Wiadomości

U cwaniaczków węgiel od ręki - klienci zgrzytają na PGG. A spółka chwali się 34-krotnym wzrostem sprzedaży węgla

Author profile image 2022-05-19, Autor: Tomasz Raudner

Sprzedaż w sklepie internetowym wzrosła 34-krotnie – chwali się Polska Grupa Górnicza S.A. zapewniając, że kieruje do sprzedaży dla klientów indywidualnych cały wyprodukowany wolumen węgla opałowego. PGG twierdzi, że wykorzystuje maksymalne moce produkcyjne i dystrybucyjne, by zaspokoić popyt na węgiel. Tymczasem w sieci nie brakuje sygnałów na wręcz patologiczne sytuacje dotyczące handlowania węglem w PGG.

Reklama

Nie kończą się problemy z zakupem węgla w sklepie internetowym Polskiej Grupy Górniczej. Ostatnio pisaliśmy, że kłopoty mają nawet sami pracownicy PGG. Związki zawodowe napisały w tej sprawie oficjalne pismo do wiceprezesa PGG. O wyjaśnienia do wicepremiera Jacka Sasina zwróciła się grupa posłów.

Głos internauty: Na moje oko to są sprzedawcy/pracownicy sklepu PGG. W internecie praktycznie nie ma możliwości zakupu węgla, a u takich cwaniaczków od ręki

A teraz na grupach internetowych pojawiły się wpisy, i to nie anonimowe, z których wynika wprost, że praktyki stosowane przy kupowaniu węgla mają charakter patologiczny, a wręcz kryminogenny. Oto przykład.

„Karlik OLX.

Już chyba wiem gdzie ten cały węgiel idzie.

Mieszkam na pomorzu. Patrzę na olx i o 105km dalej jest karlik za 2350. Drogo w porównaniu do pgg. Dzwonię. Od pana sprzedającego z "pomorza" zacinajacego po śląsku dowiedziałem sie jak zamowić u nich Karlika lub pieklorza. Gość wysłał mi umowę na email.

Sprawa wyglada tak. Moge zamowić 2 lub 4 tony. On wystawia fakturę do oplacenia w sklepie pgg. W sklepie 1045zł za tonę. Po zakupie sklep "wysyła węgiel" do niego. Następnie on sprzedaje mi (dolicza 1305zl do tony) i dowozi mi wegiel (pewnie kurier) do domu. Tak to w skrócie wyglada. W umowie adres Rybnik czyli Śląsk.

Na moje oko to sa sprzedawcy/pracownicy sklepu pgg. W internecie praktycznie nie ma możliwości zakupu węgiela a u takich cwaniaczków od ręki.”

Odsprzedam 4 tony świeżo kupionego węgla, bo zmieniam ogrzewanie

Inny przykład to ogłoszenie dotyczące "sprzedaży ekogroszku Karlik Polski 26 – 28 mj, w oryginalnych opakowaniach."

„Odsprzedam niedawno zakupiony oryginalny ekogroszek do celów gospodarstwa domowego Karlik oraz Pieklorz z powodu wymiany ogrzewania w całym domu. Posiadam 2 tony Karlik 100 worków po 20 kg+ 2 tony 80 worków po 25 kg Pieklorz”.

Ciekawe, kto z Pomorza kupuje 4 tony węgla w workach mając perspektywę likwidacji pieca węglowego....

PGG: Nie ma mowy, żeby to pracownicy PGG wykupywali węgiel i odsprzedawali

Zainteresowaliśmy tematem Polską Grupę Górniczą. Jej rzecznik Tomasz Głogowski wykluczył przypadki, by to pracownicy spółki kupowali węgiel, a potem odsprzedawali z ogromnym narzutem.

- Nie ma możliwości, że to pracownicy sklepu. System jest tak uszczelniony, że zakupy są możliwe tylko przez sklep – mówi.

Ale zapewnia, że sygnał potrakował poważnie i przekazał do biura bezpieczeństwa celem sprawdzenia.

- Traktujemy sprawę absolutnie poważnie. Każdy taki sygnał idzie do biura bezpieczeństwa. Wiemy, że jesteśmy pod presją. Nie ma mowy by węgiel był sprzedawany „na lewo” - mówi rzecznik.

Węgiel jak wygrana na loterii

Głos w sprawie braków węgla zabrał też poseł Maciej Kopiec. 11 maja wystąpił w Sejmie. Wystąpienie przedstawiamy w całości:

„Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nie wiem, czy państwo wiecie, ale na Śląsku trwa właśnie wielka loteria. Tym razem zamiast hulajnogi elektrycznej mieszkańcy mogą wygrać nie co innego jak węgiel.

Zakup węgla w ostatnim czasie to istny koszmar. Do mojego biura poselskiego dzwoni mnóstwo osób, które nie wiedzą, jak poradzić sobie w sytuacji, do której doprowadziła polityka rządu Prawa i Sprawiedliwości oparta na matactwach i sasinieniu.

Ceny opału poszybowały do góry, szczególnie w składach węgla, gdzie często są na poziomie dwukrotnie wyższym niż bezpośrednio w kopalni. Dochodzi do sytuacji, w której gospodarstwom domowym, ledwo wiążącym koniec z końcem przez PiS-owską inflację, nie wystarcza pieniędzy na węgiel.

Przypominam, bo Śląska nie znacie i nie rozumiecie: jesteśmy regionem górniczym i to na śląskim węglu przez ponad 100 lat oparta była polska gospodarka.

Polska Grupa Górnicza rzekomo, aby ochronić indywidualnych konsumentów, wymyśliła sklep internetowy, w którym klient może zakupić do 5 t węgla. Tyle w teorii. Praktyka? Sklep nie działa. Ta spółka Skarbu Państwa pod zarządem mistrza malwersacji Jacka Sasina albo nie potrafi zatrudnić specjalistów od obsługi sklepu internetowego, albo próbuje tylko stwarzać pozory, że interesuje ją dobro ludzi. Stawiam na to drugie. Jedyne, co można znaleźć w tym sklepie, to informacja: brak towaru przy wszystkich produktach, a jeśli mamy szczęście i dodamy jakieś produkty do koszyka, strona nagle w magiczny sposób przestaje odpowiadać. To nie koniec paradoksów.

Kolejny - tradycyjny zakup opału. Można kupić ten opał za gotówkę wyłącznie w poniedziałki. To nie żart. Wyłącznie w poniedziałki. Można wydać tylko 270 t węgla dziennie, realnie spółce węglowej udaje się wydać 60 t węgla, reszta przepada aż do następnego poniedziałku. Efekt? Klient, który zamówił tonę węgla w lutym, odebrał ją dopiero w maju. Dziennie do zakupu węgla rejestrowanych jest 15 osób. Ludzie ustawiają się w kolejce od 11 rano i czekają tak do godz. 6-7 rano dnia następnego.

Tak gospodarzycie. Kolejki rodem z poprzedniej epoki, tylko zamiast kolejki po papier toaletowy ludzie stoją po węgiel. Rozmawiamy o kraju europejskim, kraju, który rzekomo wstał z kolan dzięki waszej wspaniałości.

Pan, który dzwonił dziś do mojego biura, na 20 worków węgla zapisał się 4 lutego i dostał wtedy nr 1022. Dziś, 11 maja, jest 630. w kolejce i długo jeszcze poczeka na SMS-a z kopalni. 20 worków to 400 kg. Akurat tego pana stać na więcej. Nie chciał zamawiać więcej, bo boi się, że jego kolejka przepadnie, jeżeli przewoźnik nie będzie dostępny w odpowiednim terminie. Wziął mniej i postanowił przewieźć opał własnym samochodem. Tak wygląda Polski Ład, polskie gospodarzenie pod PiS-owskim zarządem.

Będę oczywiście interweniował w każdej z tych spraw jako poseł opozycji. Natomiast z tego miejsca chciałem powiedzieć jedną bardzo ważną rzecz. Jest w województwie śląskim poseł wszechmogący, któremu podlegają wszystkie spółki i polityka rządu. I zachęcam gorąco do skorzystania z jego biura poselskiego, do którego można, a wręcz należy zgłaszać wszelkie zastrzeżenia. Proszę dzwonić i odwiedzać to biuro jak najczęściej, bo posłowie (Dzwonek), a premier w szczególności, są od rozwiązywania ludzkich problemów. Podaję adres biura premiera, posła ze Śląska, Mateusza Morawieckiego. To Katowice, ulica, a jakże, Warszawska 23 lok. 5, numer telefonu 602 195 110, 602 195 110.

Polecam tego sprzedawcę. Dziękuję bardzo". mówił w sejmie Maciej Kopiec.

Sprzedaż węgla w sklepie PGG wzrosła 34 razy

A PGG pochwaliła się dziś danymi dotyczącymi sprzedanego węgla w internecie. Od początku tego roku do połowy maja w sklepie PGG S.A. sprzedano ok. 206 tys. ton węgla opałowego.

„To absolutny rekord i ponad 34 razy więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku, gdy klienci kupili niespełna 6 tys. ton ekogroszku (od stycznia do maja 2021 roku).” czytamy w komunikacie spółki.

Po decyzji o radykalnym rozszerzeniu od 11 marca 2022 r. dotychczasowej oferty (workowanych ekogroszków) o węgiel opałowy luzem z odbiorem własnym w kopalniach, około 30 tys. klientów (osób fizycznych) nabyło już w ten sposób 153 tys. ton paliwa do celów grzewczych w gospodarstwach domowych.

PGG: stronę sprzedaży węgla odwiedza 2300 proc. więcej internautów, niż w 2021 roku

„Systematycznie zwiększana jest ilość węgla sprzedawanego w e-sklepie: początkowy wolumen 2-3 tys. t na dobę w marcu podwojono do 5-6 tys. t obecnie. Sklep internetowy PGG S.A. odnotowuje gwałtowny wzrost zainteresowania i popytu: stronę sprzedaży węgla odwiedza od początku roku o 2300 proc. więcej internautów niż rok wcześniej.” informuje spółka.

Tomasz Głogowski dodaje, że dbając o maksymalne łagodzenie rynkowych wstrząsów cenowych dla odbiorców indywidualnych węgla – do umów wiążących PGG S.A. z autoryzowanymi sprzedawcami wprowadzono nowe zapisy o cenach sugerowanych przez producenta. Obowiązują one od 1 kwietnia 2022 r. Pośrednik mający zawartą umowę na zakup węgla opałowego produkowanego przez PGG S.A. musi ponadto prezentować ceny sprzedaży na stronie PGG S.A. tak, aby potencjalni nabywcy mieli możliwość ich porównania z cenami na rynku.

Oceń publikację: + 1 + 59 - 1 - 13

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 659