Analiza rynku ślubnego pokazuje, że branża ta ma charakter wielosegmentowy. W jej skład wchodzą takie kategorie jak: hotelarstwo, moda ślubna czy zdobywająca na popularności w ostatnich latach branża konsultingu/wedding plannera. Mimo że liczba małżeństw nie wzrasta w dynamiczny sposób, eksperci twierdzą, że rynek ślubny wciąż nie jest całkowicie nasycony i istnieje popyt na nowych podwykonawców i dostawców poszczególnych usług – pisze Katarzyna Kucia w portalu branżowym Market Hub.
Jak wynika z raportu, rynek ślubny w Polsce można podzielić na trzy poziomy pod względem kosztów zorganizowania wesela:
- niskobudżetowe (75% rynku), czyli wesela do 50 tys. zł;
- średnio budżetowe (22% rynku), czyli wesela w przedziale 50-150 tys. zł;
- wysokobudżetowe (3% rynku), od 150 tys. zł.
W ostatnich latach liczba zawieranych co roku małżeństw w Polsce zamykała się na poziomie do 200 tys. rocznie. Można było zauważyć pewną tendencję wzrostową, jednak w ostatnich dwóch latach, głównie ze względu na obostrzenia pandemiczne, widać znaczący spadek liczby zawartych małżeństw.
W 2020 roku zawarto 145 045 małżeństw, czyli o 20,9% mniej niż w 2019 roku. W drugim roku pandemii liczba ślubów wzrosła do ponad 168 tys., jednak to wciąż spadek o ok. 15 tys. niż w latach przed pandemią. W 2021 roku eksperci ślubni zapowiadali, że w kolejnym roku rynek czeka dynamiczny wzrost i w ciągu jednego roku będą mieć do zrealizowania 2,5 sezonu z zaległych lat. „Przewidywania te nie do końca się sprawdzają. W branżę ślubną uderza wysoka inflacja, powodując, że niektóre Młode Pary zmuszone są odwołać uroczystości z powodów finansowych.” czytamy w raporcie.
- Na forach w mediach społecznościowych aż roi się od ofert, gdzie narzeczeni chcą odsprzedać w cenie zaliczki swój zarezerwowany termin na salę weselną, DJ-a, bądź fotografa — w Onet.pl żali się fotografka weselna Aneta Mazurek.
W opracowaniu czytamy, że wartość całej branży ślubnej wycenia się na 7-10 mld zł rocznie. Zamrożenie i ograniczenia rynku ślubnego spowodowało wzrost cen za usługi weselne. Co więcej, wzrost inflacji powoduje, że koszty wesela są coraz wyższe. Szacuje się, że w porównaniu z poprzednimi latami wszystkie koszty wesela w 2022 roku wzrosną o 10-15%. To był wskaźnik na podstawie majowej inflacji, wynoszącej niespełna 14 proc. Dziś to już 18 proc., więc koszty też z pewnością poszybowały.
Jak wynika z informacji Market Hub coraz częściej w ofertach salonów sukien ślubnych pojawiają się propozycje w innych odcieniach niż biel, czyli pudrowy róż, jasnoszary czy beż. „Do mody męskiej również wkraczają inne kolory poza klasyczną czernią i granatem. Wzrost świadomości o kryzysie klimatycznym dotknął również segment mody ślubnej. Co więcej, przy wyborze ubrania ślubnego uwzględnia się dbałość o środowisko.”
Drożyzna sprawia, że na popularności zyskują salony wypożyczające suknie ślubne. W tysiącach liczone są też propozycje kupna ubrań ślubnych z drugiego obiegu.
Minimalizm, naturalność i prostota – to wg Market Hub główne trendy weselne w 2022 roku. „Nakładane ograniczenia spowodowały zmiany w organizacji i formie ceremonii. Śluby coraz częściej odbywają się w plenerze – w górach, nad morzem czy we własnym ogródku. Takie śluby zyskały na popularności podczas pandemii, ponieważ były bezpieczniejsze niż w zamkniętych pomieszczeniach. Co więcej, są one stosunkowo tańsze i szybsze w organizacji niż w tradycyjnym domu weselnym. Coraz popularniejsze stają się kameralne przyjęcia tzw. mikrośluby, podczas których zaprasza się tylko najbliższych. W ostatnich latach odchodzi się również od tradycyjnej uroczystości w sobotę lub w niedzielę, organizując śluby w inne dni tygodnia. Wesela w terminie niesobotnim mogą być tańsze nawet o 10%.”
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.