Inwestycje i nieruchomości

Tę "perłę architektury" znała cała Polska, teraz znika z mapy Śląska. Byliśmy na dachu "willi na bloku"! (foto)

2024-02-15, Autor: Kamil Budniok

Ten stojący (jeszcze) w Jastrzębiu-Zdroju budynek znany jest w całej Polsce. Mowa o "willi na bloku", o której w ostatnich dniach znów zrobiło się głośno. Jak udało nam się potwierdzić, to niewątpliwe "arcydzieło architektoniczne" wkrótce czeka rozbiórka. W ostatniej chwili udało nam się wejść do środka i na dach. Zobaczcie zdjęcia!

 

 

Reklama

Helikopter, akwarium na ponad 50 tysięcy litrów. Jastrzębski sen nigdy się nie ziścił

Budowa ten niezwykłej konstrukcji rozpoczęła się pod koniec XX wieku. Na przestrzeni lat willa na dachu budynku mieszkalnego przy ul. Północnej w Jastrzębiu-Zdroju stała się legendarna. Pomysłodawcą projektu był detektyw, Jerzy Godlewski, który z Jastrzębia pochodził.

W budynku przygotowano miejsce na akwarium, w którym miało pomieścić się 56 tysięcy litrów wody. Ryby będzie można obserwować zarówno z dołu, góry i tarasu. Ponadto ma tam powstać oczko wodne oraz zalesione zagajniki z wąskimi alejami. Nie zabraknie również prawdziwego królestwa dla legwanów. Ciekawym elementem ma być helikopter stanowiący architektoniczny element nadbudowy. W jego wnętrzu ma znaleźć się pokój męskich spotkań lub letnia sypialnia – pisał w 2014 roku portal tuJastrzębie.pl.

Na marzeniach i planach się skończyło. Budynek przez lata niszczał i "straszył" swoim wyglądem.

Architektoniczny potwór do rozbiórki. "Willa na dachu" znika z mapy Jastrzębia

W ostatnim czasie głośno o willi zrobiło się ponownie za sprawą kanału "Sprawdzam Jak" na YouTube. Autor przyjechał do Jastrzębia, aby przedstawić i pokazać swoim widzom nietypowe dzieło architektury. Na filmie słyszymy, że już niebawem nadbudowana część budynku przy ul. Północnej ma zostać wyburzona. Czy to prawda? O to zapytaliśmy w Górniczej Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego.

Na wstępie słyszymy, że inwestor nadbudowy nie jest właścicielem obiektu. Nigdy nim nie był. Nie posiada on żadnego tytułu prawnego do tej nadbudowy. Stąd właśnie spór pomiędzy nim a Spółdzielnią.

W 2014 roku Spółdzielnia otrzymała od Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego decyzję o rozbiórce. Od tego czasu rozpoczął się spór z inwestorem, ponieważ blokuje on bezprawnie dostęp do tej nadbudowy.

Spór pomiędzy Spółdzielnią a inwestorem nadbudowy wynika głównie z faktu, że inwestor nadbudowy bezprawnie blokuje Spółdzielni dostęp do tej nadbudowy, co uniemożliwa Spółdzielni wykonanie decyzji o rozbiórce nadbudowy wydanej w 2014 roku przez ŚWINNB. Od tej pory Spółdzielnia próbuje na drodze sądzowej odzyskać dostęp do przedmiorowej nadbudowy – przekazuje nam zarząd GSBM w Wodzisławiu Śląskim.

Warto nadmienić, że nakaz rozbiórki został wydany w 2014 roku.

Jak informują nas przedstawiciele zarządu Spółdzielni, prace rozbiórkowe są planowane jeszcze na ten rok. W najbliższych dniach ma zostać ogłoszzny przetarg w tej sprawie, następnie poznamy termin rozpoczęcia prac.

Prace rozbiórkowe planujemy rozpocząć jeszcze w tym roku. Jesteśmy obecnie na etapie przygotowywania przetargu. W najbliższych dniach przetarg zostanie ogłoszony. Decyzja o tym, kiedy rozpocznie się rozbiórka, jak długo będzie trwała oraz jaki będzie jej zakres zostanie podjęta po złożeniu ofert przez potencjalnych wykonawców oraz przeprowadzeniu negocjacji z tymi wykonawcami – informuje zarząd spódzielni.

Na czas prac część mieszkańców będzie musiała zostać wysiedlona. Chodzi o tych mieszkańców, którzy mieszkają bezpośrednio pod nadbudową. Konieczność wysiedlenia wynika z tego, że nie do końca znany jest stan techniczny elementów konstrukcyjnych nadbudowy, co może powodować zagrożenie upadku dużych elementów betonowych lub żelbetowych, które z kolei może doprowadzić do uszkodzenia, np. stropów w mieszkaniach.

Znana "willa na dachu" do rozbiórki. Zobaczcie zdjęcia!

Tymczasem dziś (15 lutego) udało nam się jeszcze wejść i zobaczyć willę od środka. A tam? Sporo wolnej przestrzeni i niedokończonych pomieszczeń. Można zobaczyć zaczątki akwarium, gdzie miał pływać rekin. Widzieliśmy także "dziób samolotu", ale również masę roślin egzotycznych, niektóre z nich są jeszcze zielone!

Zdjęcia znajdziecie w galerii powyżej

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 740