Kariera

Ukraińcy szukają zatrudnienia. Na pierwsze targi pracy na Śląsku przybyły tłumy (zdjęcia)

2022-04-07, Autor: Bartłomiej Furmanowicz

To odpowiedź na hejt komentujących, że Ukraińcy chcą „wisieć” na naszym systemie socjalnym. Dzisiejsze targi pracy w rybnickim „Okrąglaku” spotkały się z szerokim odzewem uchodźców. Co ciekawe, to prawdopodobnie pierwsza taka akcja w województwie śląskim.

Reklama

Pierwsze targi polsko-ukraińskie w Rybniku spotkały się z szerokim odzewem wśród uchodźców z Ukrainy. Przyszli dzisiaj tłumnie do „Okrąglaka” przy ul. Wysokiej. Ludzi było tak dużo, że wielu z nich musiało czekać na swoją kolej przed budynkiem. To odpowiedź urzędu miasta na potrzeby przybyłych do Rybnika Ukraińców.

Wiadomo, z czym będziemy się borykać. Ukraińców w Rybniku jest już kilka tysięcy i myślę, że pozostanie tu około 1500 osób. Muszą znaleźć pracę, by się utrzymać. Musieliśmy wykonać pierwszy krok. Patrząc lata wstecz, mamy dzisiaj bardzo szeroką ofertę pracy. Kiedyś nie były tak bardzo zróżnicowane – mówił nam wiceprezydent Piotr Masłowski.

Współorganizatorem targów pracy był Powiatowy Urząd Pracy w Rybniku. Anna Michalak, dyrektor PUP przyznaje, że spodziewała się tak dużego zainteresowania.

To zrozumiałe, szczególnie w tak trudnej sytuacji. Przed organizacją targów pracy wielu pracodawców zgłaszało się do nas, nie czekali podpisywali z nami umowy na zatrudnienie Ukraińców – zauważyła Anna Michalak.

Dyrektor zauważyła również to, że w Rybniku zorganizowano prawdopodobnie pierwsze polsko-ukraińskie targi pracy w całym województwie śląskim.

Nie słyszałam wcześniej o takiej inicjatywie. Na pewno każdy urząd pracy skupia się na pomocy, ale wyzwania podjęliśmy się jako pierwsi – dodała nasza rozmówczyni.

Dla Ukraińców przygotowano ponad 400 ofert pracy od 40 wystawców z Rybnika i regionu.

To naprawdę różne zajęcia – pracodawcy szukają osób w gastronomii na stanowiska kelnerów, kucharzy, poprzez pokojówki, opiekunki osób starszych, fryzjerki, ogrodników, krawcowe, pracowników ogólnobudowlanych – wymieniła Anna Michalak.

Targi poświęcone były też Polakom, tu przede wszystkim poszukiwani byli elektrycy, ślusarze, czy inżynierowie.

Z frekwencji zadowolony był Piotr Masłowski.

Widziałem głównie panie, są zainteresowane pracą i to dobrze. To oznacza, że chcą pracować, chcą coś robić. To, co słyszymy w mediach lub złośliwych komentarzach, że przyjechali „wisieć” na naszym systemie – nie jest prawdą. To jest szansa dla firm, by wykorzystać napływ ludzi i się rozwijać – zauważył.

Udało nam się porozmawiać (dzięki pomocy tłumacza Mykhailo Solovienko) z paniami szukającymi zatrudnienia.

W Ukrainie pracowałam w sklepie z meblami. Tutaj chciałabym pracować w kuchni, interesuje mnie też ogrodnictwo. Przejdę całe targi i zobaczę, czy natknę się na interesujące oferty – powiedziała nam Oksana, pochodząca z miasta Oczaków w obwodzie Mikołajewskim.

Ukrainka zatrzymała się u swojej rodziny w Rybniku. Jej dzieci uczęszczają do szkoły. Cała trójka uczy się też języka polskiego.

Wiktoria z kolei pochodzi z obwodu Sumskiego. Przed wybuchem wojny była farmaceutką.

Od 17 marca jestem z córką w Rybniku. Szukam pracy – obojętnie jakiej – oznajmiła.

Kobieta znalazła schronienie u swoich znajomych w Rybniku. Wychowuje córkę.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 505

Prezentacje firm