Kwietniowy wstrząs i związany z nim wypływ metanu, który kosztowały życie 10 górników w należącej do JSW kopalni Zofiówka wywołało uaktywnienie się uskoku, do którego doprowadziła eksploatacja i odwadnianie. Prace wydobywcze prowadzone były prawidłowo, a zastosowane zabezpieczenia były adekwatne - taka jest opinia Komisji Wyższego Urzędu Górniczego. Eksperci jednocześnie wykazali warunki, których spełnienie umożliwi wznowienie wydobycia.
Komisja ds. Zagrożeń w Zakładach Górniczych przy Wyższym Urzędzie Górniczym przekazała 27 października końcowe wnioski z badania tragedii w Ruchu Zofiówka.
- Prognoza zagrożeń, stosowana profilaktyka, sposób wykonywania robót górniczych - wszystko to było robione w zgodnie z przepisami, z obecną wiedzą naukową i obecnym doświadczeniem, jakie polskie górnictwo węgla kamiennego posiada - poinformował w czwartek podczas konferencji prasowej przewodniczący komisji, dyrektor Departamentu Górnictwa WUG Zbigniew Rawicki.
Według komisji wstrząs nastąpił w wyniku uaktywnienia się stwierdzonego w zachodniej części partii „D” uskoku o wygasającym zrzucie. Jak czytamy w opinii Komisji, „twierdzenie to uprawdopodobniają następujące czynniki:
1. w potencjalnie wstrząsogennych warstwach piaskowców, zalegających nad pokładem 409/1, wytężenie było mniejsze od krytycznego, skutkiem czego proces zniszczenia nie wystąpił, a zatem przedmiotowy wstrząs o energii sejsmicznej 4x106 J nie był spowodowany uaktywnieniem się tych utworów,
2. uaktywnienie się uskoku o wygasającym zrzucie - o czym świadczy zbieżność geofizycznego i geomechanicznego mechanizmu - było wynikiem ilościowo istotnych zmian stanu naprężenia na jego powierzchni, które były skutkiem dokonań eksploatacyjnych oraz prowadzonego odwadniania zrobów ściany D-2 w pokładzie 412łg+łd i 412łg,
3. wystąpieniem przemieszczeń dynamicznych mas skalnych i zniszczeniem struktury węgla pokładu 412łg+łd i 412łg, co wywołało gwałtowne naruszenie stanu równowagi ciśnienia złożowego w pokładzie 412łg+łd i 412łg, charakteryzującym się małą pojemnością sorpcyjną i wysoką metanonośnością i powodującym wzmożony wpływ metanu do chodnika nadścianowego D-4a.”
Komisja orzekła, że przyczyną wypadku zbiorowego, którego bilans to 10 ofiar śmiertelnych „był wypływ metanu i utworzenie się atmosfery niezdatnej do oddychania oraz dynamiczne oddziaływanie na poszkodowanych skutków tąpnięcia, spowodowanych samoistnym wstrząsem górotworu o energii 4x106J.”
Analiza pozwoliła komisji na sformułowanie opinii dotyczącej wpływu prowadzonych robót na poziom zagrożeń tąpaniami i metanowego w rejonie zaistniałego zdarzenia oraz możliwości dalszego prowadzenia ruchu zakładu górniczego w tym rejonie.
„Roboty górnicze prowadzone w pokładzie 412łg+łd i 412łg partia D były wykonywane w sposób prawidłowy, a stosowane zasady profilaktyki, mające na celu ograniczenie potencjalnego zagrożenia tąpaniami i metanowego, były adekwatne do prognozowanego i rejestrowanego stanu tych zagrożeń.” czytamy.
W opinii komisji przeprowadzone prace przygotowawcze, w tym zastosowane metody przeciwdziałające tąpaniom i zagrożeniu metanowemu „pozostawały bez związku przyczynowo-skutkowego z zaistniałym w dniu 23.04.2022 r. tąpnięciem i wypływem metanu.
Żadna z bieżąco stosowanych metod (sejsmologia, sejsmoakustyka, wiercenia małośrednicowe, rozeznanie górnicze) oceny zagrożenia tąpaniami oraz metod oceny zagrożenia metanowego nie wskazywała na możliwość wystąpienia wstrząsu o energii 4x106J i związanego z nim wypływu metanu, a tym samym nie dawała podstaw do antycypacji wystąpienia tąpnięcia i wypływu znacznych ilości metanu do wyrobiska.”
Jak czytamy w opinii, uaktywnienie się uskoku o wygasającym zrzucie „było wynikiem ilościowo istotnych zmian stanu naprężenia na jego powierzchni, które były skutkiem dokonań eksploatacyjnych oraz prowadzonego odwadniania zrobów ściany D-2 w pokładzie 412łg+łd i 412łg, wskutek czego doszło do tąpnięcia – przemieszczeń dynamicznych mas skalnych i zniszczenia struktury węgla pokładu 412łg+łd i 412łg, co wywołało gwałtowne naruszenie stanu równowagi ciśnienia złożowego w pokładzie 412łg+łd i 412łg, charakteryzującym się małą pojemnością sorpcyjną i wysoką metanonośnością, powodując wzmożony wypływ metanu do chodnika nadścianowego D-4a.”
Komisja orzekła również, że możliwe jest wznowienie wydobycia w rejonie wstrząsu, jednak „przy zastosowaniu profilaktyk adekwatnych do prognozowanego i rejestrowanego poziomu współwystępujących zagrożeń naturalnych, określanych z uwzględnieniem przyczyn i okoliczności zaistniałego tąpnięcia i wypływu znacznych ilości metanu.” Komisja stwierdziła, że projekt wznowienia robót górniczych powinien uwzględniać wnioski końcowe komisji oraz uzyskać pozytywną opinię Komisji ds. Zagrożeń w Zakładach Górniczych.
Zgadzacie się z ustaleniami komisji w sprawie katastrofy w Kopalni Zofiówka?
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
1521Wybory samorządowe 2024. Tak wygląda podział mandatów w sejmiku województwa śląskiego
1506Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
490Akcja przeciwpożarowa w KWK Budryk. Wycofano ponad 100 górników
4403,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
430Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -0Ślōnskŏ godka po pierwszym czytaniu w Sejmie. "Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
+4 / -13,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
+1 / -0Śląskie na podium zaległości wobec fiskusa. Wyżej tylko mazowieckie
1Niespodzianka: na stacjach paliw taniej. A najtaniej - na Górnym Śląsku
0Związkowcy chcą dalszego mrożenia cen prądu. "Wszystko jest mgliste"
0JSW: będzie więcej węgla koksowego z kopalni Budryk
0Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy. W życie wchodzą nowe unijne przepisy
0