Startują MŚ w piłce nożnej. 19 czerwca, biało-czerwoni zagrają pierwsze spotkanie z Senegalem. Strefy kibica rosną jak grzyby po deszczu.
Czeka nas naprawdę trudny turniej, w którym nie ma słabych zespołów. Wyzwanie jest spore, ale w zasięgu drużyny trenera Nawałki – mówią eksperci sportowi. Wszystkie spotkania mistrzostw świata fani będą mogli śledzić w specjalnych ministrefach kibica, które będą działać m.in. we wszystkich hotelach Novotel w Europie Wschodniej. Na czas mundialu marka przygotowała szereg atrakcji dla fanów futbolu.
– Mocną stroną naszej reprezentacji jest na pewno dosyć dobra organizacja gry, zwłaszcza na tle przeciwników, którzy nas czekają w grupie na mistrzostwach świata. Myślę, że będziemy drużyną lepiej zorganizowaną zarówno od Japończyków, jak i Senegalczyków. Natomiast rywale, zwłaszcza Senegalczycy, biją nas na głowę siłą fizyczną, szybkością, skocznością i pewnie techniką piłkarską. Mamy w ataku gwiazdę światowego formatu, bardzo dobrych bramkarzy i ludzi otrzaskanych w bojach. Mam nadzieję, że trema ich nie zje. Na Mistrzostwach Świata trema, nerwy i adrenalina mogą przeszkodzić – ocenia w Maciej Szczęsny, były bramkarz reprezentacji Polski.
W ostatnim sprawdzianie przed MŚ polska reprezentacja pokonała Litwę w towarzyskim meczu 4:0. W środę przed południem piłkarze wylecieli do Rosji, włącznie z Kamilem Glikiem, którego wyjazd z kadrą na mistrzostwa stał pod znakiem zapytania ze względu na kontuzję barku. We wtorek 19 czerwca biało-czerwoni zagrają pierwszy mecz fazy grupowej z Senegalem.
– To spotkanie będzie miało kolosalne znaczenie, bo Senegalczycy potrafią rozgrywać pierwsze mecze. W 2002 roku na inauguracji z Francuzami wygrali 1:0, pokazali się z bardzo dobrej strony i teraz na pewno sobie o tym przypomną. Nasz drugi przeciwnik, Kolumbijczycy, też mierzy bardzo wysoko. Bardzo dobrze spisali się w eliminacjach. Oni mają problemy ze zdrowiem, przede wszystkim ich obrona nie wygląda tak, jakby sobie tego życzyli, mają kilka dni, żeby się wykurować. Przed trzecim spotkaniem z Japonią dużo kart będzie już odkrytych. Będziemy mądrzejsi i będziemy mogli zagrać to spotkanie pod kątem następnej fazy – mówi Leszek Ojrzyński, trener piłkarski.
Były szkoleniowiec Arki Gdynia po meczu z Litwą ocenia, że z drużynami, z którymi biało-czerwoni spotkają się w fazie grupowej, nie będzie już tak łatwo. Wśród mocnych stron reprezentacji wymienia dobrą grę w ofensywie.
– Przygotowanie fizyczne też pokazaliśmy na niezłym poziomie, a wiem, że to jeszcze nie jest optymalna forma. Najlepsza forma przyjdzie za siedem dni. Zgranie zawodników jest też coraz lepsze. Bardzo dobrze, że na tych mistrzostwach będziemy mieli system VAR, bo w meczu z Litwą były trzy decyzje sędziów, które zostały zmienione przez zapis i sędziów biorących udział w analizie – podkreśla Leszek Ojrzyński.
– Po spotkaniu z Litwą możemy bardzo optymistycznie – ale nie hurraoptymistycznie – podejść do tego turnieju. Trzeba patrzeć realnie, z tą świadomością, że czeka nas naprawdę duży i trudny turniej, w którym nie ma słabych zespołów. To są mistrzostwa świata, słabe zespoły zostały w domu, więc wyzwanie jest spore. Ale myślę, że to wyzwanie jest w zasięgu drużyny trenera Adama Nawałki – dodaje Wojciech Kowalewski, były bramkarz reprezentacji Polski.
Turniej otworzy spotkanie Rosja–Arabia Saudyjska, które odbędzie się 14 czerwca o godz. 17 na stadionie Łużniki w Moskwie, na którym może zasiąść 81 tys. widzów (na tej arenie ma rozegrać się także finał mistrzostw).
– Kibice poszczególnych reprezentacji nadciągają, to święto piłkarskie powoli nabiera tempa. Myślę, że pierwszy mecz otwarcia, w którym reprezentacja Rosji zmierzy się z Arabią Saudyjską, będzie dużym wydarzeniem nie tylko piłkarskim, lecz także politycznym. To wielka impreza, która ma też na celu wypromowanie Rosji, zaprezentowanie jej z dobrej strony. Pamiętam, jak przebiegał w naszym kraju turniej EURO 2012, jak świetnie bawili się kibice wszystkich reprezentacji, jaka była atmosfera tych spotkań, jakie były później relacje i komentarze. Myślę, że czeka nas kolejne, duże święto piłkarskie i – mam nadzieję – same optymistyczne obrazki – mówi Wojciech Kowalewski.
Spotkania tegorocznych MŚ zostaną rozegrane na dwunastu stadionach w jedenastu miastach, m.in. w Moskwie (mecz otwarcia i finał), Jekaterynburgu, Kaliningradzie i Sankt Petersburgu. Miliony kibiców na całym świecie będą śledzić piłkarskie zmagania przez ponad cztery tygodnie, do 15 lipca. Fani w Polsce będą mogli obejrzeć wszystkie mecze w specjalnych ministrefach kibica we wszystkich hotelach sieci Novotel.
– Planujemy wiele atrakcji podczas piłkarskich zmagań, które będą transmitowane codziennie. Będą konkursy, konferansjer, muzyka, możliwość zagrania w piłkę – planujemy duże piłkarskie show w hotelach Novotel w całej Polsce i Europie Wschodniej. Chcielibyśmy wspólnie przeżywać to wielkie wydarzenie. Ministrefa kibica – która będzie przez nas organizowana dwa lub trzy razy dziennie, w zależności od liczby meczów – to będzie duże piłkarskie show. Zachęcamy, żeby być z nami w tym wyjątkowym czasie, kibice nie będą zawiedzeni – mówi Vincent Dujardin, dyrektor generalny Hotelu Novotel Warszawa Centrum.
Oprócz transmisji na wielkim ekranie marka Novotel wprowadziła też specjalną ofertę dla kibiców na czas mistrzostw i uruchomiła portal internetowy, który dostarcza kibicom aktualności i ciekawostek o futbolu. Wszystkie wydarzenia i atrakcje zaplanowane przez Novotel na czas mundialu są otwarte nie tylko dla gości hotelowych, lecz przede wszystkim dla mieszkańców i kibiców.
– Nasi goście będą mogli wytypować wynik meczu dnia na tablicy i wygrać szereg atrakcyjnych prezentów. Przygotowaliśmy także specjalne przekąski. Nie zabraknie dekoracji z motywami wszystkich państw uczestniczących w mistrzostwach, więc jestem pewien, że atmosfera i otoczka wokół tego wydarzenia będzie wspaniała. Szczególnie w dniach, kiedy będzie grać reprezentacja Polski. Trzy mecze polskiej drużyny to będą duże wydarzenia ze specjalną oprawą. Mamy nadzieję na tłumy gości, zapraszam do nas – mówi Vincent Dujardin.
Oddanych głosów: 40
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
1516Wybory samorządowe 2024. Tak wygląda podział mandatów w sejmiku województwa śląskiego
1497Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
480Akcja przeciwpożarowa w KWK Budryk. Wycofano ponad 100 górników
4303,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
415Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -0Ślōnskŏ godka po pierwszym czytaniu w Sejmie. "Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
+4 / -13,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
+1 / -0Śląskie na podium zaległości wobec fiskusa. Wyżej tylko mazowieckie
1Związkowcy chcą dalszego mrożenia cen prądu. "Wszystko jest mgliste"
0JSW: będzie więcej węgla koksowego z kopalni Budryk
0Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy. W życie wchodzą nowe unijne przepisy
0Zakaz handlu w niedziele niszczący dla fotowoltaiki
0
~Lukkasz 2018-06-18
10:33:52
bardzo ładny artykuł sponsorowany, szkoda że nie oznaczony.
Stref kibica na Śląsku jest znacznie więcej -dlaczego ograniczyliście artykuł do tych w Novotelu?