Osiedle mieszkaniowe, które emituje niewiele dwutlenku węgla, a do tego samo produkuje dla siebie energię elektryczną? Przed takim wyzwaniem stanęli uczestnicy amerykańskiego konkursu „Architecture at Zero” skierowanego do profesjonalistów i studentów. W kategorii studenckiej za najlepszy uznano projekt częstochowianki Dominiki Bednarek.
Na konkurs nadesłano 180 projektów przygotowanych przez architektów z 35 krajów. Musieli zaprojektować duże osiedle w stanie Kalifornia, w miejscowości Visalia, składające się z niskoemisyjnych, zeroenergetycznych budynków.
Poza opracowaniem architektonicznym konieczne było wysłanie dokumentacji technicznej z opisem proekologicznych idei i strategii zastosowanych w projekcie. Miały być odpowiedzią na zmiany klimatyczne i ekstremalne kalifornijskie temperatury, a do tego zapewniać komfortowe warunki dla mieszkańców - tłumaczy Lucyna Róg z Sekcji Informacji Politechniki Wrocławskiej.
Mieszkania przewidziano dla rodzin pracowników zatrudnianych w tym jednym z najbardziej produktywnych rolniczych rejonów świata. Miałoby to być osiedle socjalne dla mniej zamożnej części mieszkańców miasta.
Za najlepszy projekt w kategorii studenckiej uznano pracę Dominiki Bednarek z Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej. Podczas rozmowy ze Śląskim Biznesem okazuje się, że młoda autorka pochodzi z Częstochowy.
Koncepcja była jednocześnie jej pracą inżynierską napisaną pod okiem dr. hab. inż. arch. Pawła Kirschke, prof. uczelni z Katedry Architektury Użyteczności Publicznej, Podstaw Projektowania i Kształtowania Środowiska - wyjaśnia Lucyna Róg.
Obliczenia dotyczące zużycia energii wykonał Andrzej Kaczmarek, absolwent wydziału i jednocześnie zwycięzca poprzedniej edycji tego samego konkursu.
Studentka na stosunkowo niewielkim terenie musiała rozplanować spore osiedle – na 105 mieszkań (o różnej powierzchni – 50, 70 i 90 mkw.) i z domem wspólnotowym (mieszczącym jadalnię, pralnie i pracownie komputerowe), a także kompleks rekreacyjno-sportowy - czytamy na stronie uczelni. Postanowiła, że zabudowa przyjmie formę półotwartych minikwartałów – co ułatwi ich przewietrzanie, a strukturę budynków uzupełniła niewielkimi szklarniami.
Przestrzeń wspólną z boiskiem, siłownią plenerową, placem zabaw i przestrzenią integracji mieszkańców zaplanowała w centrum kompleksu. Modułowe budynki z mieszkaniami miałyby dwie-trzy kondygnacje naziemne i jedną podziemną – pełniącą funkcje techniczne.
Każde mieszkanie powinno mieć zapewniony dostęp do naturalnego oświetlenia i atrakcyjny widok z okna – opowiada autorka projektu. – By to gwarantować, rozmieściłam budynki równomiernie na całej powierzchni działki. Zdecydowałam się też na miejscowe obniżanie bryły poszczególnych obiektów i zastępowanie jej tarasem użytkowym (głównie od stron południowych i zachodnich), by zapewnić lepsze doświetlenie we wszystkich lokalach, a także zrekonstruować pierwotną powierzchnię biologicznie-czynną.
Dlatego na drugim piętrze w każdym module budynku studentka zaprojektowała zielony taras ogólnodostępny dla wszystkich mieszkańców. Tarasy te byłyby częściowo osłonięte przez drewniane konstrukcje, zadaszone szkłem pokrytymi perowskitami.
Z kolei skrzydła obiektów tworzyłyby wewnętrzne dziedzińce, będące strefą półprywatną lokatorów. Autorka projektu zaplanowała tam wysoką i niską zieleń, brodzik oraz wspomniane szklarnie, w których mieszkańcy mogliby uprawiać żywność.
Jurorom oceniającym projekt spodobała się prostota konstrukcji osiedla i dbałość o dostęp do światła słonecznego. Podkreślali, że projekt dzięki swojej kompozycji nie jest monotonny, a forma budynków, ich rozmieszczenie oraz aranżacja patio zostały dobrze przemyślane. W uzasadnieniu werdyktu zaznaczali także, że studentka „wykazała się zrozumieniem, czym naprawdę jest projektowanie zeroemisyjne”.
Dominika Bednarek zaplanowała bowiem m.in. rozbudowany system paneli fotowoltaicznych oraz system elastycznych, cienkich i bardzo lekkich perowskitów pokrywających szklarnie, południową elewację domu wspólnotowego, zadaszenie tarasów i żaluzje.
Jak wynika z wyliczeń dla tego projektu, tylko jeden budynek mieszkaniowy osiedla byłby w stanie uzyskiwać 210 310 kWh energii rocznie – co nie tylko pokryłoby jego zapotrzebowanie, ale także dawałoby nadwyżkę ponad 30 kWh rocznie.
Autorka wzięła także pod uwagę konieczność maksymalnego wykorzystania wody deszczowej (ze względu na susze).
Wszystkie budynki na osiedlu byłyby więc wyposażone w zbiorniki na deszczówkę umieszczone na poziomie -1 – opowiada Dominika Bednarek. – Zgromadzoną wodę opadową można byłoby wykorzystać np. do podlewania roślin czy spłukiwania toalet. Na całym osiedlu zaprojektowałam też niewielkie, ocienione zbiorniki wodne, które umożliwiają magazynowanie i ponowne wykorzystanie wody, poprawiając w ten sposób mikroklimat otoczenia.
Autorka dobrze przemyślała też roślinność, jaką wybrała do obsadzenia osiedla – stawiając na sukulenty, które magazynują wodę i minerały, są odporne na trudne warunki pogodowe oraz nie wymagają częstego podlewania. Na osiedlu zaplanowała też dużo zieleni wysokiej, ocieniającej w upalne dni mieszkania i otwarte przestrzenie.
Projekt zakłada także zielone dachy, brukowanie wyłącznie niezbędnych dróg i stworzenie parkingów z powierzchni przepuszczalnych. Ściany budynków powstałyby natomiast z betonu konopnego, który ma tendencje do pochłaniania nadmiaru dwutlenku węgla z otoczenia.
--
Konkurs na „zielone” projekty architektoniczne od 11 lat organizuje kilkanaście amerykańskich stowarzyszeń i instytucji, m.in. Pacific Gas and Electric Company czy American Institiute of Architects California. Nadesłane propozycje ocenia jury złożone z architektów i specjalistów od energii odnawialnej.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Kosmos! Stworzony przez firmę z Gliwic satelita dostarczył pierwsze obrazy powierzchni Ziemi
2926Koniec bezkrólewia w JSW. "Nareszcie! Ale przed nowym prezesem szereg wyzwań"
856Transformacja przemysłowo-energetyczna a polski biznes. "Zmieniły się priorytety"
823"Babciowe" - dobra zmiana na rynku pracy? "Czas zweryfikuje"
64537,1 mln zł skonsolidowanych przychodów. Sunex z Raciborza szacuje finanse za I kwartał 2024 r.
624Kosmos! Stworzony przez firmę z Gliwic satelita dostarczył pierwsze obrazy powierzchni Ziemi
+7 / -18 Polaków na liście najbogatszych ludzi świata. Wśród miliarderów biznesmen ze Śląska
+3 / -0Koniec bezkrólewia w JSW. "Nareszcie! Ale przed nowym prezesem szereg wyzwań"
+2 / -0"Babciowe" - dobra zmiana na rynku pracy? "Czas zweryfikuje"
+2 / -0MAP ujawnia dramatyczną sytuację Poczty Polskiej. "Przekazana w tragicznym stanie"
+1 / -0Zmiany w MAP? Borys Budka "jedynką" do Parlamentu Europejskiego, zamiast Jerzego Buzka
0Zysk JSW 2023: spadek o ponad 87 proc. "Rekord 2022 nie do powtórzenia"
0MAP ujawnia dramatyczną sytuację Poczty Polskiej. "Przekazana w tragicznym stanie"
0Gdzie w Polsce zarabia się najwięcej? Katowice zrobiły furorę!
0Kto zastąpi Adama Abramowicza na stanowisku rzecznika MŚP? Jest dwóch kandydatów
0