Trwa szukanie złodziejów, którzy dokonali największej w Polsce kradzieży rowerów elektrycznych. Według ustaleń „GW” kryminalni wpadli już na trop sprawców. Ich łup to 60 rowerów elektrycznych wartych około 1 mln zł.
Do kradzieży doszło w nocy 26 października. Złodzieje wynieśli ze sklepu 60 rowerów elektrycznych o wartości od około 8 tys. do 14. tys. zł za sztukę.
Policja nie podaje szczegółów kradzieży. Portal rudaslaska.com.pl podał, że skok musiał być starannie zaplanowany. „Rabusie rozwinęli w sklepie duży baner, który miał osłonić ich od ewentualnych przechodniów. Później dokonali kradzieży 60 rowerów elektrycznych MTB. Sprawcy mieli kilkukrotnie przewozić skradziony towar. Cała akcja trwała kilka godzin i najprawdopodobniej była wcześniej zaplanowana.” czytamy.
Nieoficjalnie wiadomo, że w sklepie włączał się kilka razy alarm. Po pierwszym sygnale na miejsce przyjechał patrol firmy ochroniarskiej i niczego podejrzanego nie zauważył, a mówi się, że w tym czasie złodzieje byli w środku. Ponoć alarm włączał się jeszcze kilka razy, co przez ochronę zostało odczytane jako awaria systemu. W efekcie jeden z pracowników wyłączył alarm. Złodzieje już niczym nie niepokojeni wyprowadzali rowery ze sklepu.
Policja wszczęła śledztwo. Zarazem zaapelowała do mieszkańców dzielnicy Wirek, w której znajduje się okradziony sklep Activa, o przekazywanie każdej informacji mogącej pomóc w ustaleniu i zatrzymaniu sprawców.
„Prosimy o przekazywanie nam wszelkich informacji mogących pomóc w śledztwie. Być może ktoś widział sprawców wynoszących bądź ładujących na samochód rowery. Każdy sygnał jest dla nas ważny. Informacje można przesyłać anonimowo za pomocą formularza „powiadom nas” lub telefonicznie na numer komendy 32 2449200.”
Apel spotkał się z odzewem mieszkańców, jednak nie tak dużym, jak policja oczekiwała.
- Mamy kilka zgłoszeń, odzew jest mniejszy, niż się spodziewaliśmy – mówi st. asp. Arkadiusz Ciozak.
Nagrodę za pomoc w złapaniu złodziei wyznaczył też właściciel sklepu. Nagroda wynosi co najmniej 10 tys. zł.
Tymczasem „Gazeta Wyborcza” napisała, że kryminalni z Rudy Śląskiej natrafili już na trop złodziei. Znaleźli samochód dostawczy wykorzystany do transportu łupu, nawiasem mówiąc też skradziony.
„Teraz policjantom udało się odzyskać część skradzionych jednośladów. Kilka z nich odnaleziono w krzakach, na brzegu Wisły, na wysokości krakowskiej Nowej Huty. Kolejny funkcjonariusze namierzyli w Myślenicach” pisze „GW”.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
INTARG®2024 - Katowice zapraszają na czołowe Międzynarodowe Targi Wynalazków i Innowacji
3023Min. Czarnecka i premier Buzek w Katowicach. "Przemysł na Śląsku musi być różnorodny"
670Transformacja energetyczna i dekarbonizacja – jaki scenariusz dla polskiego i europejskiego przemysłu?
587HR Klub Summit 2024 - wyjątkowe wydarzenie HR w sercu Śląska
345INTARG®2024 - Katowice zapraszają na czołowe Międzynarodowe Targi Wynalazków i Innowacji
0HR Klub Summit 2024 - wyjątkowe wydarzenie HR w sercu Śląska
0Transformacja energetyczna i dekarbonizacja – jaki scenariusz dla polskiego i europejskiego przemysłu?
0Min. Czarnecka i premier Buzek w Katowicach. "Przemysł na Śląsku musi być różnorodny"
0