W ramach prowadzonych postępowań w sprawie oznaczania treści komercyjnych w mediach społecznościowych oraz podejrzenia scamu, prezes UOKiK Tomasz Chróstny skierował wystąpienia do kilkudziesięciu wiodących influencerów. Niestety kilku odpytywanych twórców nie udzieliło informacji lub nie przesłało dokumentów, których zażądał urząd. W ich gronie znajduje się m.in. Marlena Sojka, 24-letnia tiktokerka z Chorzowa, jedna z najpopularniejszych w Polsce.
Zapytania wysłane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Klientów do wiodących polskich influencerów miały na celu zebranie informacje o funkcjonowaniu branży influencer marketingu oraz weryfikację prawidłowości oznaczania przez nich treści reklamowych w mediach społecznościowych.
Prowadzimy jednocześnie kilka działań związanych z rynkiem infuencer marketingu. W ramach postępowań wyjaśniających zbadaliśmy profile najpopularniejszych influencerów oraz ich kontrakty, sprawdzając warunki współpracy i ustalenia z reklamodawcami - markami i agencjami marketingowymi. Sprawdziliśmy m.in. z czego konkretnie wynikają zaniedbania w oznaczaniu postów sponsorowanych - kiedy winę ponosi twórca, a kiedy ukrycia charakteru reklamy wymaga sam zleceniodawca. Niezbędne było więc pozyskanie odpowiedzi twórców na konkretne pytania lub przesłanie nam odpowiednich dokumentów – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Celem tych działań jest zmiana rynku reklamowego w mediach społecznościowych i wyeliminowanie negatywnych praktyk szkodzących konsumentom.
Liczyliśmy na dobrą wolę twórców internetowych, jednak część z nich nie odpowiadała na zadane pytania, unikała przedstawienia konkretnych dokumentów czy informacji lub nie odbierała korespondencji. Brak współpracy w toku postępowania to poważne naruszenie, może bowiem utrudniać udowodnienie stosowania niedozwolonej praktyki, a także wydłuża znacząco możliwość ustalenia stanu faktycznego – dodaje prezes UOKiK.
Nieudzielenie odpowiedzi niesie za sobą konsekwencje prawne i finansowe - to naruszenie przepisów i może skończyć się nałożeniem kary finansowej nawet do 50 mln euro. Mając na uwadze wszystkie okoliczności, prezes UOKiK wydał 6 decyzji, które dotyczą ukarania influencerów za brak współpracy. Kary wyniosły łącznie 139 tys. zł.
Wśród ukaranych widnieje zarejestrowana w Chorzowie firma Marley Marlena Sojka. Występująca pod nickiem @marlenasojka influencerka jest jedną z najbardziej popularnych TikTokerek w Polsce. Posiada ponad 7.5 miliona obserwujących oraz ok. 200 milionów serduszek.
Aktualnie 24-latka mieszka w Katowicach wraz z chłopakiem - od 27 listopada 2015 roku jest nim popularny twórca TikTok - Kuba Norek, którego twórczyni poznała na Tinderze.
Tomasz Chróstny podkreśla jednak, że nałożone kary nie są równoznaczne z nieprawidłowym oznaczeniem reklam. Póki co są to konsekwencje braku prawidłowej współpracy z urzędem.
Postępowania wyjaśniające w tej sprawie trwają - zaznacza prezes UOKiK.
Oprócz Marleny Sojki, która ma wpłacić 4 tys. zł, kary pieniężne od UOKiK otrzymali:
Decyzje nie są prawomocne. Influencerom przysługuje odwołanie do sądu.
Prezes UOKiK przewodzi konsultacjom z organizacjami branżowymi i agencjami marketingowymi, których celem jest wypracowanie rekomendacji dla użytkowników mediów społecznościowych w zakresie oznaczania treści komercyjnych. Urząd rozmawiał również z samymi użytkownikami na profilu UOKiK na Instagramie. Do dyskusji przyłączyli się także akademicy – Wydział Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz Zakład Systemów Prasowych i Prawa Prasowego Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu Adama Mickiewicza.
Nasze rekomendacje konsultujemy szeroko, zależy nam bowiem na różnych perspektywach. Chcemy odpowiednio ukierunkować rynek, pokazując przykłady z życia wzięte. Podobne treści przygotował nasz norweski odpowiednik. Przy czym na razie nie będziemy – jak Skandynawowie – regulować kwestii np. stosowania retuszu zdjęć w postach marketingowych – tłumaczy Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK. - Influencer jest twórcą treści, które wpływają na jego społeczność. Nie ma znaczenia, czy publikuje w serwisie YouTube, TikTok, Instagram czy na innych platformach. Gdy idziemy do sklepu – to nasz cel jest jasny – zakup różnego rodzaju produktów. Gdy surfujemy po sieci i podglądamy życie naszych ulubionych gwiazd, nie chcemy, aby podprogowo sprzedawały nam np. wkładki do butów zwiększające kreatywność, których nawet nie przetestowały.
Jak zapowiada prezes UOKiK, rekomendacji w zakresie oznaczania treści reklamowych w mediach społecznościowych oraz kolejnych działań urzędu możemy spodziewać się już wkrótce.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Kosmos! Stworzony przez firmę z Gliwic satelita dostarczył pierwsze obrazy powierzchni Ziemi
3025Koniec bezkrólewia w JSW. "Nareszcie! Ale przed nowym prezesem szereg wyzwań"
895Transformacja przemysłowo-energetyczna a polski biznes. "Zmieniły się priorytety"
836Zarząd JSW wreszcie w komplecie. Węglowym gigantem pokieruje Ryszard Janta
539ZUS: w całej Polsce przybywa cudzoziemców. Śląskie wyjątkiem
525Kosmos! Stworzony przez firmę z Gliwic satelita dostarczył pierwsze obrazy powierzchni Ziemi
+7 / -18 Polaków na liście najbogatszych ludzi świata. Wśród miliarderów biznesmen ze Śląska
+3 / -0Koniec bezkrólewia w JSW. "Nareszcie! Ale przed nowym prezesem szereg wyzwań"
+2 / -0"Babciowe" - dobra zmiana na rynku pracy? "Czas zweryfikuje"
+2 / -0MAP ujawnia dramatyczną sytuację Poczty Polskiej. "Przekazana w tragicznym stanie"
+1 / -0Politechnika Śląska ma nowego rektora. To prof. Marek Pawełczyk
0Zmiany w MAP? Borys Budka "jedynką" do Parlamentu Europejskiego, zamiast Jerzego Buzka
0Zysk JSW 2023: spadek o ponad 87 proc. "Rekord 2022 nie do powtórzenia"
0MAP ujawnia dramatyczną sytuację Poczty Polskiej. "Przekazana w tragicznym stanie"
0Gdzie w Polsce zarabia się najwięcej? Katowice zrobiły furorę!
0