"Jesteśmy chyba jedyną restauracją w Chorzowie, a nawet na Śląsku, w której od zawsze honorujemy płatność tylko i wyłącznie gotówką" - podkreśla na swoim firmowym profilu "Baca" Artur Bacowski, właściciel lokalu Cyprysek Góralska Zdrowa Żywność. W opublikowanym filmiku wyjaśnia powody takiej decyzji oraz wyraża zdumienie oburzeniem części klientów, którzy od dawna są przecież informowani o braku możliwości płacenia "plastikiem" w jego restauracji.
Nie potrafię zrozumieć oburzenia ze strony potencjalnego odbiorcy. Kiedy my jako restauratorzy zdecydowaliśmy, że będziemy honorować jako środek płatniczy tylko gotówkę, to nie jest nic złego i my nie mamy sobie nic do zarzucenia, dlatego, że my was o tym informujemy - mówi w opublikowanym na facebookowym profilu filmie "Baca" Artur Bacowski, właściciel lokalu Cyprysek Góralska Zdrowa Żywność.
Charyzmatyczny przedsiębiorca już wielokrotnie wypowiadał się w kwestiach dotyczących polskich przedsiębiorców, w szczególności kontrowersyjnie komentował rozmaite "bolączki", które dotykają zwłaszcza małe biznesy.
Przedstawiał m.in. autorskie sposoby walki z inflacją <<Dodrukowywanie banknotów już nic nie da!>> , ironicznie interpretował działania polskiego rządu związane z polityką węglową <<"Brak węgla? Polski rząd robi to samo, co Amber Gold">>.
Tym razem "Baca" na swoim przykładzie wypowiedział się na temat płatności gotówką oraz kartą.
To nie jest tak, że przychodzisz i masz zonka: a bo ja nie wiedziałem, że tylko gotówką. U nas się płaci gotówką, my za plastik dziękujemy - mówi przedsiębiorca. Dla mnie ma być gotówka, czysta, normalna, taka do przeliczenia, każdy z nas lubi szelest pieniędzy. Każdy z nas lubi, jak to gdzieś tam dzwoni. Punkty, to się zbiera na grach komputerowych.
Podkreśla, że "wydając pieniądze kartą, nigdy nie wiesz, ile wydasz oraz nigdy nie wiesz, ile zostało".
Może wiesz, ile wydasz, bo wiesz, co kupujesz, ale musisz siedzieć, dużo liczyć i zastanawiać się, ile tak naprawdę jeszcze ci tam zostało, na tym twoim rachunku do zapłaty. Czy na pewno starczy ci na te zakupy w potencjalnym sklepiku "u Kowalskiego", któremu - płacąc kartą - liczyć się musisz z tym, że on musi zapłacić z tego jeszcze prowizję i te ceny muszą być delikatnie zawyżone - zauważa.
My zawsze honorowaliśmy gotówkę. Jesteśmy chyba - głośno to powiem, jedyną restauracją tutaj w Chorzowie, a nawet chyba na Śląsku, w której honorujemy płatność tylko i wyłącznie gotówką - zaznacza restaurator.
Dodaje, że w przypadku chorzowskiej restauracji nie jest to wymysł sprzed 5 dni, czy też 10 lub miesiąca. Płatności wyłącznie gotówkowe obowiązują w lokalu od momentu otwarcia działalności gospodarczej.
My nigdy nie chcieliśmy mieć plastiku, bo ja sam osobiście z niego bardzo bardzo rzadko korzystam - deklaruje Baca. - Kiedy mam możliwość wyboru - zapłacić gotówką, a zapłacić kartą - ja jednak zdecydowanie wybieram tę właśnie opcję gotówkową.
Dlaczego? Powód jest prosty.
Wydając 50 zł u potencjalnego Nowaka czy też Kowalskiego, te 50 zł nadal jest w obiegu jako 50 zł. Ale kiedy my te 50 zł wydamy np. w jakiejkolwiek restauracji czy w jakimkolwiek pubie, czy też w sklepie, z tych 50 zł już zostaje np. 49, czyli złotówka się traci - analizuje przedsiębiorca z Chorzowa. - I za każdym razem, kiedy się płaci kartą, ten nominał się pomniejsza. A koszty związane z płatnościami przerzucane są na przedsiębiorców, a nie na tych - pozwolę sobie powiedzieć - oligarchów bankowych, czyli tych grubych rekinów.
Jako dobry przykład, Artur Bacowski wskazuje południowych sąsiadów.
Zobaczcie, co zrobili Czesi - poszli po rozum do głowy. Większość z nich, wychodząc do sklepu czy do restauracji, płaci właśnie gotówką, a nie kartą. Zresztą, Czesi powoli rezygnują z terminali - podkreśla "Baca".
Na koniec restaurator jeszcze raz apeluje do potencjalnych klientów:
I bardzo proszę - raz jeszcze - my was szanujemy, dlatego was informujemy. I wy uszanujcie naszą decyzję. Dla mnie gotówka daje wolność.
__
Przypomnijmy, dyskusja nad przewagą płatności gotówką lub kartą jest wiecznie żywa, a zdania na ten temat - podzielone. Zwolennicy obu form płatności nieustannie przerzucają się argumentami.
O wypowiedź w sprawie jakiś czasu temu poprosiliśmy Andrzeja Sadowskiego, ekonomistę, prezydenta Centrum im. Adama Smitha. Jakie jest jego zdanie? Cały artykuł znajdziecie tu <<50 zł to 50 zł - czyli "płacę tylko gotówką i polecam to innym". Komentuje ekonomista>>
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Budownictwo, instalacje, wnętrza - jesienna odsłona Gliwickich Targów Budownictwa
8152Event Upgrade Your Business vol. 57: Best of the Best
623Bella poda kawę, zaśpiewa "Sto lat". Robot-kot obsługuje gości pensjonatu w Wiśle (foto)
567Za nami gala 30-lecia IPH w Tarnowskich Górach. Zobaczcie zdjęcia z malowniczych plenerów Pałacu w Rybnej!
414Business Boost No. 1 – Śniadanie dla Przedsiębiorców. Zaprasza Bielsko-Biała
382Uwarunkowania prawne a działania marketingowe. Katowice zapraszają na szkolenie
0Regatta SEA CUP. Morskie Regaty Przedsiębiorczości Krono-Plast 2024 (wyniki)
0XXX Wielka Gala RIPH Gliwice. Zasłużeni dla rozwoju Śląska nagrodzeni już po raz 15. (foto)
0Katowicka Akademia Rozwoju Przedsiębiorcy we wrześniowej odsłonie
0Budownictwo, instalacje, wnętrza - jesienna odsłona Gliwickich Targów Budownictwa
0
~Bonifacy Onufrewicz 2023-08-11
06:19:17
Musiałbym być niespełna rozumu, żeby u niego cokolwiek zjeść.
~sama_prawda 2023-08-11
07:35:37
Taaa, bo jak kartą się płaci to nie można tak cyganić na podatkach. Jasne że wolę płatność kartą. Wygodniej. Przynajmniej wiem że nikt wcześniej, swoimi brudnymi łapskami nie dotykał mojej karty.
~adamb 2023-08-12
02:32:47
Z jednej strony ochrona przed inwigilacją... a z drugiej pole do przekrętów.
Jest jeszcze jeden aspekt.
Pan Baca nie lubi kart, więc żeby być jego klientem też musisz ich nie lubić hehe.
Panie Baca, mam nadzieję że Pan wie iż podmiot gospodarczy musi mieć konto bankowe i poprzez to konto regulować płatności (zaopatrzenie, media, pensje) ? poza tym istnieją jeszcze takie drobiazgi jak limity obrotów gotówkowych :)
Firma, która u Pana zamówi imprezę np. dla kontrahentów czy pracowników nie może zapłacić faktury na 15.000 wzwyż (brutto) gotówką... i nic nie da wystawienie dwóch faktur.
Kolejny aspekt to bezpieczeństwo i wygoda.
Każda wpłata gotówki na konto (firmowe) obciążona jest prowizją, a poza tym wożenie większej gotówki po mieście (w drodze do banku) nie zawsze musi być bezpieczne (napad, zgubienie, wypadek po drodze).
Oby ta Pana wolność nie skończyła się po pierwszej kontroli US.