Koronawirus a biznes

W kopalniach PGG koronawirus niestraszny? Pracownicy o farsie z zachowaniem bezpieczeństwa

2020-03-17, Autor: Bartłomiej Furmanowicz

Wczoraj pisaliśmy o Jastrzębskiej Spółce Węglowej, dzisiaj o Polskiej Grupie Górniczej. Pracownicy kopalni należących do tej spółki również mają zastrzeżenia co do zachowania bezpieczeństwa w dobie koronawirusa. Co na to PGG?

Reklama

Przypomnijmy, wczoraj pisaliśmy o kopalniach należących do JSW. Dostaliśmy od Was sygnały, że sposób prowadzenia badań w związku z koronawirusem jest chaotyczny i wręcz potęguje ryzyko zarażenia >>JSW: pracownicy alarmują, że pomiary temperatury to farsa. Co na to spółka?<<
Nadeszedł czas na kopalnie należące do Polskiej Grupy Górniczej.

Wjazd na kopalnię bez środków bezpieczeństwa

Otrzymujemy od Was niepokojące sygnały dotyczące zachowania bezpieczeństwa w rybnickich kopalniach. Wczoraj nasza Czytelniczka zwróciła uwagę, że pomimo szerzenia się koronawirusa górnicy nadal w grupach korzystają grupowo z łaźni. Wtóruje jej Tomasz z KWK Chwałowice.

- Pracuje na KWK Chwałowice i nasuwa mi się jedno pytanie. Jak to jest z zarażeniem się podczas wspólnych kąpieli na łaźniach kopalnianych? Wirus przenosi się drogą kropelkową, a na takiej łaźni jest mnóstwo pary, wystarczy że jedna osoba zarażona kichnie bądź zakaszle i kilkadziesiąt osób zarażona – pisze.

Jeszcze inni zwracają uwagę, że zasady zachowania bezpieczeństwa nijak się mają, gdy do windy wchodzi kilkadziesiąt osób. O pomstę do nieba woła też kwestia zachowania higieny pod ziemią i fakt, że każdy pracownik oddycha tam tym samym powietrzem.

Na powierzchni nie jest lepiej. Dzisiaj otrzymaliśmy wiadomość od pana Krzysztofa – kierowcy, który świadczy usługi dla KWK Jankowice.

- Właśnie wyjeżdżam na kopalnię, nie ma żadnych środków bezpieczeństwa. Ochrona chce mierzyć temperaturę kierowcom, nie mają masek, rękawic ani płynu do dezynfekcji, żeby termometr zdezynfekować, czy ręce – informuje.

PGG: to problem całego górnictwa

Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej zdaje sobie sprawę o czym dyskutują górnicy w dobie koronawirusa.

- To dotyczy całego górnictwa i wszystkich spółek wydobywających węgiel. Póki trwa normalne wydobycie, nie ma innej możliwości pracy. Na razie nie ma decyzji co do kwestii ograniczenia wydobycia. Niewykluczone, że jakieś decyzje będą w przyszłości. Jeżeli coś się zmieni, to będę informował – wyjaśnia nam Tomasz Głogowski.

Rzecznik PGG podkreśla jednocześnie, że kopalnie podejmują stosowne, szerokie środki profilaktyczne, aby minimalizować ryzyko.

- Pomiary temperatury, środki dezynfekujące, akcje informacyjne, telefony interwencyjne, czy monitorowanie i uprzednio kontakt z pracownikami, którzy przebywali na urlopach. Te przedsięwzięcia trwają już od dłuższego czasu – dodaje.

Nasz rozmówca wyjaśnia też, że kwarantannie poddawane są osoby, co do których istnieje uzasadnione prawdopodobieństwo (najczęściej dotyczy to osób powracających z zagranicy lub takich, którzy mieli kontakt z osobami hipotetycznie zarażonymi), że mogli się zarazić. Odbywa się ona na podstawie decyzji sanepidu.

- Obecnie dotyczy to już wszystkich powracających z zagranicy. Nie dopuszczamy do pracy pracowników, jeżeli posiadaliśmy informację ,że wrócili z zagranicy – zaznacza Tomasz Głogowski.

W sobotę 14 marca zarządzeniem prezesa PGG S.A. polecono utworzenie sztabów kryzysowych we wszystkich kopalniach i oddziałach spółki. Do zadań sztabów należy m.in. zapewnienie na miejscu niezbędnych środków ochrony (jak kombinezony i maski), łączność, monitoring sytuacji i wyznaczenie miejsc izolowania pracownika w przypadku podejrzenia o zakażenie koronawirusem.

- W dołączonych do zarządzenia instrukcjach opisano m.in. szczegółowe procedury postępowania po ujawnieniu ryzyka, a także proces dezynfekowania miejsc, w których przebywał pracownik podejrzany o zakażenie – mówi rzecznik PGG.

Ponadto do sztabów kryzysowych, powołanych w centrali spółki oraz wszystkich kopalniach i oddziałach PGG S.A., codziennie spływają informacje o sytuacji, które na bieżąco poddawane są analizie. Zobowiązano służby spółki i kierowników zespołów do ciągłego propagowania wiadomości za pośrednictwem ulotek, plakatów, komunikatów wyświetlanych na portalach firmowych i w poczcie elektronicznej oraz na specjalnych telebimach komunikacji wewnętrznej umieszczonych w cechowniach uczęszczanych przez załogi kopalń. Wykonawców prowadzących roboty zlecone przez spółkę na terenie PGG S.A. poinstruowano o obowiązku zgłaszania przypadków wystąpienia choroby lub podejrzenia zakażenia koronawirusem u pracowników podległych kooperantom.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 89

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 534

Prezentacje firm