Gliwicka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie katastrofy w kopalni Pniówek w Pawłowicach (powiat pszczyński), gdzie dziś po północy doszło do dwóch wybuchów metanu. Według dotychczasowych informacji, w wyniku wypadku zginęło pięć osób, a siedem jest nadal uwiezionych w chodnikach kopalni.
O katastrofie w kopalni Pniówek, która miała miejsce dziś tuż po północy, informowaliśmy rano. Niestety, są ofiary: śmierć poniosło 5 osób, siedem jest nadal uwiezionych w chodnikach kopalni. Jak wynika z komunikatu Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy kopalnia, na terenie zakładu wciąż trwa akcja ratownicza, obecnie ratownicy górniczy uzupełniają tamę przeciwwybuchową zabezpieczającą rejon prowadzonej akcji.
Tymczasem śledztwo w sprawie wypadku w kopalni wszczęła Prokuratura Okręgowa w Gliwicach. Aktualnie dane z czujników metanu oraz dokumenty zabezpiecza policja.
Wszczęte w środę postępowanie będzie prowadzone pod kątem art. 163 i 220 Kodeksu karnego - powiedziała PAP Karina Spruś z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Z przyjętej przy wszczęciu śledztwa kwalifikacji wynika, że chodzi o nieumyślne sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach w postaci wybuchu, które skutkowało śmiercią.
Natomiast art. 220 kk mówi o "niedopełnieniu obowiązków w zakresie bhp i narażeniu w ten sposób pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu".
Na miejscu są wykonywane czynności pod nadzorem prokuratora. Już na tym etapie zabezpieczana jest dokumentacja. Te prace są oczywiście warunkowane trwającą akcją ratunkową - nie możemy oczywiście wykonywać czynności, które by ją w jakikolwiek sposób zakłócały - zaznaczyła w rozmowie z PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Joanna Smorczewska.
Niezależnie od prokuratury, przyczyny i okoliczności wypadku będzie wyjaśniał Wyższy Urząd Górniczy. Śledczy będą korzystali z dokumentacji i ustaleń nadzoru górniczego w prowadzonym przez siebie postępowaniu.
--
Przypomnijmy, do dramatycznego zdarzenia doszło dzisiaj, 15 minut po północy.
Do wypadku doszło w ścianie N-6 na poziomie 1000 metrów o godzinie 0.15. W akcji bierze udział 13 zastępów ratowniczych. W sztabie akcji przebywają przedstawiciele Zarządu JSW oraz Wyższego i Okręgowego Urzędu Górniczego. Rodziny poszkodowanych górników zostały objęte opieką psychologów – relacjonował Tomasz Siemieniec z biura prasowego Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Kiedy najkorzystniej przejść na emeryturę? Wyliczysz to w nowym kalkulatorze ZUS
3517Będą dopłaty do pomp ciepła. Rząd rozszerza program Mój Prąd
2167Pyrzowice jednak stracą Turkish Airlines? Kraków otwiera szampana. Jest mowa o zemście PiS
1452Nie żyje żona biznesmena, podejrzewanego o wyprowadzenie pieniędzy. To kolejna tragedia związana z aferą w firmie budowlanej
1271Pożar w kopalni Knurów-Szczygłowice. JSW ogłasza stan siły wyższej
1208Rosyjski szantaż w katowickim Famurze. Chodzi o warte 70 mln zł udziały górniczej spółki
+15 / -0Pyrzowice jednak stracą Turkish Airlines? Kraków otwiera szampana. Jest mowa o zemście PiS
+11 / -0PGG będzie musiała zamknąć szybko 9 kopalń. To skutki nowego prawa unijnego
+6 / -0240 mln zł dla Taurona od Rafako. Coraz bliżej porozumienia ws. bloku w Jaworznie
+3 / -0Karny Kopciuch sprawdził, ile w lutym było kontroli pieców w regionie
+4 / -1Pyrzowice jednak stracą Turkish Airlines? Kraków otwiera szampana. Jest mowa o zemście PiS
1Zlecał przetargi "swoim". Nieuczciwy urzędnik pojmany (foto, wideo)
0JSW pochwaliła się zyskiem. Jest największy w historii
0240 mln zł dla Taurona od Rafako. Coraz bliżej porozumienia ws. bloku w Jaworznie
0Interweniowali w sprawie kasetki, ujawnili... nielegalne automaty do gier. Sprawą zajmie się KAS
0