Wiadomości

To nękanie przedsiębiorcy – adwokat o działaniach policji w sprawie nocnego klubu

2021-02-03, Autor: Bartłomiej Furmanowicz

Właściciele nocnego klubu w Rybniku wielokrotnie podkreślali, że czują się nękani przez policję. We wtorek utwierdzili się w tym przekonaniu. Policyjni tajniacy robili im zdjęcia, nie chcieli wyjaśnić powodu swojej wizyty i czy przeprowadzają interwencję. Całą sytuację krytycznie ocenia adwokat Jarosław Reck.

Reklama

Mamy kolejny rozdział w historii nocnego lokalu w Rybniku, otwartego wbrew rządowym obostrzeniom.

Właściciel klubu w Rybniku – Marcin Koza wraz z Sandrą Konieczny prowadzili wczoraj po południu w mediach społecznościowych relację na żywo. Opowiadali swoim fanom, z jaką sytuacją muszą się obecnie mierzyć po nocnych wydarzeniach pod lokalem.

- Co prawda nadal nie dostaliśmy pisma (z sanepidu), ale łaskawie mieliśmy wgląd do niego. Lokal ma być zamknięty do 14 lutego, bo ludzie w środku nie mieli maseczek. Do 14 lutego mamy czas, aby tych ludzi usunąć. Po jaki kij wyganiali nam klientów, skoro mamy czas do 14 lutego? - zastanawia się Sandra Konieczny, współwłaścicielka klubu cytowana przez Rybnik.com.pl.

Wczoraj w lokalu miały rozpocząć się porządki. Wiedział o tym również sanepid, który poinformował właścicieli, że w środku może przebywać maksymalnie 5 osób. Miejsce miała kontrolować policja.

- Dlaczego nas jako klub obowiązuje zasada 5 osób, a w sklepach obowiązują zasady powierzchniowe? Jesteśmy gorsi? - pyta się Sandra Konieczny.

W relacji na żywo pojawił się nieoczekiwanie jeszcze jeden wątek. Relacja miała już się kończyć, kiedy to właściciele klubu zauważyli pod lokalem samochód z dwoma mężczyznami w środku. Jeden pstrykał im zdjęcia.

Marcin Koza zapytał się mężczyzn, w jakim celu tutaj są.

- To się nazywa nękanie. Panowie stwierdzili, że będą tutaj stali cały czas – mówi.

Jedna z osób odpowiedziała, że nie wyraża zgody na publikację wizerunku.

- Nie obchodzi mnie to, czy pan wykonuje wobec mnie żadne czynności? - odparł właściciel klubu.

 

- Nie – usłyszał.

 

- A ja wiem, że wykonujecie czynności, sanepid nas poinformował. Czy pan, jak pana koledzy będzie pałować i gazować? Ma pan przy sobie gaz i pałę? – odbił piłeczkę przedsiębiorca.

Relacja live Face 2 Face

Co na to policja w Rybniku? Asp. Bogusława Kobeszko potwierdza, że pod klubem Face 2 Face znajdowali się policjanci w cywilu. Co tam robili? Tego już nie chciała powiedzieć.

O wczorajszą sytuację na ul. Wiejskiej Rybnik.com.pl zapytał adwokata Jarosława Recka z Kancelarii Reck Adwokaci.

Redakcja: czy policja może wykonywać czynności względem osoby, która nie została nawet zatrzymana i nie ma statusu podejrzanego?

Jarosław Reck: tak policja może wykonywać czynności operacyjne również względem osoby, która nie ma statusu podejrzanego.

Czy policjant musi się wylegitymować na prośbę obywatela?

Zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z 26 lipca 2005 roku w sprawie sposobu postępowania przy wykonywaniu niektórych uprawnień policjantów, przystępując do legitymowania każdy policjant jest obowiązany podać swój stopień, imię i nazwisko w sposób umożliwiający odnotowanie tych danych, a także podstawę prawną i przyczynę podjęcia czynności służbowej. Ponadto policjant nieumundurowany ma obowiązek okazać legitymację służbową, a na żądanie osoby, wobec której podjęto czynność legitymowania, musi umożliwić spisanie zawartych w niej danych. Po zakończeniu czynności służbowych, policjant informuje osobę o prawie złożenia zażalenia do prokuratora na sposób przeprowadzenia legitymowania.

Jak pan ocenia sytuację przedstawioną na filmie?

Bardzo krytycznie. Nie ma wątpliwości, że ograniczenia są wprowadzone bezpodstawnie i obywatele nie musza się do nich stosować. Próba wymuszenia przez Policję przestrzegania przepisów, które zostały wprowadzone niezgodnie z Konstytucją, wpływa na utratę zaufania obywateli do Policji. W ocenie Kancelarii Reck Adwokaci taka sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca.

Oceń publikację: + 1 + 11 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 778