Ta sprawa dotyczy co prawda Małopolski, ale jest tak niecodzienna, że warto o o niej wspomnieć. W nocy z 12 na 13 lipca w firmie Aksam, która produkowała m.in. popularne Paluszki Beskidzkie, wybuchł pożar. Uratować udało się tylko jedną z trzech hal produkcyjnych. Mimo poważnego problemu, firma nie planuje zwolnień. — Nawet jak ktoś nie pracuje, to dostanie pełną pensję — zapowiedział prezes spółki Aksam, właściciela zakładu. W efekcie na pomoc producentowi ruszyła cała Polska.
W nocy z 12 na 13 lipca, około godziny 2:00, w małopolskiej miejscowości Malec, w halach produkcyjnych firmy Aksam, producenta m.in. Paluszków Beskidzkich, wybuchł pożar.
W efekcie zdarzenia zwalił się dach jednej z hal, druga z nich została poważnie uszkodzona, uratować zdołano tylko trzecią.
Dzięki szybkiej i sprawnej akcji strażackiej, ogień nie przedostał się do głównej części zakładu produkcyjnego - czytamy w komunikacie spółki, opublikowanym 13 lipca.
Najważniejsze jest dla nas to, że nikt w wyniku pożaru nie ucierpiał. Wszystkich pracowników udało się sprawnie ewakuować poza teren zakładu - podkreśliła jednocześnie spółka.
Sytuacja, choć z punktu widzenia trudna, nie byłaby niecodzienna, gdyby nie zaskakująca reakcja właściciela. Choć po wznowieniu pracy zakładu pracować jednocześnie będzie mogło tylko ok. 35 proc. załogi, prezes spółki Aksam, Artur Klęczar, zadeklarował, że "nawet jak ktoś nie pracuje, to dostanie pełną pensję".
Decyzja producenta o utrzymaniu miejsc pracy spotkała się z uznaniem tysięcy internautów. Fani popularnych przekąsek, przede wszystkim w mediach społecznościowych, ruszyli z nieoficjalną i najprostszą formą wsparcia dla zakładu.
O wsparcie rodzimego biznesu zaapelował nawet Mateusz Morawiecki.
Paluszki @beskidzkiepl mają kłopoty! Pomóżmy tej firmie i wspierajmy polskich przedsiębiorców!
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) July 19, 2024
🇵🇱🤝 pic.twitter.com/vN6UB3Kw1h
Jednocześnie, zarówno w Internecie, jak i w przestrzeni publicznej, zaczęły pojawiać się zbiórki mające na celu wsparcie spółki Aksam czy Adama Klęczara, prezesa i właściciela firmy.
Chcemy poinformować, że żadna z tych zbiórek nie jest oficjalna i prowadzona przez nas - zastrzega spółka Aksam, zalecając ostrożność.
Prosimy o zachowanie ostrożności i niewpłacanie datków na cele charytatywne związane z naszą firmą. Zbiórka niestety może okazać się oszustwem i próbą wyłudzenia pieniędzy - apeluje spółka w komunikacie.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Jastrzębska Spółka Węglowa może nie mieć pieniędzy na wypłaty już we wrześniu. Konfederacja apeluje o pilne działania
1572Związki alarmują: JSW na skraju bankructwa. "Skandaliczne marnotrawstwo, sytuacja dramatyczna"
1462JSW odpowiada związkom: to rynek uderzył w spółkę, nie złe zarządzanie. Związkowcy: „To uniki, a nie konkrety”
678JSW: większe wydobycie, mniejsze zarobki. Spółka podsumowała II kwartał
662Eko-Okna przerywają milczenie. Firma wydała oświadczenie
645Związki alarmują: JSW na skraju bankructwa. "Skandaliczne marnotrawstwo, sytuacja dramatyczna"
+5 / -1Jastrzębska Spółka Węglowa może nie mieć pieniędzy na wypłaty już we wrześniu. Konfederacja apeluje o pilne działania
+4 / -0Katowicki EMAG przekształca się w Łukasiewicz–AI. Śląsk z silnym centrum badań nad sztuczną inteligencją
+3 / -0Ciekawostka: połowa PKB Polski z zaledwie 10% kraju. Śląskie niezmiennie w czołówce
+2 / -0JSW odpowiada związkom: to rynek uderzył w spółkę, nie złe zarządzanie. Związkowcy: „To uniki, a nie konkrety”
+2 / -0Styropian do ociepleń na cenzurowanym. Branża alarmuje: tysiące miejsc pracy zagrożonych
0JSW o Planie Strategicznej Transformacji: "Widoczne kolejne, bardzo konkretne efekty"
0Po pożarze hali w Siemianowicach Śląskich. Firma Audioplex zbiera środki na odbudowę
0Dodatkowe pieniądze z ZUS dla emerytów i rencistów, którzy ukończyli 75 lat
0Podwyżki dla prezydentów, wójtów i burmistrzów 2025. Tyle mogą wkrótce zarabiać śląscy samorządowcy
0