Kariera

Stracił zaufanie. Rafako odwołało prezesa, który negocjował z Tauronem

2023-06-05, Autor: tora

Radosław Domagalski – Łabędzki został odwołany ze stanowiska prezesa Rafako. Powodem, jak podała spółka w komunikacie, był brak zaufania.

Reklama

Nieoczekiwanie w piątek wieczorem Rafako opublikowało komunikat o zmianach w zarządzie spółki. Ze stanowiskiem prezesa pożegnał się Radosław Domagalski-Łabędzki, który rządził firmą od stycznia 2021 roku.

„Zarząd RAFAKO S.A. w restrukturyzacji z siedzibą w Raciborzu („Emitent”) informuje o podjęciu w dniu 2 czerwca 2023 roku przez Radę Nadzorczą Emitenta uchwały („Uchwała”), na mocy której Rada Nadzorcza Emitenta postanowiła jednomyślnie:

1. odwołać Pana Radosława Domagalskiego – Łabędzkiego z pełnienia funkcji członka zarządu – Prezesa Zarządu Emitenta ze skutkiem natychmiastowym – w Uchwale wskazano, iż przyczyną odwołania jest utrata zaufania;

2. powierzyć Wiceprezesowi Zarządu Emitenta Panu Maciejowi Stańczukowi pełnienie obowiązków Prezesa Zarządu Emitenta.

W związku z powyższym, w skład Zarządu Emitenta wchodzą:

1. Pan Maciej Stańczuk – Wiceprezes Zarządu,

2. Pan Dawid Jaworski – Wiceprezes Zarządu.

Maciej Stańczuk jest związany z głównym właścicielem spółki, czyli firmą PBG w restrukturyzacji.

Radosław Domagalski-Łabędzki, menadżer i prawnik, w latach 2015–2016 był wiceministrem rozwoju, a do 2018 r. prezesem zarządu KGHM Polska Miedź. Po odejściu z tej funkcji został doradcą prezesa Banku Gospodarstwa Krajowego, a następnie członkiem zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej. W lutym 2020 r. został z tej funkcji odwołany, a w kwietniu 2020 r. został wiceprezesem Rafako. Stery w Rafako objął w styczniu 2021 r. Uchodzi na człowieka Mateusza Morawieckiego.

Nowy szef raciborskiej spółki nadzorował m.in. budowę nowego bloku węglowego dla Taurona w Jaworznie. Kiedy elektrownia tuż po rozruchu zaczęła się psuć, prezes Rafako wszedł w spór z Tauronem o ustalenie przyczyn ciągłych awarii. Domagalski-Łabędzki dowodził, że przyczyną usterek było niewłaściwej jakości paliwo stosowane przez Tauron do palenia w kotle. Tymczasem spółka energetyczna stała na stanowisku, że blok został wadliwie zbudowany. Wielomiesięczny spór miał kilka zwrotów akcji. Spółki wystąpiły nawzajem z wielomilionowymi roszczeniami. Rafako w pewnym momencie zapowiedziało ogłoszenie upadłości. Prezes pilnie szukał inwestora dla firmy, która stała na skraju bankructwa. To się nie udało. Rafako rozpoczęło postępowanie restrukturyzacyjne, zapowiedziało też zwolnienia grupowe. Spór z Tauronem trafił przed Prokuratorię Krajową. Tutaj udało się osiągnąć kompromis, który jednak kosztował Rafako 240 mln zł.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 663