Wiadomości

"Dość bzdur!" Koleje Śląskie: Nigdy nie stwierdzono wyjazdu zagrażającego bezpieczeństwu

Author profile image 2023-11-03, Autor: Magdalena Zmysłowska

O zarzutach skierowanych w stronę Kolei Śląskich już informowaliśmy. "Ponad połowa pociągów powinna natychmiast zostać wycofana z eksploatacji" – mieli zaalarmować zatrudnieni w spółce maszyniści. Jak wynika z doniesień, w efekcie wieloletnich zaniedbań ze strony zarządu spółki fatalny stan techniczny taboru zagraża zdrowiu i życiu pasażerów. Koleje Śląskie już wówczas odcięły się od zarzutów. Teraz opublikowały pismo związków zawodowych, skierowane do Prezesa Zarządu, dotyczące tej "oburzającej i skrajnie krzywdzącej pracowników sprawy".

Reklama

O sprawie pisaliśmy pod koniec października. Jak doniosło Radio Zet, powołując się na swoich rozmówców - czterech maszynistów zatrudnionych w spółce Koleje Śląskie - na przestrzeni ostatnich 4 lat ponad 20 tysięcy razy zgłaszane były następujące usterki i awarie w pociągach: Niesprawne systemy hamulca, reflektory czołowe, uszkodzone systemy elektronicznego nadzoru otwarcia i zamknięcia drzwi w przedziałach pasażerskich. <<"Zagrożenie dla zdrowia i życia pasażerów". Prokuratura prześwietli tabor Kolei Śląskich>>


"Nie jesteśmy spółką, w której ponad tysiąc osób spiskuje"

Od zarzutów ostro odciął się Maciej Zaremba, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.


– To niedorzeczne, nie jesteśmy spółką, w której ponad tysiąc osób spiskuje. Jeśli ktoś ma tak bogaty materiał, dlaczego nie jest z tym na policji, w prokuraturze? – mówił, pytany o ponad 20 tysięcy usterek zgłoszonych zdaniem maszynistów na przestrzeni ostatnich czterech lat.

Prokuratura potwierdza

Sęk w tym, że w rozmowie z reporterem Radia ZET rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach, Marta Zawada-Dybek, potwierdziła wpłynięcie 11 października zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez zarząd Kolei Śląskich.

Wygląda więc na to, że "bogaty materiał" dowodowy, o którym wspomniał rzecznik Kolei Śląskich, jest już  w posiadaniu prokuratury. Jak w tym świetle spółka komentuje sytuację? Zapytaliśmy o to rzecznika prasowego.


Koleje Śląskie: Dość bzdur!

 
Informacje przedstawione w materiale sugerują, że każdego dnia ponad 200 maszynistów przyjmuje świadomie niesprawny i zagrażający bezpieczeństwu tabor do eksploatacji, uruchamiając ponad 400 pociągów - stwierdza Maciej Zaremba.
 
Zdaniem rzecznika "stwierdzenie takie jest z oczywistych względów absurdalne, silnie krzywdzące dla spółki i jej pracowników, podważające ich kompetencje, umiejętność prawidłowej oceny sytuacji i odpowiedzialność w wykonywaniu powierzonych zadań".

- Kolejny raz powtarzam, że NIE stwierdzono wyjazdu zagrażającego bezpieczeństwu - zapewnia. - Bo nigdy takiego wyjazdu nie było.

Koleje Śląskie wyjaśnią sprawę tego ataku na swoich pracowników, korzystając z każdej ochrony przepisów. Pasażerów przepraszam, że muszą być świadkami nieudolnych prób podważania zaufania do spółki. Ale proszę pamiętać, że 200 rzeczywiście pracujących maszynistów zawsze dba o Wasze - mówi Zaremba.

- Przewozimy ludzi tylko i wyłącznie, gdy nasze pociągi są sprawne, zgodnie z bardzo wyśrubowanymi normami. Podróż przebiega z zachowaniem pełnych reguł bezpieczeństwa. Bo nikt z nas nie jest niepoważny, żeby ryzykować swoją wolność i bezpieczeństwo podróżnych - komentuje rzecznik . 

I z pełnym przekonaniem stwierdza, że doniesienia o niesprawnych pociągach przewożących podróżnych to "skrajna niedorzeczność".

"Nie zgadzamy się na szarganie etosu kolejarza"

Tymczasem do Zarządu Kolei Śląskich wypłynęło pismo związków zawodowych.

- Wyrażamy głębokie zaniepokojenie atakiem medialnym na Koleje Śląskie sp. z o.o. Jest to działanie tym bardziej niezrozumiałe, że spółka jest w trakcie historycznych zmian - wreszcie rozsądnych inwestycji w tabor, przebudowy węzła katowickiego przez zarządcę oraz wprowadzenia nowej oferty dojazdu do portu lotniczego - czytamy.

 - Nie zgadzamy się na szarganie etosu kolejarza poprzez manipulację opisem procedur technicznych, który jest nieprawdziwy i krzywdzący dla setek pracowników odpowiedzialnych za utrzymanie w należytym stanie pojazdów Kolei Śląskich - piszą dalej związkowcy.

__
 
Jak się dowiadujemy, w celu wyjaśnienia ostatnich wydarzeń w sferze informacyjno-społecznej została powołana specjalna komisja. O wynikach jej prac będziemy informować.
Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 646

Prezentacje firm