Nadszedł czas, kiedy będziemy widzieli coraz więcej podobnych obrazków. Marcin Krystosiak, współwłaściciel restauracji na Śląsku, w Rybniku, pokazał swoją „fakturę grozy”. Za 2-miesięczne korzystanie z energii elektrycznej musi zapłacić 18,5 tys. złotych! W ubiegłym roku rachunek zamykał się na 7-9 tysiącach. - Mam już tego serdecznie dość. Musimy coś z tym zrobić. Siedzenie i przyjmowanie wszystkiego „na klatę” niczego nie zmieni – apeluje przedsiębiorca.
Mierzymy się z wysokimi cenami węgla, gazu czy pelletu. Do tego dochodzi szalejąca inflacja, a więc i drożyzna. Trzeba również dorzucić rachunki za prąd, a te już teraz spędzają sen z powiek przedsiębiorcom. Mieszkający w Rybniku Marcin Krystosiak postanowił opublikować fakturę z Taurona, która podsumowuje 2 miesiące działalności jego lokalu gastronomicznego. Opiewa na dokładnie 18 457,67 zł.
Pierwszy rachunek wspominam z rozrzewnieniem. Wtedy za prąd nie płaciłem nawet 4 tys. złotych. Jak dokupiliśmy kolejny sprzęt, faktura zamykała się w okolicach 6 tys. złotych. Już w zeszłym roku, kiedy trzeba było płacić 7-9 tys. zł – mówiliśmy, że to już dużo – wspomina Marcin Krystosiak.
Wraz ze wspólnikami otworzyli swój biznes w 2019 roku.
Mieliśmy pecha. Najpierw pandemia. Nie zdążyliśmy się rozkręcić i już był pierwszy lockdown, potem drugi bez pomocy państwa. Następnie przyszedł czas wojenno-inflacyjny. I jak działać w takich warunkach? Dostaliśmy kilkukrotne „combo” – wszelakie podwyżki cen. Do tego dochodzi podniesienie płacy minimalnej, która wbrew pozorom spowoduje zubożenie. Do tego dochodzi odliczony VAT. Co kupuje za 3-4 tys. złotych, skarbówka odlicza mi 50 zł. To śmiech na sali – irytuje się przedsiębiorca.
Nasz rozmówca nie zmierza rezygnować z działalności. Nie ukrywa jednak, że stale rosnące koszty przełożą się na ceny w menu.
Będą podwyżki od mniej więcej 1 października. Prawdopodobnie jednemu pracownikowi będę musiał też podziękować za pracę. Nie będzie mnie po prostu stać, żeby utrzymywać działalność w obecnej formie. I tak jako właściciele pracujemy w lokalu codziennie od rana do nocy, by jak najbardziej zaoszczędzić. Jesteśmy już tym zmęczeni – przyznaje nasz rozmówca.
Zmiany w menu, to wyższe koszty za przygotowane posiłki i o tym też otwarcie mówi Marcin Krystosiak.
Zaraz dojdziemy do tego, że burger powinien kosztować 40 złotych, by opłacało nam się go robić. Już teraz mamy komentarze, że kiedyś było taniej i dlaczego nie robimy czegoś tańszym kosztem. Ogarnia mnie wtedy śmiech. Jakość ma swoją cenę jak choćby z zawartością mięsa w mięsie. W sieciówkach dają 120 g. mięsa, a lokalne punkty od 150 do 300 g. Mimo to ciężko to ludziom wytłumaczyć. Dojdziemy do punktu, że niczego nie będzie jak to Konowicz to kiedyś powiedział – słyszymy.
Zdaniem Marcin Krystosiaka przedsiębiorcy powinni zacząć głośno protestować.
Ja już się nie boję, mam serdecznie dość tej sytuacji i tego, że z faktury na fakturę opłaty są coraz wyższe. Nie mam złudzeń, najgorsze jeszcze przed nami. Moim zdaniem powinniśmy coś robić, siedzenie i przyjmowanie wszystkiego „na klatę” niczego nie zmieni – apeluje.
---
W ostatnim czasie głośno było o 50-letniej piekarni z Pszowa, którą wykończyły rachunki. Więcej »50-letnia tradycja przegrywa z inflacją. Kultowa piekarnia znika z Pszowa«
Przedsiębiorcy! Pokażcie swoje faktury! Ile płaciliście w 2019, ile rok temu, a jak wygląda to dzisiaj? Zdjęcia z opisem przesyłajcie na [email protected].
Materiał oryginalny: https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,przedsiebiorca-pokazuje-fakture-grozy-musi-zaplacic-18-5-tys-za-prad,wia5-3266-53494.html
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
"Przed górnictwem trudne decyzje". Związkowcy o zmianach w węglowych spółkach
2516Pięć nowych tras, trzeci samolot. Ryanair stawia na Katowice Airport, kosztem... stolicy
778Odwołany zarząd kolejnego giganta. Nowego prezesa szuka Spółka Restrukturyzacji Kopalń
610"Po transakcji ponad 80 mln zł zysku". WeNet przejął od Bauera ekspertów od SEO
567Schron w każdym domu? Rząd rozważa wprowadzenie nowych obowiązków dla deweloperów
563Pięć nowych tras, trzeci samolot. Ryanair stawia na Katowice Airport, kosztem... stolicy
+3 / -0Śląskie ma monopol na nowego SUV-a. Abarth 600e będzie wyjeżdżał wyłącznie z fabryki w Tychach
+3 / -0Odwołany zarząd kolejnego giganta. Nowego prezesa szuka Spółka Restrukturyzacji Kopalń
+2 / -0Niższy VAT dla branży beauty – co musisz wiedzieć? Dla Śląskiego Biznesu komentuje ekonomista
+2 / -0Czołowy producent pomp ciepła wprowadził się do .KTW II w Katowicach
+2 / -0Finansowe źródło wciąż (jeszcze) bije. Zarządca A4 Katowice-Kraków sumuje wyniki za 2023 rok
0Szokujące dane. Rekordzista zalega w ZUS-ie ponad 800 mln zł
0Przyjmował zlecenia, brał pieniądze, domy nie powstawały. Biznesmen ze Śląska usłyszał 57 zarzutów
0Dłuższe bezkrólewie w JSW. Nowy prezes obejmie stery najwcześniej 21 marca
0Kolejny węglowy gigant z nowym zarządem. Na czele Węglokoksu stanął Tomasz Ślęzak
0