Śledczy zwalczający przestępczość gospodarczą z Częstochowy, wspólnie z pracownikami Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie, odkryli nielegalne składowisko odpadów na terenie Bierunia. Wstępne badania wykazały, że w plastikowych i metalowych pojemnikach mogą znajdować się niebezpieczne substancje.
Pomimo ogromnego zagrożenia, jakie niesie za sobą nieodpowiednie gospodarowanie odpadami niebezpiecznymi, zorganizowane grupy przestępcze uczyniły sobie stałe źródło dochodów z przemieszczania odpadów oraz składowania ich na terenie naszego kraju. Najczęściej nielegalne składowiska odkrywane są w opuszczonych obiektach, halach i magazynach, a także na terenach zielonych.
Policyjna grupa z Częstochowy, powołana w 2019 roku przez Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach, zajmuje się zwalczaniem tego procederu. Dzięki ścisłej współpracy z Prokuraturą Regionalną w Katowicach, częstochowscy policjanci zatrzymali już 58 osób za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, czerpiącej zyski z transportowania i składowania groźnych dla życia i zdrowia substancji. 36 z nich trafiło do aresztu.
Działania związane ze śledztwem, prowadzonym pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Katowicach, pozwoliły odkryć kolejne miejsce składowania niebezpiecznych substancji. W miniony wtorek częstochowscy policjanci, wspólnie z inspektorami Departamentu Zwalczania Przestępczości Środowiskowej z Warszawy, potwierdzili uzyskaną informację o nielegalnym składowisku odpadów na terenie Bierunia. Na dość rozległym terenie jednej z prywatnych posesji, służby odkryły zakopane pod ziemią pojemniki z substancjami pochodzącymi z przemysłu chemicznego.
Wstępne badania przeprowadzone na miejscu znaleziska wykazały, że w metalowych beczkach i plastikowych mauzerach, może znajdować się ponad 20 tys. litrów niebezpiecznych odpadów. Jeśli badania przeprowadzone przez biegłych potwierdzą przypuszczenia policjantów i inspektorów GIOŚ, wówczas sposób składowania tych substancji może stanowić realne zagrożenie dla życia i zdrowia lub spowodować skażenie środowiska naturalnego w znacznych rozmiarach.
Inspektorzy GIOŚ, przy użyciu drona wykonali mapowanie terenu oraz sporządzili dokumentację multimedialną do prowadzonego postępowania. Policjanci natomiast wykonali na miejscu oględziny, a teraz, pod nadzorem prokurator, sprawdzą między innymi źródło pochodzenia niebezpiecznych materiałów oraz to, gdzie miały one trafić.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
1521Wybory samorządowe 2024. Tak wygląda podział mandatów w sejmiku województwa śląskiego
1506Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
489Akcja przeciwpożarowa w KWK Budryk. Wycofano ponad 100 górników
4403,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
429Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -0Ślōnskŏ godka po pierwszym czytaniu w Sejmie. "Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
+4 / -13,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
+1 / -0Śląskie na podium zaległości wobec fiskusa. Wyżej tylko mazowieckie
1Niespodzianka: na stacjach paliw taniej. A najtaniej - na Górnym Śląsku
0Velo Cugiem Kolei Śląskich do Wisły już w majówkę
0Związkowcy chcą dalszego mrożenia cen prądu. "Wszystko jest mgliste"
0JSW: będzie więcej węgla koksowego z kopalni Budryk
0