Wiadomości

Prof. Zielonka: nie ma narządu, którego smog nie uszkadza

2020-12-31, Autor: Aleksandra Bienias

- Nagłaśnianie smogu nie jest modą. Przeciwnie, zbyt mało o tym mówimy, bo wciąż jeszcze społeczeństwo nie rozumie, jak bardzo sobie szkodzi, o ile lat skraca sobie życie, lekceważąc ten problem – mówi w wywiadzie dla akcji społecznej Karny Kopciuch dr hab. n. med. Tadeusz M. Zielonka z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Reklama

Aleksandra Bienias – Karny Kopciuch: W jaki sposób smog wpływa na zdrowie fizykalne i samopoczucie dzieci oraz osób starszych w okresie zimowym? Jakie symptomy pogorszenia stanu zdrowia mogą być skorelowane z tym niekorzystnym zjawiskiem?

Dr hab. n. med. Tadeusz M. Zielonka: To zbyt obszerne pytanie, albowiem szkodliwy wpływ smogu na zdrowie jest ogromny i bardzo różnorodny. W zasadzie można powiedzieć, że nie ma narządu czy układu, którego smog nie uszkadza. Oczywiście u dzieci najczęściej obserwujemy infekcje zarówno górnych, jaki i dolnych dróg oddechowych, a także inne problemy ze strony układu oddechowego, jak przewlekły kaszel i astmę. Smog może powodować astmę, jak również pogarszać jej przebieg.

Zanieczyszczenia powietrza wpływają także na centralny układ nerwowy powodując u młodzieży spadek wskaźnika inteligencji. Dzieci odbywające lekcje zimą przy zamkniętych oknach są eksponowane na zwiększone stężenie dwutlenku węgla, co powoduje u nich bóle głowy, zaburzenia koncentracji, kłopot z pamięcią i gorsze wyniki nauczania.

Zanieczyszczenia powietrza wpływają negatywnie na rozwijające się jeszcze narządy, co może spowodować ich gorsze funkcjonowanie w wieku dorosłym.

U osób starszych szczególnie ważne są zgony spowodowane smogiem. Wśród najważniejszych przyczyn zgonów spowodowanych narażeniem na pyły zawieszone w powietrzu są udar mózgu, zawał serca i zator płucny. Również wiele zgonów spowodowanych nowotworami wiąże się z rakotwórczym działaniem substancji zawartych w powietrzu np. benzo(a)piren. Smog powoduje zaostrzenie chorób obturacyjnych płuc (astmy i POChP) co jest powodem licznych hospitalizacji, a nawet zgonów.

Również u osób w podeszłym wieku dochodzi do zwiększonej liczby zakażeń pod wpływem ekspozycji na zanieczyszczone powietrze. Smog przyczynia się także do szybszego starzenia, powstawiania zespołów otępiennych i Alzheimera - wyjaśnia ekspert.

Trudno dywagować nieustannie o tym, że smog jest szkodliwy i że nie powinno go być - ta forma zaklinania rzeczywistości, niczego nie wnosi. Zatem pytanie brzmi, w jaki sposób możemy niwelować oddziaływanie smogu na nasze zdrowie? Jakie zachowania powinny być aprobowane, dieta, ruch? Jakich w tych warunkach powinniśmy się szczególnie wystrzegać?

To nie jest żadne zaklinanie rzeczywistości tylko fakt. Trzeba ograniczyć produkcję smogu, bo bardzo niewiele możemy zrobić, aby się przed nim ochronić. Możemy indywidualnie dbać o swoje zdrowie stosując odpowiednią dietę, aktywność fizyczną i dbając o higienę snu, ale nie możemy wybierać powietrza, jakim w danej chwili oddychamy. Oczywiście możemy przenieść się na północ kraju, gdzie jest czyściej lub z niego wyjechać, bo już prawie w całej Europie jest lepiej. Nie jest to jednak realne rozwiązane dla większości Polaków, dlatego nie pozostaje nam nic innego jak poprawiać jakość powietrza, jakim oddychamy. Nieprawdą jest, że nic nie da się zrobić w tym zakresie, bo praktyka wykazała, że takie miasta jak Kraków czy Katowice, które podejmują realny trud ograniczania stężenia zanieczyszczeń, mogą już pochwalić się spektakularnymi sukcesami. Równocześnie w innych miejscach, w których brak odpowiednich działań lub błędne decyzje spowodowały, że sytuacja nie tylko nie ulega poprawie, ale nawet się pogarsza.

Mieszkańcy miast zdani są na powietrze, jakie jest w ich miejscu zamieszkania i żadna dieta czy ruch nie wpłynie na szkodliwe skutki wdychania zanieczyszczonego powietrza. Co więcej, aktywność fizyczna powoduje intensywniejsze oddychanie a tym samym wdychanie większych ilości zanieczyszczeń, co przyczynia się do nasilenia negatywnych konsekwencji zdrowotnych.

W okresie smogu powinniśmy unikać wychodzenia z domu, a szczególnie uprawiania sportu. Nawet bardzo potrzebne wietrzenie mieszkań, które chroni nas przed gromadzeniem się szkodliwego dla zdrowia dwutlenku węgla może powodować zwiększenie stężenia zanieczyszczeń powietrza w naszych domach. Żadną tabletką czy żadną dietą nie ochronimy się przed tym co wdychamy do płuc. W zasadzie nie pozostaje nam nic poza chodzeniem po mieście w maseczkach przeciwpyłowych z filtrami HEPA. W mieszkaniach możemy zmniejszyć stopień zanieczyszczeń stosując oczyszczacze powietrza z filtrami przeciw pyłowym i gazowym zanieczyszczeniom.

Czy pacjenci covidowi i ozdrowieńcy odczuwają bądź doznają głębszej szkody medycznej w związku z tym, że codziennie narażają się na kontakt ze skażonym powietrzem? Czy ma to wyraźny wpływ na proces zdrowienia i odzyskiwania formy? Jeśli tak to jaki?

Zacznijmy od tego, że kontakt z zanieczyszczonym powietrzem powoduje uszkodzenie nabłonka oddechowego, co przyczynia się do łatwiejszego zakażenia różnego rodzaju bakteriami i wirusami, w tym koronawirusem SARS-CoV-2. Pyły zawieszone są także cząsteczkami transportującymi te mikroorganizmy. We Włoszech obserwowano ścisły związek między stopniem zanieczyszczenia powietrza a liczbą chorych na COVID-19 w ciężkim stanie, hospitalizowanych, wymagających respiratora i zmarłych z tego powodu. W Stanach Zjednoczonych odnotowano wzrost liczby zgonów z powodu COVID-19 proporcjonalny do zwiększenia stężenia zanieczyszczeń pyłowych.

Nie ma wątpliwości, że smog przyczynia się do ciężkiego przebiegu COIVD-19. Niewiele natomiast wiemy na temat wpływu smogu na ozdrowieńców, gdyż większość okresu pandemii przebiegała po okresie grzewczym stąd nie wiemy jeszcze jak smog wpływa na zdrowienie po ciężkim przebiegu choroby. Dopiero teraz ozdrowieńcy będą w fazie rekonwalescencji oddychać zanieczyszczonym powietrzem i przekonamy się jak będzie to wpływać na proces gojenia. Musimy zatem chwilę poczekać z odpowiedzią na to pytanie.

Panie doktorze co chciałby Pan powiedzieć wszystkim tym, którzy przekonują, że „zawsze tak było i nigdy nie szkodziło”, że nagłaśnianie problemu smogu jest „nowomodą” ostatnich kilku lat?

To nieprawda, że zawsze tak było i nigdy powietrze nie szkodziło. W przeszłości również zanieczyszczenia powietrza szkodziły zdrowiu, ale nie byliśmy tego świadomi. Dopiero w ostatnich dekadach medycyna wykazała szkodliwość dla zdrowia powietrza zawierającego różnego rodzaju pyły lub gazy. Sytuacja zmienia się jednak dynamicznie. Z jednej strony znacznie większy był udział w zanieczyszczaniu powietrza przemysłu i energetyki. Dziś z powodu likwidacji wielu nierentownych fabryk, hut i innych obiektów przemysłu ciężkiego udział tego sektora w zanieczyszczaniu powietrza znacząco spada. Równocześnie wzrasta znaczenie sektora komunalnego i transportu. Spójrzmy ile jest dziś samochodów na polskich drogach produkujących olbrzymie ilości spalin. W ostatnich dekadach liczba samochodów w Polsce zwiększyła się kilkukrotnie, niestety wiele z nich to bardzo stare modele, które nie spełniają współczesnych norm ekologicznych i z tego powodu są wycofywane z krajów wysoko rozwiniętych. Niestety z powodu niskiej ceny są one masowo sprowadzane do Polski i znacząco zanieczyszczają nasze powietrze.

W PRL-u istniały normy jakości węgla, które nie pozwalały na stosowanie w kotłach komunalnych tak złej jakości paliwa jak ma to miejsce obecnie. Ponadto w przeszłości różnice ekonomiczne nie były tak znaczące jak obecnie co powodowało, że mniejszy był odsetek ludzi palących śmieci z powodu „biedy energetycznej”. Musimy mieć świadomość, że dla naszego wspólnego dobra powinniśmy pomóc finansowo tym ludziom, których nie stać na dobrej jakości węgiel czy kocioł.

Nagłaśnianie smogu nie jest modą, przeciwnie zbyt mało o tym mówimy, bo wciąż jeszcze społeczeństwo nie rozumie jak bardzo sobie szkodzi, o ile lat skraca sobie życie lekceważąc ten problem - dodaje nasz rozmówca.

Dziękujemy za rozmowę.

--

Przypominamy, akcja społeczna Karny Kopciuch to akcja pomocy obywatelom zatruwanym przez swoich sąsiadów. Zgłoszenia kopcących budynków przyjmowane są poprzez formularz na stronie www.karnykopciuch.pl.

Organizatorem akcji Karny Kopciuch jest grupa medialna tuPolska. Akcję wspierają partnerzy – firmy i organizacje ekologiczne:

Partnerami medialnymi akcji są:

Chcesz dołączyć do akcji? Napisz na adres [email protected]. Możesz też wesprzeć akcję Karny Kopciuch poprzez portal Zrzutka.pl: https://zrzutka.pl/hmzhpa

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Materiał oryginalny: https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,prof-zielonka-nie-ma-narzadu-ktorego-smog-nie-uszkadza,wia5-3266-47122.html

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 507

Prezentacje firm