Polska Grupa Górnicza wciąż nie otrzymała pieniędzy z tarczy finansowej PFR, a ubiega się o około 1,7 mld zł. Choć kondycja finansowa spółki jest trudna, wiadomo, że wypłaty pensji nie są zagrożone.
Czy Polska Grupa Górnicza będzie mieć pieniądze na wypłaty? To pytanie pojawia się regularnie w kontekście bardzo trudniej sytuacji finansowej górniczego molocha. W styczniu w alarmowym tonie wypowiadał się Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień 80.
- Owszem, spółka wygenerowała środki na wypłaty, które poszły w styczniu, owszem, spółka jeszcze posiada środki na wypłatę w lutym, ale według mojej najlepszej wiedzy spółka nie będzie już w stanie obsłużyć czternastki, która powinna być wypłacona do 15 lutego. Z bieżącej działalności spółka już nie jest w stanie tego obsłużyć – mówił nam Bogusław Ziętek.
Polska Grupa Górnicza wydała nawet specjalne oświadczenie, w którym zapewnia, że „na bieżąco reguluje wszystkie zobowiązania wobec pracowników. [...] Spółka zamierza kontynuować terminowe wypłacanie świadczeń wobec pracowników, wliczając w to nagrodę roczną, tzw. 14. pensję."
Teraz powoli kończy się marzec, więc zastanawiamy się, czy coś się zmieniło w sytuacji PGG i czy spółka będzie mieć pieniądze na wypłaty.
- Wypłaty nie są zagrożone – zapewnia Tomasz Głogowski, rzecznik PGG.
Jednak nie jest to efekt uzyskania pomocy z Tarczy Finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju, o co zabiega spółka od połowy 2020 r. Pomocy tej PFR nie przyznał. Nieoficjalnie dowiadujemy się, że decyzja o wsparciu finansowym może zapaść do końca marca.
Okazuje się natomiast, że węgiel z kopalń zaczęły odbierać firmy energetyczne, przez co na konta PGG trafiają przelewy.
Spółka węglowa wciąż negocjuje też warunki dostaw czarnego paliwa ze spółkami, które wypowiedziały PGG umowy. To Tauron, Elektrociepłownia Będzin i Grupa Azoty. Z kolei Polska Grupa Energetyczna zapowiedziała renegocjację umowy.
- To wszystko trwa, ale negocjacje idą do przodu i w większości uzyskaliśmy porozumienia – mówi Tomasz Głogowski.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
3,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
480Zakaz handlu w niedziele niszczący dla fotowoltaiki
422OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
417Na stacje paliw na dobre wróciła drożyzna. "Ryzyko wyższych cen wciąż realne"
415JSW: będzie więcej węgla koksowego z kopalni Budryk
372Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -0"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+5 / -03,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0PAS: śląskie antysmogowym liderem w rankingu wszechczasów
+1 / -0Ruszyły remonty na A4 Katowice-Kraków. Utrudnienia można śledzić na interaktywnej mapie
0Duże płatności już nie gotówką. Europarlament przyjął przełomowe przepisy
0PAS: śląskie antysmogowym liderem w rankingu wszechczasów
0Trendy e-commerce w branży narzędziowej - analiza kondycji firmy Domitech w świetle rozwoju sektora budowlanego
0Do Katowic powrócił jedyny taki pojazd w Polsce. To minibus bez kierowcy
0