W sytuacji, gdy niedopuszczenie do rozlania się epidemii koronawirusa w naszym kraju jest zadaniem absolutnie priorytetowym uważam, że nie jest możliwe przeprowadzenie wyborów w zarządzonym terminie w sposób niezagrażający zdrowiu i życiu naszych obywateli -twierdzi Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej i apeluje do marszałek sejmu o przesunięcie wyborów prezydenta RP.
Wybory Prezydenta RP zaplanowane są na 10 maja. Aktualnie sprawujący tę funkcję Andrzej Duda co rusz pokazuje się w telewizji informując o działaniach, jakie jako głowa państwa podejmuje na rzecz Polaków zmagających się z pandemią. Inni kandydaci utyskują, że nie mają takiej możliwości dotarcia do obywateli, a prowadzenie kampanii w terenie w związku z ogłoszonym stanem epidemii jest niemożliwe.
Obóz rządzący twardo opowiada się za przeprowadzeniem wyborów 10 maja twierdząc, że ograniczenia wprowadzone są do 13 kwietnia i czas od tego dnia do wyborów wystarczy zarówno na kampanię jak i przygotowanie kraju do elekcji.
Prezydent Rudy Śląskiej jawnie jako przedstawiciel samorządu terytorialnego twierdzi, że nie ma takiej możliwości. Posiłkuje się przykładem swojego miasta, ale też Metropolii Górnośląsko-Zagłębiowskiej, której Ruda Śląska jest członkiem.
W Rudzie Śląskiej jest 106 tysięcy osób uprawnionych do głosowania. Miasto jest podzielone na 74 stałe obwody głosowania oraz 4 obwody odrębne umiejscowione w Szpitalu Miejskim oraz Domach Opieki dla Seniorów.
Grażyna Dziedzic tłumaczy, że przeprowadzenie wyborów jest poważnym przedsięwzięciem organizacyjnym, które wymaga nie tylko woli politycznej, ale przede wszystkim wytężonej pracy wieloosobowych zespołów ludzi, którzy nie mogą wykonać swoich obowiązków bez bliskiej osobistej współpracy.
- W naszym mieście podczas wyborów powszechnych jest zaangażowanych ok. 1300 osób, w tym m.in. członkowie obwodowych komisji wyborczych, operatorzy informatyczni, opiekunowie z ramienia jednostki, w której są zlokalizowane siedziby komisji, pracownicy Urzędu Miasta, Strażnicy Miejscy, Policja i inni – mówi samorządowiec. I dodaje:
- W sytuacji, gdy niedopuszczenie do rozlania się epidemii koronawirusa w naszym kraju jest zadaniem absolutnie priorytetowym dla wszystkich obywateli, a przede wszystkim dla nas jako przedstawicieli władz, zarówno państwowych jak i samorządowych, uważam, że nie jest możliwe przeprowadzenie wyborów w zarządzonym terminie w sposób niezagrażający zdrowiu i życiu naszych obywateli – mówi prezydent Rudy Śl.
Zaznacza, że to na wójtach, burmistrzach i prezydentach miast spoczywa obowiązek zorganizowania wyborów.
- To oni jednak ponoszą osobistą odpowiedzialność za zdrowie i życie mieszkańców – mówi gospodarz śląskiego miasta.
Ruda Śląska to 140-tysięczne miasto, a w wybory zaangażowanych jest bezpośrednio 1300 osób. To w skali 38-milionowego kraju mówimy o setkach tysięcy osób pracujących bezpośrednio przy wyborach. Uprawnionych do głosowania jest około 30 mln 111 tys. uprawnionych. Zakładając, że wybory prezydenckie zwykle cieszą się największym zainteresowaniem mieszkańców można przyjąć, że frekwencja wyniesie około 60 proc. Czyli około 20 mln osób ruszy w niedzielę do lokali wyborczych, będzie się mijać po drodze do komisji obwodowej, stać w kolejkach po karty do głosowania, itd. Okazji do zarażenia się będzie co niemiara, chyba, że rząd uważa, że 10 maja koronawirus już nie będzie groźny.
Grażyna Dziedzic apeluje do marszałek sejmu Elżbiety Witek, aby przełożyła wybory na późniejszy termin.
- Jako przedstawiciel ustawodawcy zapewne doskonale zdaje sobie Pani Marszałek sprawę z obowiązującego w tej materii prawa, w tym Kodeksu Karnego w szczególności. Najważniejszą dziś racją stanu jest zdrowie i życie naszych polskich rodzin, dlatego proszę o uwzględnienie niniejszego Apelu – uważa samorządowiec.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
3,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
453Zakaz handlu w niedziele niszczący dla fotowoltaiki
400Na stacje paliw na dobre wróciła drożyzna. "Ryzyko wyższych cen wciąż realne"
397OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
392Koleje Śląskie ruszają z rezerwacją miejsc dla rowerów
360Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -0"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+3 / -03,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
+1 / -04,5 roku więzienia oraz 140 tys. zł grzywny dla byłego posła Grzegorza J.? Oskarżony prosi o uniewinnienie
0"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
0Śląskie po dogrywkach. Oni zwyciężyli w wyborach samorządowych 2024
0Niespodzianka: na stacjach paliw taniej. A najtaniej - na Górnym Śląsku
0Związkowcy chcą dalszego mrożenia cen prądu. "Wszystko jest mgliste"
0