Wyjaśniło się: w Lubomi - gminie leżącej na Śląsku, w powiecie wodzisławkim - nie będzie ani farmy fotowoltaicznej, ani biogazowni. Tak zdecydowali mieszkańcy, którzy w niedzielę 24 listopada mieli okazję zabrać głos w sprawie kontrowersyjnych ich zdaniem inwestycji w przeprowadzonym referendum. Frekwencja wyniosła prawie 40%, wynik jest zatem ważny.
O planach tej inwestycji po raz pierwszy pisaliśmy blisko dwa lata temu. Na terenie gminy Lubomia w powiecie wodzisławskim Tauron zamierzał postawić farmy fotowoltaiczne.
Projekt wzbudzał emocje wśród części mieszkańców gminy, głos w sprawie zabrali również tamtejsi radni <<Mieszkańcy kontra radni. Projekt budowy farmy fotowoltaicznej podzielił śląską gminę>>.
Choć jeszcze w 2022 roku wójt gminy, Czesław Burek, zapowiadał, że w związku z planowaną inwestycją ani mieszkańcy, ani rolnicy nie mają się czego obawiać, w czerwcu br. przeciwnicy przedsięwzięcia zebrali prawie pół tysiąca podpisów pod protestem.
Sprawa była o tyle kontrowersyjna, że z kolei właściciele działek byli chętni do ich dzierżawy. Z ich punktu widzenia inwestycja była korzystna finansowo. Głos zabrali też popierający projekt zmiany MPZP radni Lubomi. Swoje stanowisko opublikowali m.in. w mediach społecznościowych, a żeby "rzetelnie podejść do tematu", pojechali zobaczyć, jak funkcjonuje elektrownia fotowoltaiczna w Jaworznie.
Spotkaliśmy się ze stwierdzeniem, że przeciętny mieszkaniec nic z tego nie będzie miał, poza zmianami w krajobrazie. Jest to stwierdzenie zaskakujące, gdyż wpływy ze znacznego podatku, przekraczające rocznie milion złotych zasilają budżet gminy, a z tego budżetu bezpośrednio korzystają wszyscy mieszkańcy. Gmina Lubomia od wielu lat jest w czołówkach rankingów wojewódzkich i ogólnopolskich w kwestii inwestowanych pieniędzy na mieszkańca - argumentowali radni.
Oprócz farmy fotowoltaicznej, w Lubomi miała powstać także biogazowania.
W sprawie obu planowanych inwestycji w minioną niedzielę zostało przeprowadzone referendum. Frekwencja wyniosła 38,28%, co oznacza, że wynik referendum jest ważny (aby tak było, frekwencja musi wynieść minimum 30%). Głos oddało 2299 osób z 6006 uprawnionych.
Wyniki są zatem jednoznaczne - w Lubomi nie powstanie ani farma fotowoltaiczna, ani biogazownia.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Niemiecka firma pierwsza w wyścigu o kluczowe polskie złoże. Gwóźdź do trumny JSW?
3737Rząd rozwiewa wątpliwości ws. podatku od ogrodzeń. "Nie kuriozum, a fake news"
1381Burza w szklance wody o złoże Dębieńsko? Niemiecka spółka: nie konkurujemy z JSW
1358O zamykaniu kopalń "po polsku". "W większości przypadków barbarzyństwo i zbrodnia gospodarcza"
1216Pałac Kota - 8 konceptów gastronomicznych w dawnej siedzibie katowickiego oddziału PKO BP
1190Inwestycje za prawie 150 mln zł. Katowice Airport sumuje pierwszy rok realizacji dużego planu
+4 / -0Park technologiczny, centrum laboratoryjne. Co zamiast fabryki Izery powstanie w Jaworznie? (wideo)
+4 / -0O zamykaniu kopalń "po polsku". "W większości przypadków barbarzyństwo i zbrodnia gospodarcza"
+5 / -2Burza w szklance wody o złoże Dębieńsko? Niemiecka spółka: nie konkurujemy z JSW
+3 / -1Największa prywatna linia lotnicza w Polsce najemcą hangaru w Katowice Airport
+2 / -0Burza w szklance wody o złoże Dębieńsko? Niemiecka spółka: nie konkurujemy z JSW
0W kopalni JSW powstanie jedna z najnowocześniejszych instalacji w światowym górnictwie
0Katowice i PLK idą na noże ws. przebudowy węzła. Kolejarze reagują na miejskie fake newsy
0Największa prywatna linia lotnicza w Polsce najemcą hangaru w Katowice Airport
0Pierwsza łopata wbita. W Katowicach rusza budowa Centrum Himalaizmu za ponad 47 mln zł
0