Po świętach Ministerstwo Aktywów Państwowych ma przedstawić plan działania górnictwa w Polsce. Mówi się o likwidacji i uśpieniu najsłabszych kopalń i przekazaniu najlepszych, jak KWK ROW do PGE. Do tych informacji dotarła reporterka TOK FM.
Szykuje się trzęsienie ziemi w górnictwie. Branża jeszcze przed pandemią była w ciężkim stanie z uwagi na spadek zapotrzebowania na węgiel, rosnące zwały niechcianego "czarnego złota", coraz niższe ceny surowców i presję płacową ze strony związkowców.
A epidemia koronawirusa tylko pogorszyła sytuację. Wiele przedsiębiorstw stanęło, bądź ograniczyło działalność, co przełożyło się na spadek poboru prądu, tym samym na spadek zakupów węgla. Dość powiedzieć, że w kwietniu Tauron nie kupił od PGG ani tony węgla. Elektrownie polskich spółek energetycznych cały czas korzystają z nadmiernych zapasów węgla.
Jak się okazuje, Ministerstwo Aktywów Państwowych pracuje już nad zmianami, które zmierzają do likwidacji i uśpienia kolejnych kopalń oraz częściowego powiązania górnictwa z energetyką. Jak dowiedziała się nieoficjalnie reporterka TOK FM Daria Klimza, zlikwidowane miałyby być kopalnia „Pokój” w Rudzie Śląskiej oraz „Wujek” w Katowicach. Obie należą do Polskiej Grupy Górniczej. Najlepsze kopalnie tej spółki z Rybnickiego Okręgu Węglowego miałyby trafić do Polskiej Grupy Energetycznej, która jest jednym z akcjonariuszy PGG. Jeśli tak by się stało, mogłoby to oznaczać wyrok na PGG – trudno wyobrazić sobie spółkę bez ROW. To właśnie kopalnia ROW wypracowuje większość zysków koncernu.
Kopalnie #PGG ROW do PGE, Likwidacja kopalń #Wujek i #Pokój. W przypadku Tauronu Wydobycie - „uśpienie” Janiny i kopalni Brzeszcze – dowiedziałam się nieoficjalnie, że takie plany ma @MAPGOVPL W zeszłym roku straty producentów węgla - ponad miliard złotych @Radio_TOK_FM
— Daria Klimza (@DariaKlimza) April 8, 2020
Dziennikarka podaje też, że zmiany mają dotknąć Tauron Wydobycie, w której pracuje ponad 6,5 tys. osób. W tym wypadku mówi się o „uśpieniu” kopalni „Janina” w Libiążu i kopalni „Brzeszcze”, czyli słynnej kopalni byłej premier Beaty Szydło. Ta kopalnia miała już iść pod młotek w ramach ratowania Kompanii Węglowej w czasach rządów PO-PSL. Szydło, wówczas kandydatka na posła na wiecach przy bramie kopalni zapewniała, że do tego nie dopuści. I nie dopuściła – kopalnię po zmianie władzy musiał przejąć Tauron.
Grupa Tauron przedstawiła 1 kwietnia wyniki finansowe za rok 2019. Sektory wytwarzania i wydobycia zanotowały 838 mln zł straty w 2019 roku powodując, że cała Grupa zanotowała 11 mln zł straty.
Przedstawiciele resortu aktywów państwowych nie potwierdzają tych informacji. Rzecznik ministerstwa, Karol Manys, zapewnia w TOK FM, że trwają prace nad rozwiązaniami, które wyprowadzą górnictwo na prostą i obecnie nie ma decyzji dotyczącej likwidacji jakiejkolwiek kopalni. Propozycje ministerstwa mają być zaprezentowane po świętach. - Jeszcze chwile cierpliwości - apeluje.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.