Od poniedziałku, 23 marca, do odwołania we wszystkich kopalniach JSW będzie obowiązywał trzyzmianowy system pracy. Jedna zmiana będzie pracować 6 godzin.
– Służby odpowiedzialne za utrzymanie zabezpieczenia przeciwepidemicznego zyskają dodatkowe 2 godziny po każdej zmianie na utrzymanie czystości i przeprowadzenie odkażania w newralgicznych miejscach (na przykład sprzątanie, dezynfekcja i przewietrzanie łaźni górniczych między zmianami) – mówi Artur Dyczko, wiceprezes JSW SA i szef sztabu kryzysowego.
Wyjątki od nowego systemu organizacji pracy to: stanowiska pracy wymagające ciągłej obsługi i obecności w zakładzie w celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu zakładu górniczego (np. zastępy ratownicze obsługa głównych pompowni, rozdzielni, szybów) oraz w sytuacji, kiedy trzeba usunąć zagrożenia. Decyzję o zmianie organizacji pracy w kopalniach podjął sztab kryzysowy powołany przez prezesa JSW SA. Przygotowania do wykonania tej decyzji trwały kilka dni. System trzyzmianowy pozwoli na uniknięcie kontaktu pomiędzy kolejnymi zmianami w newralgicznych miejscach: w cechowni, w łaźni, na nadszybiu i podszybiu oraz w wyrobiskach. Wcześniej w kopalniach JSW zmieniono organizację pracy osób zajmujących stanowiska kluczowe. Pracownicy z tego szczebla zostali podzieleni na zmiany, tak aby nie kontaktowali się ze sobą w pracy. Pozwoliło to ograniczyć ryzyko zarażenia.
– W każdej kopalni grupa osób niezbędnych do prowadzenia ruchu zakładu górniczego jest ograniczona. Nie można dopuścić do sytuacji, kiedy wszyscy musieliby poddać się kwarantannie – powiedział szef sztabu kryzysowego.
Kopalnie w sposób nieskrępowany będą prowadziły roboty związane ze zbrojeniem i likwidacją ścian oraz drążeniem wyrobisk korytarzowych.
Sztab kryzysowy liczy się ze wzrostem absencji. Uzbrojone ściany zostaną zabezpieczone i przygotowane do rozpoczęcia eksploatacji w sprzyjających warunkach.
Przypomnijmy, w ub. tygodniu Jastrzębska Spółka Węglowa przedstawiła raport finansowy za rok 2019. Grupa JSW wypracowała 649,6 mln zł zysku netto. To trzy razy mniej, niż w roku 2018, kiedy zysk wyniósł 1,718 mld zł, nie wspominając o roku 2017, kiedy zysk przekroczył 2,5 mld zł.
Na mniejsze dochody wpływ miał kryzys w branży motoryzacyjnej, mniejsze zapotrzebowanie na stal w Europie oraz wojna celna pomiędzy USA a Chinami. To przełożyło się na spadek popytu na węgiel koksowniczy i koks, a także niższe ceny tych produktów.
Grupa Kapitałowa Jastrzębskiej Spółki Węglowej jest największym producentem wysokiej jakości węgla metalurgicznego (koksowego) na potrzeby koksownictwa i hutnictwa oraz znaczącym producentem koksu w Unii Europejskiej. Grupa jest jednym z największych pracodawców w Polsce. Łącznie zatrudnia 30 629 osób, w tym ponad 22 tys. w samej Jastrzębskiej Spółce Węglowej.
Tagi: koronawirus, JSW, trzy zmiany, kopalnia
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.