Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął postępowanie antymonopolowe przeciwko spółce Karcher. Zarzuty dotyczą wieloletniego narzucania dystrybutorom cen sprzedaży detalicznej urządzeń i systemów czyszczących marki Kärcher. Jak udało nam się ustalić, podejrzewane działania prawdopodobnie prowadzone były przez spółkę również w województwie śląskim.
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny podejrzewa, że działąjąca na terenie Polski spółka z grupy kapitałowej - Karcher sp. z o.o. przez wiele lat narzucała dystrybutorom ceny sprzedaży detalicznej urządzeń i systemów czyszczących tej marki - poinformował w miniony poniedziałek UOKiK.
Urząd wszczął zatem postępowanie antymonopolowe przeciwko spółce. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że od rozpoczęcia działalności w Polsce, czyli od końca lat 90., przedsiębiorca w porozumieniu z dealerami mógł ustalać ceny detaliczne swoich produktów.
- Przedsiębiorca do 2005 roku mógł narzucać swoim sieciom sprzedaży ceny produktów zarówno w sprzedaży stacjonarnej, jak i w Internecie. Po roku 2005 ten proceder polegał przede wszystkim na określaniu cen na platformach internetowych – wyjaśnia Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.
Jak informuje UOKiK, w umowach pisemnych, zawieranych przez firmę Karcher z dystrybutorami i ogólnych warunkach współpracy handlowej znajdowały się m. in. postanowienia, zgodnie z którymi dystrybutorzy mieli prawo kształtować ceny produktów tylko na warunkach ustalanych przez firmę Karcher. Oznacza to, że nabywcy produktów marki Kärcher nie mogli ich kupić taniej niż po odgórnie narzuconych cenach.
- Sprzedawcy, którzy sprzedawali produkty po niższych cenach, mogli być karani odbieraniem rabatów czy skracaniem terminów płatności, zaś w skrajnych przypadkach nawet wypowiadaniem umów współpracy. Część dealerów aktywnie uczestniczyła w procedurze dyscyplinowania reszty podmiotów, informując spółkę Karcher o niższych cenach - tłumaczy prezes Tomasz Chróstny.
Przykładowy e-mail brzmiał: "(…) Mamy wiosenną promocję i już mam przykłady zaniżania cen promocyjnych. Umowa wyraźnie mówi o takich praktykach i wynikających z tego tytułu kar. Proszę o wystosowanie pisma do wszystkich nas, przypominające stosowne zapisy umowy, by te zapisy w umowach nie były tylko martwym paragrafem".
- Porozumienia cenowe pomiędzy kontrahentami działającymi na różnych szczeblach obrotu zaliczają się do najcięższych naruszeń konkurencji. Posiadany przez nas materiał dowodowy uzasadnia podejrzenie, że dla urządzeń marki Kärcher ustalane były ceny sprzedaży detalicznej produktów, co mogło prowadzić do ich zawyżania i ograniczania konkurencji - mówi Prezes UOKiK.
Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł.
Jak poinformowała nas Agnieszka Kowalska z Departamentu Komunikacji UOKiK: działania kontrolne podejmowane były u organizatora porozumienia, który podejrzany jest o stosowanie jednolitej polityki ustalania cen na terenie kraju, czyli w spółce Karcher sp. z o.o. Pozyskane w spółce dokumenty pozwoliły na ustalenie identycznych zasad działania dealerów Karcher na terenie całego kraju. Wynika z tego, że proceder miał miejsce również na terenie województwa śląskiego.
- Lista dealerów objętych porozumieniem dostępna jest na stronie internetowej Karcher. Mogli oni uczestniczyć w porozumieniu w sposób bierny, dostosowując się do zasad określonych przez Karcher. Jeżeli dany dealer stosował ceny niezgodne z dyspozycjami Karcher był dyscyplinowany. Zatem na terenie Śląska zarzucana praktyka również mogła mieć miejsce - tłumaczy Agnieszka Kowalska.
Dotkliwych sankcji można uniknąć dzięki programowi łagodzenia kar - leniency. Daje on przedsiębiorcy uczestniczącemu w nielegalnym porozumieniu oraz menadżerom odpowiedzialnym za zmowę szansę obniżenia, a niekiedy uniknięcia kary pieniężnej. Można z niego skorzystać pod warunkiem współpracy z prezesem UOKiK w charakterze „świadka koronnego” oraz dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia.
Przed zakończeniem postępowania antymonopolowego prezes urzędu może również wystąpić do wszystkich stron postępowania z propozycją przystąpienia do procedury dobrowolnego poddania się karze pieniężnej, jeżeli uzna, że przyspieszy to postępowanie. Kara nakładana na przedsiębiorcę biorącego udział w procedurze zostaje obniżona o 10% w stosunku do kary pieniężnej, jaka zostałaby nałożona.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Górnik Zabrze sprzedany w biegu? "Transakcja musi być przejrzysta"
2163Trwa wielki protest rolników i myśliwych w Katowicach. Sprawdź mapę utrudnień
961Ślōnskŏ godka po pierwszym czytaniu w Sejmie. "Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
548Górnicy z PGG innowacyjną techniką wyremontowali 40-letni zbiornik na urobek
480E-petrol: na stacjach paliw znów drogo. Tyle zapłacimy za benzynę w przedświątecznym tygodniu
470Ślōnskŏ godka po pierwszym czytaniu w Sejmie. "Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
+4 / -1Wielki triumf po 28 latach! RAŚ wygrał batalię o prawo Ślązaków do zrzeszania się
+3 / -1Długi weekend w Tatrach? Wraca połączenie Kolei Śląskich z Katowic do Zakopanego
+2 / -0Podwyżka VAT na żywność: jakie będą konsekwencje dla konsumentów i gospodarki?
+2 / -0Nowe perspektywy w polskiej polityce podatkowej: kluczowe wnioski ze spotkania z Ministrem Finansów
+1 / -0Zbrodnia vatowska na 50 około mln zł. KAS zatrzymała 7 osób, w tym ze śląskiego
0Nowe perspektywy w polskiej polityce podatkowej: kluczowe wnioski ze spotkania z Ministrem Finansów
0Spadająca inflacja napędzi świąteczną sprzedaż. Blisko co czwarty Polak zrobi droższe zakupy
0Polacy mają sposób na tańsze święta. Liczą na sprawdzony "patent" z promocjami
0Akcja służb w związku z Funduszem Sprawiedliwości. ABW weszło do domu posła ze Śląska
0