Inwestycje i nieruchomości

Na Śląsku powstaje "zielona elektrownia"

2018-10-10, Autor: Bartłomiej Furmanowicz

Leszek Kulawik – inwestor z Częstochowy buduje na składowisku odpadów w Rybniku instalację produkującą prąd przy wykorzystaniu metanu. Roczna produkcja energii elektrycznej wyniesie około 4 MWh. Taka ilość może zaspokoić potrzeby nawet 7 tysięcy mieszkańców regionu.

Reklama

Leszek Kulawik podpisał z firmą Hossa, która zarządza składowiskiem odpadów w Rybniku, umowę na 17 lat. 

- Z pracami ruszyłem 1 czerwca tego roku. Mimo kryzysu w branży budowlanej elektrownia została zbudowana w bardzo szybkim tempie – mówi inwestor.

Z własnej kieszeni wyłożył na inwestycję ponad milion złotych, liczy, że środki te zwrócą się po 5 latach.

Roczna produkcja energii elektrycznej wyniesie około 4 MWh. - Inaczej mówiąc, taka ilość zaspokoi potrzeby około 7 tysięcy mieszkańców. Będę ją sprzedawał Tauronowi, spółka przygotowało już dla mnie „wejście na słup” - wyjaśnia Leszek Kulawik.

Jak wyjaśnia Jarosław Sikora - prezes miejskiej spółki Hossa, dotychczas gazy wraz z towarzyszącymi im zapachami ulatniały się do atmosfery. - Poszukiwaliśmy inwestora, który byłby w stanie ten gaz „wydobywać” i spalać w sposób produktywny – mówi. Na terenie składowiska znajduje się 36 studzien, przez które ulatnia się gaz zalegający w dolnych warstwach odpadów. Gdyby nie to, mogłoby dojść do samozapłonu. - Po wykonaniu inwestycji gaz będzie zasysany i spalany w agregatach. W ten sposób spadnie też natężenie przykrego zapachu – dodaje Jarosław Sikora.

Produkcja prądu to nie wszystko. Z elektrowni będzie wychodziło też 500 kW energii cieplnej. Posłuży ona do ogrzewania pobliskiego wysypiska i sortowni. Do ciepłociągu podpięte zostaną też budynki socjalne na terenie składowiska.

- To inwestycja, u podstaw której leży ochrona środowiska. Pożytkuje to, co do tej pory było zagrożeniem dla środowiska, w sensowny sposób wykorzystując produkt uboczny procesu składowania odpadów – przekonuje Piotr Kuczera, prezydent Rybnika. - Wspieramy biznes, wspieramy ekologię i dlatego ta inwestycja tutaj powstała. Miasto nie wydaje ani złotówki, ale daje to, co na tym składowisku jest najcenniejsze, czyli powstające tu złoża gazu - dodaje.

Kiedy ruszy elektrownia? Leszek Kulawik ma nadzieję, że jeszcze w listopadzie. - Jeżeli okaże się za pół roku, że potencjał instalacji jest większy, dostawię kolejne agregaty i wymienię transformator – mówi.

Oceń publikację: + 1 + 5 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~mlodypolak 2018-10-10
    16:18:23

    0 0

    Piękna inicjatywa, oby w dłuższym wymiarze czasowym udana

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 539

Prezentacje firm