i Inżynierii Systemów na Wydziale Automatyki, Elektroniki i Informatyki oraz w Centrum Biotechnologii – w oparciu o projekty finansowane przez NCN – przypomniał prof. Fujarewicz.
W przemówieniu Ambros zwrócił uwagę na wagę pracy zespołowej i rolę współpracowników.
Odkrycie nagrodzone Nagrodą Nobla nie byłoby możliwe bez pomysłowości i wytrwałości zespołu – szczególnie Rosalind Lee i Rhondy Feinbaum. Gary Ruvkun i ja nie współpracowaliśmy formalnie, ale dzieliliśmy się danymi. To właśnie etos dzielenia się i otwartości doprowadził do postępu – mówił profesor.
Podziękował też żonie – Rosalind Lee – współodkrywczyni pierwszego mikroRNA i kierowniczce laboratorium.
Bez niej nie byłoby mojego sukcesu. Od 1987 roku pracujemy razem w laboratorium, jednocześnie wychowując trzech synów i ciesząc się wnukami. Jej obecność w pracy i życiu jest bezcenna.
W uroczystości udział wzięli m.in. wiceminister nauki prof. Marek Gzik, przewodniczący GZM Kazimierz Karolczak, prezydent Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka, prezes PAN w Katowicach prof. Andrzej Więcek i dyrektor Narodowego Instytutu Onkologii prof. Sławomir Blamek.
To zaszczyt dla uczelni, ale i zobowiązanie – doktorzy honoris causa stają się ambasadorami nauki i naszej wspólnoty akademickiej – podkreślił prof. Gzik.
Profesor Ambros to naukowiec, który dosłownie zmienił sposób, w jaki rozumiemy życie. Jako gliwiczanka jestem dumna, że to właśnie Gliwice stały się miejscem tej uroczystości – dodała prezydent Kuczyńska-Budka.
Wydarzenie zakończył krótki koncert Akademickiego Chóru Politechniki Śląskiej. Cała ceremonia miała nie tylko wymiar naukowy, ale też symboliczny – jako dowód siły śląskiej nauki, jej międzynarodowych ambicji i związków z globalnym światem badań.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.