Trwają testy oprogramowania dla e-TOLL, czyli nowego systemu poboru opłat za przejazd drogami krajowymi aut powyżej 3,5 tony. Komercyjne wdrożenie nastąpi w kwietniu, a z końcem czerwca już w pełni zastąpi on obecny system viaTOLL. System będzie też na A4 Sośnica – Wrocław, ale kierowcy aut do 3,5 tony nie skorzystają z niego od kwietnia.
Przygotowany i wdrażany przez Ministerstwo Finansów e-TOLL będzie bazował na geolokalizacji, a dane lokalizacyjne kierowców będą przekazywane na cztery różne sposoby, m.in. przez aplikację mobilną lub urządzenia pokładowe. Będzie także zintegrowany z unijnym systemem EETS.
– W projekcie budowy nowego systemu poboru opłat drogowych e-TOLL, zbudowanego w technologii pozycjonowania satelitarnego, weszliśmy w etap testów. Weryfikujemy, czy przygotowane przez nas oprogramowanie spełnia wszystkie wymagania, jest stabilne i jest gotowe do uruchomienia produkcyjnego – mówi agencji Newseria Biznes Przemysław Koch, pełnomocnik ministra finansów ds. informatyzacji.
Testujący system kierowcy i eksperci Instytutu Łączności sprawdzają m.in. gotowość systemu do rejestracji pojazdów, użytkowników oraz urządzeń zbierających dane o lokalizacji.
– Realizujemy także testy w obszarze przejazdów po drogach płatnych w Polsce i weryfikujemy, czy przygotowane przez nas oprogramowanie, a w szczególności aplikacja mobilna i inne urządzenia do przekazywania danych geolokalizacyjnych działają poprawnie, przekazują dane dobrej jakości, a następnie, czy na podstawie tych danych nasze komponenty w sposób poprawny naliczają opłatę za zrealizowany przejazd – wyjaśnia Przemysław Koch.
Nowy system poboru opłat drogowych e-TOLL za przejazd pojazdów o masie powyżej 3,5 tony po drogach krajowych zastąpi wykorzystywany dotychczas viaTOLL. Zgodnie z grudniową decyzją resortu finansów wyłączenie obecnego nastąpi z końcem czerwca br. Nowy na starcie ma obsługiwać 1,5 mln pojazdów.
– Projekt prowadzimy w ten sposób, aby dać użytkownikom dróg płatnych komfort przejścia ze starego systemu viaTOLL na nowy system e-TOLL w okresie przejściowym. Planujemy, że potrwa on mniej więcej od kwietnia do końca czerwca 2021 roku. W tym okresie przejściowym kierowca, przewoźnik będzie mógł wybrać dogodny dla siebie moment, w którym przełączy się ze starego systemu na nowy – tłumaczy pełnomocnik ministra finansów ds. informatyzacji.
Nowy system poboru opłat drogowych ma być bardziej efektywny, a przy tym bardziej nowoczesny od stosowanego obecnie. Zgodnie z zapowiedziami resortu finansów ma być także wygodniejszy dla kierowców. Nie będzie wymagał kontaktu z urzędnikami, a cała obsługa będzie możliwa za pośrednictwem uruchomionego niedawno e-Urzędu Skarbowego.
Nowy system będzie oparty na pozycjonowaniu satelitarnym (obecny opiera się na pozycjonowaniu radiowym). Do uiszczenia opłaty, zamiast urządzeń pokładowych służących wyłącznie płatnościom, można wykorzystać cztery różne metody – m.in. aplikację mobilną, urządzenia fabrycznie montowane w pojazdach (zintegrowane systemy lokalizacyjne) połączone z e-TOLL czy urządzenia on-board unit (OBU).
– Ostatnia metoda to EETS, przygotowana przez Unię Europejską i wykorzystywana przez przewoźników poruszających się po drogach UE. Także tych przewoźników będziemy podłączać do naszego systemu, po pozytywnie przeprowadzonych testach akredytacyjnych. Dla przewoźników poruszających się po drogach płatnych w UE będzie to duże ułatwienie, bo jedno urządzenie pozwoli na rozliczenie się za przejazd po drogach płatnych nie tylko w Polsce, ale także w innych krajach Unii – zapowiada Przemysław Koch.
Trwają również prace nad rozszerzeniem funkcjonalności nowego systemu o obsługę pojazdów lekkich. Dzięki temu możliwy będzie przejazd autostradami bez konieczności zatrzymywania pojazdów na bramkach. Jak zapowiada Ministerstwo Finansów, przejazd odcinkami Konin–Stryków (autostrada A2) i Wrocław–Sośnica (autostrada A4) w trybie free flow będzie dostępny od grudnia br. Jest to więc o pół roku później, niż podawała WP powołując się na swoje ustalenia. Z informacji serwisu wynikało, że e-TOLL dla aut lekkich ma obowiązywać od lipca. Teraz jest mowa o grudniu.
Oddanych głosów: 660
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Radiostacja Gliwice w drodze do UNESCO. Unikatowy w skali świata obiekt czekają gruntowne zmiany
2880PGG. Ratownik górniczy z kopalni Wujek hoduje orły. Jako jeden z pięciu w kraju
1241The Legend Festiwal. Liroy, Peja, a także Rahim i Fokus z hitami Paktofoniki i Pokahontaz!
948Bezpłatne szkolenia dla przedsiębiorców. Po raz 11 ruszy Akademia e-marketingu
919Indeks Zdrowych Miast: Chorzów liderem na Śląsku, docenione Gliwice, Tychy i Rybnik
771To będzie najwyższa wieża widokowa w Śląskiem. Niezwykła atrakcja stanie w Wiśle
+48 / -7Katowice najlepszym miejscem do życia. Stolica Górnego Śląska liderem wśród 15 miast w Polsce
+13 / -0"Węglowy artysta" z Anglii: Śląsk miał być przystankiem, stał się moim domem (foto)
+8 / -050 zł to 50 zł - czyli "płacę tylko gotówką i polecam to innym". Komentuje ekonomista
+7 / -1Radiostacja Gliwice w drodze do UNESCO. Unikatowy w skali świata obiekt czekają gruntowne zmiany
+4 / -122 marca - Światowy Dzień Wody. Zobacz, jakie inwestycje realizują Wody Polskie (foto)
0Brytyjski „The Guardian” w kopalni na Śląsku. Co robił tam zagraniczny dziennikarz?
0Po długiej zimie, wreszcie jest! Wiosna - czas odnowy, wzrostu i piękna
0Kompleksowo o digital marketingu. Bielsko-Biała zaprasza na cykl prelekcji
0Czy sztuczna inteligencja przejmie kontrolę nad światem? Na to i inne pytania odpowiedzą w Dąbrowie Górniczej
0