Wiadomości

Spłonęła karetka będąca częścią "Śląskiego konwoju dla Ukrainy"

2023-03-06, Autor: lk

W piątek (3 marca) wyruszył konwój samochodów, darów marszałkowskich jednostek na Ukrainę. "Śląski konwój dla Ukrainy" pod Tarnowem, w gminie Radłów miał jednak przykre zdarzenie — spłonęła jedna z karetek, która miała służyć na froncie.

Reklama

Spod Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego, w drogę ruszyły ambulanse i samochody osobowe przekazane w ramach marszałkowskiej akcji "Śląski konwój dla Ukrainy". Do Tarnowa pojechało sześć karetek i cztery samochody osobowe. W Tarnowie transport humanitarny odebrała Fundacja Moc Przyszłości, która z kolei docelowo przekazała dary Ukraińcom.

W sobotę (4 marca) napłynęły smutne informacje z trasy konwoju. Pożar karetki pod Tarnowem okazał się pożarem "Śląskiego konwoju dla Ukrainy". Jedna karetka doszczętnie spłonęła, a to nie jedyne straty.

Niestety potwierdzamy... Karetka, która spłonęła pod Tarnowem, była częścią "Śląskiego konwoju dla Ukrainy". To bardzo smutna wiadomość. Dodatkowo została uszkodzona jedna karetka i dwa samochody, na które czekają nasi przyjaciele w Ukrainie. Podejmujemy działania, aby naprawić szkody! - poinformowało Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach.

Karetka z konwoju została podpalona i uległą całkowitemu zniszczeniu. Dzięki nagraniom z monitoringu podejrzany jest w rękach policji. Poza spaloną sanitarką dodatkowo uszkodzone zostały dwa inne samochody. Nienaruszone siedem pojazdów bezpiecznie zostało dostarczonych na Ukrainę. Do celu dojechały również palety z prezentami dla dziecięcego szpitala.

Takie sytuacje nas jednak nie złamią. Konwój — w okrojonym składzie — pojechał na Ukrainę, do obwodu sumskiego. W jego przygotowanie zaangażowało się szereg podmiotów ze Śląska. Na te karetki czekają ranne w wyniku wojny dzieci — podkreśliła prezes Fundacji Moc Przyszłości Diana Dembicka-Mączka.

Żywotność karetki w Ukrainie wynosi około miesiąca. Samochody nie wytrzymują obciążeń, a dodatkowo nie są przystosowane do jazdy terenowej, a tak najłatwiej określić teren, po jakim poruszają się na froncie. Ambulanse, które dotarły do naszych sąsiadów, trafią na front, ale to nie jedyne dary, jakie przekazane zostały podczas akcji "Śląski konwój dla Ukrainy"

Trafią one w okolice Charkowa i miasta Konotop do strefy zero. W konwoju znajdzie się pomoc medyczna w postaci m.in. sprzętu medycznego, środków ochrony indywidualnej, środków opatrunkowych, łóżek i aż 30 agregatów prądotwórczych. Karetki, które nie są nowe, ale za to sprawdzone i sprawne, będą służyły na froncie. Z kolei samochody posłużą do przewożenia rannych. Dziennie jest około 500-600 poszkodowanych osób. Nie ma ich jak przetransportować do szpitala – mówił tuż przed wyjazdem Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach i koordynator całej akcji.

Ze względów bezpieczeństwa, transport darów został podzielony na dwa konwoje. W drugim pojedzie diagnostyczny sprzęt medyczny, łóżka szpitalne, stoły rehabilitacyjne, wózki inwalidzkie, pompy infuzyjne, respiratory, defibrylatory, aparaty EKG, leki i środki opatrunkowe. Ze względów bezpieczeństwa koordynator akcji pomocowej nie mógł podać terminu wyjazdu tira ze sprzętem medycznym.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Materiał oryginalny: https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,splonela-karetka-bedaca-czescia-slaskiego-konwoju-dla-ukrainy,wia5-3266-54999.html

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 534

Prezentacje firm