Wiadomości

Rząd przyjął ultimatum. Górnicy jadą do Warszawy

Author profile image 2022-01-19, Autor: Magdalena Zmysłowska

Wicepremier Jacek Sasin zareagował na ultimatum, które w minionym tygodniu postawili mu sygnatariusze umowy społecznej dla górnictwa, podpisanej w maju 2021 roku. W poniedziałek 24 stycznia w Warszawie odbędzie się spotkanie przedstawicieli związków zawodowych z delegacją rządową.

Reklama

Przypomnijmy: Działacze sześciu największych central związkowych wskazują, że podpisana w maju 2021 roku umowa społeczna dotycząca stopniowego likwidowania górnictwa węgla kamiennego i transformacji woj. śląskiego nie jest realizowana.

Podpisana w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim umowa zawiera uzgodnione wspólnie zapisy dotyczące:

  • mechanizmu finansowania spółek sektora górnictwa węgla kamiennego,
  • indeksacji wynagrodzeń,
  • zasad budowy i wdrażania instalacji tzw. czystego węgla,
  • powołania specjalnego Funduszu Transformacji Śląska,
  • gwarancji zatrudnienia,
  • pakietu świadczeń socjalnych dla pracowników likwidowanych Jednostek Produkcyjnych.

W dokumencie ustalono terminy zakończenia eksploatacji węgla kamiennego w poszczególnych kopalniach w perspektywie do końca 2049 roku.

Związki stawiają ultimatum

Sygnatariusze umowy uważają, że umowa społeczna nie jest realizowana, a jej zapisy zostały złamane przez rząd.

Dodatkowo, jak poinformowali liderzy central związkowych, resort aktywów państwowych zlecił zarządom spółek węglowych wykonanie planów operacyjnych zakładających zamykanie kopalń znacznie wcześniej niż zapisano to w umowie społecznej. 

W czwartek 13 stycznia związkowcy zapowiedzieli, że jeśli rząd szybko nie rozpocznie rozmów, to na Śląsku wybuchną strajki większe, niż za czasów koalicji PO–PSL

– Mając większość w parlamencie nie są w stanie (rządzący – przyp. red) zrealizować tych postulatów i tych dokumentów, które sami podpisali. Chcemy poważnych rozmów i przestańcie nas lekceważyć – powiedział w zeszły czwartek Dariusz Trzcionka, przewodniczący Porozumienia Związków Zawodowych „Kadra”. 

Przedstawiciele central związkowych zrzeszonych w MKPS skierowali więc pismo do wicepremiera i szefa Ministerstwa Aktywów Państwowych Jacka Sasina. Obligatoryjny termin spotkania wyznaczyli najpoźniej do piątku 21 stycznia.

- Niepodjęcie rozmów przez rząd do 21 stycznia br. odbierzemy jako jednostronne złamanie Umowy Społecznej, co poskutkuje rozpoczęciem w woj. śląskim akcji protestacyjno-strajkowych o skali większej niż za czasów rządów koalicji PO-PSL" – zastrzegli związkowcy w piśmie, podpisanym przez liderów śląsko-dąbrowskiej i górniczej „Solidarności”, Związku Zawodowego Górników w Polsce, PZZ „Kadra”, „Sierpnia’80” „Solidarności 80” i Związku Zawodowego Pracowników Dołowych.

Jest efekt ultimatum. Wicepremier zaprasza do Warszawy

We wtorek 18 stycznia przedstawiciele związków zawodowych otrzymali zaproszenie na spotkanie podpisane przez wicepremiera i szefa Ministerstwa Aktywów Państwowych Jacka Sasina.

- W odpowiedzi na pismo sygnatariuszy umowy społecznej z dnia 13 stycznia 2022 r., zapraszam na spotkanie, którego celem będzie omówienie stanu realizacji zapisów ww. umowy - czytamy w dokumencie podpisanym przez wicepremiera Jacka Sasina. 

Rozmowy rozpoczną się w przyszły poniedziałek, 24 stycznia, o godz. 11.00 w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” w Warszawie. W spotkaniu - poza przedstawicielami MAP - mają uczestniczyć: Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska, Piotr Nowak, minister rozwoju i technologii, Grzegorz Puda, minister funduszy i polityki regionalnej, Krzysztof Kubów, szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów oraz pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.

Nic o nas bez nas: Związki chcą uczestnictwa w pracach Komisji Europejskiej

Osiągnięcie celu, jakim są planowane na poniedziałek rozmowy z rządem, to nie jedyne działania prowadzone aktualnie przez przedstawicieli związków zawodowych w kontekście egzekwowania zapisów zawartych w podpisanej umowie społecznej.

Wczoraj informowaliśmy o tym, że związki zawodowe egzekwują również inny zapis porozumienia - dający im możliwość uczestnictwa w pracach Komisji Europejskiej w Brukseli

W piśmie skierowanym do dyrektora Dyrekcji Generalnej ds. konkurencji Komisji Europejskiej, Oliviera Guersenta związkowcy podkreślili, że w rozdziale pierwszym, poświęconym mechanizmowi finansowania spółek górnictwa węgla kamiennego, widnieje następujący zapis:

"Strony uzgadniają, iż w ramach procesu prenotyfikacji i notyfikacji systemu wsparcia, w spotkaniach roboczych w KE dopuszcza się uczestnictwo w roli obserwatorów ekspertów przedstawionych przez stronę społeczną. Uczestnictwo obserwatorów będzie odbywało się z uwzględnieniem zachowania poufności i ograniczeń dotyczących postępowań przed KE, w tym w zakresie tajemnicy przedsiębiorstwa i bezpieczeństwa państwa, przy zgodzie strony rządowej i KE".

Nic dziwnego, że związki zawodowe domagają się realizacji tego zapisu. Trzeba nadmienić, że warunkiem pełnej realizacji umowy społecznej jest właśnie zgoda Komisji Europejskiej. Co w przeciwnym razie?

Solidarność: Jeżeli nie ma planu B, będziemy wiedzieli, co robić

Bogusław Hutek, szef Solidarności górniczej, pytany przez dziennikarzy o to, co zrobią związki zawodowe, jeśli Komisja Europejska nie wyda zgody na realizację umowy społecznej, wyraził nadzieję, że strona rządowa jest przygotowana na taki scenariusz.

– Jeżeli takiego planu „B” nie ma, to my już będziemy wiedzieli, co mamy robić – powiedział wówczas szef górniczej „S”.

Jak zakończą się rozmowy w Warszawie? Czy czeka nas kolejna fala górniczych protestów?

Oceń publikację: + 1 + 8 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 644

Prezentacje firm