Polecamy na Śląsku

Kopalnie mogą produkować zieloną energię. Instytut Komag pokazał działający model

2022-01-20, Autor: Tomasz Raudner

Cztery kopalnie w Zabrzu, Rudzie Śląskiej i Bytomiu zostały wstępnie wytypowane do pionierskiego w skali świata projektu produkowania i magazynowania zielonej energii. Paliwem zasilającym jednostki wytwórcze byłaby woda dołowa z kopalń. To autorski projekt Instytutu Techniki Górniczej KOMAG w Gliwicach. Właśnie poznaliśmy więcej szczegółów przedsięwzięcia, które realizowane jest pod nazwą Śląskiego Systemu Magazynowania Energii.

Reklama

Pierwszy raz temat Śląskiego Systemu Magazynowania Energii pojawił się w lipcu 2021 roku, kiedy to w Ministerstwie Aktywów Państwowych w Warszawie ITG KOMAG podpisał porozumienie ze Spółką Restrukturyzacji Kopalń, Katowicką Specjalną Stefą Ekonomiczną w Katowicach oraz Instytutem Ekologii Terenów Uprzemysłowionych. Porozumienie dotyczyło utworzenia komitetu sterującego pracami nad projektem Śląskiego Systemu Magazynowania Energii. 14 stycznia w Instytucie odbyło się posiedzenie tego komitetu. Największą atrakcją był demonstrator pokazujący zasadę wytwarzania i magazynowania energii z wykorzystaniem szybu kopalnianego, wody i grawitacji.

Szyb kopalni produkuje energię jak dynamo w rowerze

Zasada działania jest stosunkowo prosta. W kopalnianym szybie znajduje się winda, potocznie zwana szolą. I właśnie szola jest kluczowym elementem układanki. Zamiast obciążników, które opuszczają klatkę windową, bądź wyciągają w górę, montowane są zbiorniki. Te napełniane są wodą dołową z kopalni. Kiedy zbiornik się napełni, zjeżdża na dół wprawiając w ruch maszynę wyciągową. To powoduje wytwarzanie prądu.

- To działa jak dynamo w rowerze – tak w obrazowy sposób mówi dr hab. Dariusz Prostański, dyrektor Instytutu Techniki Górniczej KOMAG w Gliwicach.

Wytwarzana energia jest następnie zbierana w magazynie. Woda ze zbiornika wylewa się na dole szybu, po czym jest przepompowywana do góry i następnie jest tłoczona do zbiornika. Cykl się powtarza.

Model pokazany przez KOMAG jest pionową przeszkloną gablotę, w której machineria składająca się z dwóch zbiorników na taśmach, woda, systemu rurek i powerbanku wytwarza prąd zasilający oświetlenie makiety miasteczka.

Im głębszy szyb kopalni, tym wytwarza więcej prądu

Generator w prawdziwym szybie rzecz jasna jest znacznie bardziej wydajny.

- Przeciętny szyb jest w stanie wytworzyć od 50 do 100 megawatogodzin energii na dobę. To jest całkiem pokaźny magazyn energii. To jest równowartość magazynów bateryjnych wartości około 80-100 mln zł. Im głębszy będzie szyb, tym więcej energii wytworzy - mówi dr hab. Dariusz Prostański.

Zauważa, że woda z dołu przepompowywana będzie w górę wówczas, kiedy energia napędzająca pompy będzie najtańsza. Energia w szybach produkowana będzie zaś wtedy, kiedy jej cena będzie najwyższa.

Cztery kopalnie wstępnie wytypowane na magazyny energii

To na razie model, ale jego realizacja w pełnej skali już się rozpoczęła. Wstępnie wytypowano już 4 kopalnie, w których miałyby powstać pierwsze „banki energii”: KWK „Makoszowy” i Szyb Gigant w Zabrzu, KWK „Pokój I – Śląsk” – Ruch „Śląsk” w Rudzie Śląskiej oraz KWK „Centrum” w Bytomiu. Ale według dyrektora instytutu to wcale nie przekreśla innych szybów, np. w Katowicach czy w Gliwicach.

– Chcielibyśmy wystartować z początkiem przyszłego roku, tak aby po 12 miesiącach ciężkiej pracy widoczne były pierwsze efekty w postaci magazynów energii służących konkretnym celom, takim jak zasilanie pobliskich przedsiębiorstw lub ładowanie pojazdów komunikacji miejskiej i samochodów elektrycznych. Takie rozwiązanie, na szerszą skalę, może gwarantować bezpieczeństwo energetyczne nie tylko dla regionu, ale i całego kraju – zapowiada dr hab. Dariusz Prostański.

Magazyn energii w szybie - koszty

Koszt dostosowania szybu do generowania i wytwarzania energii nie jest duży. - Szacuję, że dostosowanie będzie kosztować do kilku milionów złotych - mówi dyrektor Instytutu. Realizacja tego przedsięwzięcia wiązałaby się m.in. z możliwością wnioskowania przez przyszłe klastry energii o środki z funduszy centralnych, np. Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

Czytaj kolejne strony:

Oceń publikację: + 1 + 36 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Paweł Lupierz 2022-02-04
    12:10:09

    0 0

    Przyjmując niezawodność za ważne kryterium to obstawiałbym technologię elektrowni szczytowo-pompowych, z tym że zlokalizowaną pod ziemią. Duża różnica poziomów, mały obszar na powierzchni i praktycznie gotowe wyrobiska to spore zalety. Dwie pompoturbiny z silniko-generatorem (2x100% wydajności) i gotowe.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 689