Inwestycje i nieruchomości

W grze 3,5 miliona złotych. Brak podwyżki opłaty za śmieci zablokuje inwestycje w śląskim mieście?

2025-04-30, Autor: lk

Rada Miasta Jastrzębia-Zdroju nie zgodziła się na podwyższenie opłat za gospodarowanie odpadami. Władze miasta nie kryją, że brak decyzji oznacza konieczność rezygnacji z części inwestycji, m.in. drogowych. Gra toczy się o 3,5 miliona złotych.

Reklama

Na kwietniowej sesji Rady Miasta Jastrzębia-Zdroju odrzucona została uchwała o podwyższeniu opłaty za wywóz odpadów, która według propozycji Miasta, miałaby wzrosnąć o 4 zł miesięcznie od osoby - donosił o tym portal tuJastrzębie.pl. <<Po sesji: radni przeciwko podwyżce opłaty za śmieci>>

Rachunek się nie zgadza – system śmieciowy pod kreską

Choć na pierwszy rzut oka utrzymanie stawek za wywóz śmieci bez zmian może wydawać się korzystne dla mieszkańców, w rzeczywistości może nieść za sobą poważne konsekwencje dla budżetu miasta. W Jastrzębiu-Zdroju nieprzyjęcie uchwały o podwyższeniu opłaty za gospodarowanie odpadami najprawdopodobniej wymusi rezygnację z części zaplanowanych inwestycji miejskich.

Zgodnie z projektem uchwały zaprezentowanym na kwietniowej sesji Rady Miasta, opłata za wywóz odpadów miała wzrosnąć z obecnych 30 zł do 34 zł miesięcznie od osoby. Nowa stawka miała wejść w życie 1 lipca. W głosowaniu uchwała przepadła – za podwyżką zagłosowało 9 radnych, przeciw było 10, a jeden wstrzymał się od głosu. Jak podkreślają władze miasta, o odrzuceniu mogła zadecydować nieobecność trzech radnych z koalicji większościowej. 

Tymczasem z wyliczeń Wydziału Gospodarki Komunalnej jasno wynika, że obecna opłata nie wystarcza na pokrycie kosztów systemu odbioru i zagospodarowania odpadów. Niedobór środków szacowany jest na około 3,5 miliona złotych. Aby zbilansować budżet tej części miejskich usług, miasto musiałoby pokryć brakującą kwotę z ogólnego budżetu – kosztem innych wydatków.

– Nieprzyjęcie tej uchwały powoduje, że musimy dołożyć do systemu ze środków budżetu miasta – tłumaczy prezydent Jastrzębia-Zdroju, Michał Urgoł. – A to oznacza przesunięcia w innych obszarach, w tym przede wszystkim w budżecie inwestycyjnym.

Inwestycje pod znakiem zapytania?

Choć prezydent miasta unika wskazywania konkretnych inwestycji, które mogłyby zostać zagrożone, podczas sesji padały przykłady takich jak przebudowa ulicy Poznańskiej czy Dąbrowskiej. Nieprzypadkowo – koszty tych zadań pokrywają się z kwotą brakującą w systemie gospodarowania odpadami. Urgoł zaznacza, że inwestycje te są wyczekiwane przez mieszkańców, a ich odłożenie w czasie byłoby bolesne, ale konieczne, jeśli radni nie zgodzą się na podwyżkę opłat.

Władze miasta zapowiadają, że projekt uchwały trafi pod obrady raz jeszcze. W międzyczasie planują rozmowy z radnymi, by rozwiać ewentualne wątpliwości i wyjaśnić konieczność zmiany stawki.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 806