W ubiegłym tygodniu Sejm przyjął projekt ustawy dot. systemu kaucyjnego. Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie podniósł alarm, sugerując, że przeciętny konsument będzie musiał zapłacić za butelkę piwa o 10 zł więcej, niż do tej pory. Czy system kaucyjny w jakikolwiek sposób nam zagraża? Czy może to próba utrzymania niewydajnego, ale wygodnego systemu gospodarowania opakowaniami? Smoglab zapytał o to ekspertów.
Na tym etapie próba przesuwania dat lub „wyjęcia” butelki z systemu kaucyjnego zagroziłaby wprowadzeniu ustawy w tej kadencji parlamentu. To oznaczałoby opóźnienie systemu kaucyjnego o 2-3 lata. – Czyli przez następne lata konsumenci nadal wyrzucaliby butelki, gdzie się da. Jest to ciąg dalszy zaśmiecania przestrzeni i dużej presji szklanych butelek na środowisko. To właśnie opakowania po napojach stanowią około 80 proc. znajdowanych przy drogach, strumieniach, czy w lasach.
Piotrowski nazywa obecne zamiary wprowadzenia zmian cichą próbą wywrócenia tej ustawy. – Nam, jako stronie społecznej, bardzo się to nie podoba.
– A w przypadku dużych browarów mówienie o podrożeniu butelek i ewentualnym rozpadzie systemu jest szerzeniem dezinformacji w przestrzeni publicznej. Dla nich nic się nie zmieni. Jedyne, co się pojawi to operator, który będzie musiał te opakowania rozliczać co do sztuki. Teraz wiemy tylko tyle, ile browary chcą nam powiedzieć. Za opakowania wielokrotnego użytku będzie się płaciło tylko raz – przy pierwszym wprowadzeniu butelki na rynek. A to jest rozsądne, bo zachęca producentów do wprowadzania opakowań wielokrotnego użytku.
Filip Piotrowski podaje jeszcze jeden powód próby wyciągnięcia opakowań wielokrotnego użytku z systemów kaucyjnych. – To próba budowania oligopolu dużych browarów. Bardzo nas to irytuje. Teraz tylko największe z nich mogą mieć butelki zwrotne. Dlatego, że muszą mieć swoją logistykę i odpowiednie umowy.
Podobnie komentuje to Werder: – Dla browarów może być uciążliwy fakt, że dzięki wspólnemu systemowi kaucyjnemu małym browarom łatwiej będzie sprzedawać piwo w butelkach zwrotnych.
Poza tym, jak dodaje Piotrowski, nadciąga PPWR (Rozporządzenie dotyczące Opakowań i Odpadów Opakowaniowych), które jest teraz procedowane. Zakłada ono m.in., że od 2030 r. dla każdego wprowadzającego na rynek opakowania do napojów będzie konieczność nie tylko sprzedawania w butelkach zwrotnych 10 proc. piw, ale też 10 proc. wszystkich innych napojów oraz 5 proc. win. – Dlatego straszenie wysokimi cenami butelek jest teraz wyjątkowo nieodpowiedzialne.
Zapis, który włącza do ustawy opakowania wielokrotnego użytku jest jego zdaniem jednym z najbardziej progresywnych zapisów tej ustawy. – On dostosowuje polski rynek do nadciągających z Brukseli zmian.
Tymczasem piwowarzy twierdzą, że obecny system działa i jest wydajny. – Nic bardziej mylnego. Mamy problem ze zwrotem tych opakowań, bo trzeba znaleźć sklep, w którym można oddać butelkę. Po drugie posiadać paragon. Jednak miarą niskiej wydajności tego systemu jest liczba ponownych napełnień butelek wielokrotnego użytku. W Polsce wynosi ona 10 razy. W Niemczech 40-50 razy. Tam działa system kaucyjny.
A Polacy tracą butelki nie oddając ich, wyrzucając do worka na szkło, rozbijając. – Polski rynek radykalnie odstaje od standardów Europejskich – mówi SmogLabowi Piotrowski. – Jesteśmy zatem 100 lat za Niemcami.
Tłumaczy, że strumienia odpadów opakowaniowych nie da się zebrać inaczej, niż systemem zwrotnym – konieczna jest obecność centralnego operatora opakowań zwrotnych.
Obecnie używane butelki wielorazowe muszą być zastępowane ze względu na normalny cykl zużycia. – A także na uzupełnianie zasobów butelek, które nie zostały zwrócone do sklepu przez konsumentów – tłumaczy Werder.
Co mówią producenci kolejnego lubianego przez Polaków rodzaju alkoholu?
– Winiarze chcą mieć butelki zwrotne. Słyszeliśmy, że np. PSL postulował wprowadzenie już teraz takich opakowań, ponieważ producentom wina się to opłaca – dodaje ekspert z Zero Waste.
Dlaczego? Powody są proste: brak stłuczki szklanej (przez słabą jakość zbiórki w systemie komunalnym), a także brak nowych butelek, bo gros ich produkcji obsługującej polski rynek odbywało się w Ukrainie. Właśnie dlatego producenci rozmaitych napojów, w tym win, coraz częściej myślą o opakowaniach wielorazowego użytku i o systemie kaucyjnym. Te rozwiązania pozwalają pozbyć się problemu lub przynajmniej go zmniejszyć.
Zdaniem Piotrowskiego Polacy, jako że często podróżują, znają system kaucyjny z innych krajów. Nie ma więc problemu ze świadomością naszych rodaków w tym zakresie.
– W większości krajów europejskich systemy kaucyjne funkcjonują. I to z ponad 90-procentową efektywnością. Słyszymy przychylne głosy zarówno wśród młodszych, jak i wśród starszych pokoleń, które kaucje pamiętają jeszcze z poprzedniego wieku. Mamy nadzieję, że wprowadzenie systemu kaucyjnego pomoże Polakom zrozumieć rolę recyklingu. Pokaże, że odpady mają wartość. A my możemy mieć z tego konkretną korzyść finansową.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Bon energetyczny ma być plastrem na podwyżki cen gazu i prądu. "Pomoc na waciki"
1584Siemianowice Śląskie: gigantyczny pożar składowiska odpadów. Trwa akcja gaśnicza (foto, wideo)
1122Pożar w zajezdni w Bytomiu. Spłonęło 10 autobusów spalinowych (foto)
1075System kaucyjny w Polsce jednak później? Eksperci przeciwni zmianie daty
564Grzegorz J. usłyszał wyrok: 2,5 roku więzienia!
515"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+8 / -1Bon energetyczny ma być plastrem na podwyżki cen gazu i prądu. "Pomoc na waciki"
+3 / -0Senat również za językiem śląskim. Teraz czas na decyzję prezydenta Dudy
+3 / -0Pożar w zajezdni w Bytomiu. Spłonęło 10 autobusów spalinowych (foto)
+1 / -0Rewolucja w e-fakturowaniu znów odroczona! Obowiązkowy KSeF przesunięty na 2026 rok
+1 / -0"W grupie raźniej". Koleje Śląskie polecają się na kolejny długi weekend
0Po wstrząsie w PGG: nie żyje trzeci górnik. Koniec akcji w kopalni Mysłowice-Wesoła
0Rewolucja w kilometrówce? Rząd chce włączyć elektryki i samochody hybrydowe
0Wstrząs w kopalni PGG Mysłowice-Wesoła. Nie żyje 2 górników
0ZUS skontrolował zwolnienia lekarskie. W Śląskiem wstrzymano świadczenia na kwotę 1,7 mln złotych
0