Wiadomości

Trwa akcja w kopalni Rydułtowy. Dwóch górników wciąż pod ziemią, jednego udało się zlokalizować

2024-07-11, Autor: mz

Ratownikom udało się już zlokalizować jednego z dwóch wciąż przebywających pod ziemią górników KWK Rydułtowy, gdzie dziś rano doszło do silnego wstrząsu. O godz. 15:00 przed kopalnią odbył się briefing prasowy z udziałem wojewody śląskiego Marka Wójcika, Leszka Pietraszka, prezesa Polskiej Grupy Górniczej, Damiana Borgieły, dyrektora biura produkcji oraz Łukasza Pacha, dyrektora Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego.

Reklama

Wstrząs w kopalni Rydułtowy. Wciąż trwa akcja ratunkowa

W rejonie zagrożenia znajdowało się 78 górników, 76 z nich wyjechało na powierzchnię. Dwa wciąż przebywają pod ziemią, jednego z nich udało się już zlokalizować, choć wciąż nie ma z nim kontaktu. Nie potwierdziły się wcześniejsze nieoficjalne informacje o jednej ofierze - to najważniejsze z ustaleń, przekazanych podczas konferencji prasowej na terenie kopalni ROW Rydułtowy, która odbyła się dziś o godz. 15.00.

Przypomnijmy, że tuż po godz. 8:00 w kopalni doszło do silnego wstrząsu 1200 metrów pod ziemią. Wciąż trwa akcja ratunkowa.

W briefingu udział wzięli wojewoda śląski Marek Wójcik, Leszek Pietraszek, prezes Polskiej Grupy Górniczej, Damian Borgieła, dyrektor biura produkcji oraz Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego.

17 poszkodowanych górników znajduje się w okolicznych szpitalach, życiu żadnego z nich nic nie zagraża, część z nich już opuszcza izby przyjęć. Jeden z górników, który został bardziej poszkodowany, z urazami głowy i kręgosłupa został przewieziony do szpitala w Katowicach-Ochojcu śmigłowcem LPR na dalszą diagnostykę.

Pozostałe dwa śmigłowce z rejonu kopalni odleciały puste. Nimi i górniczymi ratownikami do akcji zadysponowano 20 zespołów ratownictwa medycznego.

Rodziny poszkodowanych i poszukiwanych górników zostały objęte pomocą psychologiczną - zaznaczył wojewoda śląski Marek Wójcik.

Trwa akcja w kopalni Rydułtowy. Jeden z zaginionych zlokalizowany

Ratownicy wiedzą już, w którym miejscu znajduje się jeden z zaginionych górników, nie ma z nim jednak kontaktu wzrokowego, jest lokalizowany po sygnale lampy. Wciąż trwają prace nad lokalizacją drugiego z zaginionych. Obaj są pracownikami kopalni, nie firmy zewnętrznej.

Wstrząs nie był związany z pracami w kopalni, w rejonie prowadzone były prace konserwacyjne.

Jak podkreślił podczas briefingu Marek Wójcik, akcja ratownicza jest akcją bardzo trudną, bo prowadzoną z dwóch stron: ze strony kopalni Rydułtowy i ruchu Marcel, przy II stopniu zagrożenia tąpnięciami i IV kategorii zagrożenia metanowego. Na ten moment nie wiadomo, ile potrwa.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 744