Polecamy na Śląsku

Woda mineralna z kopalni marketingowym hitem

2019-01-28, Autor: tora

Była przebojem podczas Szczytu Klimatycznego COP24, świetnie sprawdza się jako gadżet marketingowy. A przy tym jest smaczna. O czym mowa? O wodzie mineralnej z kopalni „Ziemowit” w Lędzinach.

Reklama

Wodę znają i piją od lat górnicy z Ziemowita. Na niedawny szczyt Polska Grupa Górnicza, do której kopalnia należy, przygotowała partię wody w butelkach do częstowania gości.

- Był to pierwszy raz, kiedy nasza woda została zabutelkowana i estetycznie opakowana z dokładną informacją co zawiera i jaką posiada datę ważności – mówi Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy PGG.

Kopalniana woda czerpana jest z pompowni, z głębokości ponad 400 m pod ziemią, gdzie spływa z północnych granic obszaru górniczego kopalni Ziemowit – z rejonów zlikwidowanych szybów Piast II i Hołdunów. Jest silnie zmineralizowana - całkowita zawartość składników mineralnych wynosi w niej ok. 800 miligramów na decymetr sześcienny. Zawiera m. in. magnez, sód, wapń, wodorowęglany, chlorki i siarczany.

Co ciekawe, zakład górniczy w Lędzinach jest jednym z niewielu w Polsce tak bogatych w wodę. Wpływ na to mają warunki geologiczne, hydrogeologiczne i prowadzona w tym rejonie w latach ubiegłych eksploatacja górnicza. - Nie każda kopalnia węgla kamiennego posiada takie zasoby wody, jak nasza. Z historii górnictwa węgla kamiennego wiemy, że były zakłady górnicze, które posiadały wodę pitną, ale nie poczyniły stosownych kroków w celu jej ujmowania – mówi Marcin Sitek, kierownik Działu Geologicznego w Ruchu Ziemowit. I dodaje: - Wracając do ruchu Ziemowit, to właśnie w tym rejonie piaskowcowe utwory karbonu produktywnego warstw łaziskich, w obrębie których występują wyeksploatowane pokłady 215 i 211, pozostają w bezpośredniej łączności hydraulicznej z czwartorzędowym poziomem wodonośnym, zasilanym wodami pochodzącymi z opadów atmosferycznych. Dopływająca woda pitna, po wymieszaniu w chodniku wodnym, pompowana jest na powierzchnię z głębokości ok. 400 m – mówi Marcin Sitek.

Tomasz Głogowski zapewnia, że woda jest bezpieczna, przebadana i zdrowa, więc można ją spokojnie spożywać. - Parę lat temu gruntowanie wyremontowano punkt poboru wody na kopalni, wymieniając m.in. całą armaturę i aparaturę dozującą. Po uzdatnieniu w kopalnianej Stacji Uzdatniania Wody odpowiada wymogom ministerialnego rozporządzenia określającego parametry jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi. Oczywiście woda objęta jest okresową kontrolą przeprowadzaną przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Tychach – mówi Głogowski.

Z wody do tej pory na co dzień korzystali górnicy, który chętnie piją ją także z sokami czy przygotowując z niej kawę i herbatę. Łącznie ruch „Ziemowit” dostarcza ją do ok. 13 proc. mieszkańców Lędzin. Zasoby wody pitnej wykorzystywane są również do rezerwowego zasilania dołowego systemu przeciwpożarowego. Od szczytu klimatycznego PGG wykorzystuje też wodę jako gadżet reklamowy. - Rozeszła się tak szybko, że zamierzamy wyprodukować kolejną partię butelek – mówi rzecznik. I chociaż woda cieszy się dobrą opinią, spółka nie zamierza wprowadzać jej do sprzedaży. - Nie mamy takich planów – kończy Tomasz Głogowski.

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 539

Prezentacje firm