W piątek (20 września) członkowie Związku Zawodowego Jedność KWK Pniówek manifestowali przed siedzibą JSW. Żądali m.in. o wypłaty deputatów węglowych emerytom oraz o zaprzestania mobbingu.
Związkowcy podczas wystąpień żądali m.in. respektowania porozumienia społecznego z 2011 r., które gwarantowało niezmienność warunków zawartych w umowach dla wszystkich pracowników, którzy byli wówczas zatrudnieni. Działacze Jedności mają też za złe innym związkowcom podpisanie w 2015 r. porozumienia pozwalającego na zawieszenie szeregu świadczeń oraz nieobecność na dzisiejszej manifestacji.
Pomimo wezwań manifestantów żaden reprezentant Jastrzębskiej Spółki Węglowej nie pojawił się na placu przed siedzibą. Mimo to związkowcy przekazali do zarządu petycję o „zaprzestanie łamania obowiązującego Prawa Pracy”.
„Żądamy natychmiastowego wyjaśnienia wszystkich sygnałów dotyczących jakichkolwiek przejawów mobbingu czy dyskryminacji, przede wszystkim przynależności związkowej; natychmiastowego wyciągnięcia konsekwencji wobec osób dopuszczających się tego typu zachowań. Nie można dzielić załogi na lepszy i gorszy sort”
– czytamy w petycji.
– Celem manifestacji jest wyartykułowanie niezałatwionych do tej pory spraw w JSW oraz naświetlenie pogłębiających się problemów w spółce
– mówił przewodniczący ZZ Jedność KWK Pniówek Oskar Karwacki.
Według związkowców do tych niezałatwionych spraw należą:
Choć padały epitety i wyzwiska pod adresem zarządu, to cała manifestacja przebiegła pokojowo. Nie było też żadnych incydentów z udziałem ochrony czy policji, która zabezpieczała teren.
Zarówno zarząd spółki, jak i rzecznik prasowy powstrzymali się od komentarzy.
Zobacz wideorelację z manifestacji:
Włodzimierz Hereźniak, prezes zarządu JSW wyjaśniał we wcześniejszym wywiadzie dla ŚląskiBiznes.pl, że spółka jest na etapie zmiany strategii. W obecnie funkcjonującej strategii spółka założyła osiągnięcie poziomu 18 mln ton produkowanego węgla rocznie w 2030 roku. Zdaniem Hereźniaka jest szansa, że ten poziom wydobycia uda się osiągnąć znacznie szybciej.
Spółka zamierza też uruchomić 25 września nową kopalnię Bzie-Dębina wyodrębnioną z kopalni zespolonej. Jest to aktualnie największa inwestycja realizowana przez JSW. Kopalnia ma pozyskać pierwszy węgiel za dwa do trzech lat. Docelowo ma na niej pracować ponad 2000 osób.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
6043,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
457Zakaz handlu w niedziele niszczący dla fotowoltaiki
404Na stacje paliw na dobre wróciła drożyzna. "Ryzyko wyższych cen wciąż realne"
400OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
397Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -0"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+4 / -03,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
+1 / -0Konferencja w Katowicach – sprawdź, jak znaleźć odpowiedni obiekt
04,5 roku więzienia oraz 140 tys. zł grzywny dla byłego posła Grzegorza J.? Oskarżony prosi o uniewinnienie
0"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
0Śląskie po dogrywkach. Oni zwyciężyli w wyborach samorządowych 2024
0Niespodzianka: na stacjach paliw taniej. A najtaniej - na Górnym Śląsku
0
~bizneswomen 2019-09-20
21:26:30
Temat strajków w górnictwie chyba nigdy się nie skończy..