Wiadomości

Brakuje węgla, produkcja spada, eksport trwa. Przerwy w dostawach energii coraz bardziej prawdopodobne!

2022-09-06, Autor: Tomasz Raudner

W najbliższym czasie może zabraknąć nam energii – ostrzega prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej Janusz Olszowski. - Najbliższa zima może okazać się najcięższą od wielu lat i to pod wieloma różnymi względami, a jej skutki ekonomiczne i społeczne będą odczuwalne jeszcze znacznie dłużej – dodaje Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla. W Polsce mimo zapowiedzi zwiększenia produkcji, spada wydobycie węgla. Mało tego, w najlepsze trwa eksport surowca!

Reklama

Spada produkcja węgla w Polsce

Mimo wielu zapowiedzi o zwiększeniu wydobycia węgla w Polsce spadło ono rok do roku o 0,9 procenta - wynika z danych przedstawionych kilka dni temu przez GUS. Z kolei z danych opublikowanych kilka dni temu przez Agencję Rozwoju Przemysłu wynika, że w lipcu wyprodukowano najmniej węgla w całym bieżącym roku.

Świeże informacje dotyczące sytuacji z węglem w Polsce podaje Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla. Wielkość produkcji w lipcu wyniosła niespełna 4 mln ton węgla kamiennego wobec ponad 4,3 mln ton w lipcu 2021 roku.

„To spadek o niemal 7%. W porównaniu do czerwca bieżącego roku, w którym wyprodukowano niemal 4,4 mln ton spadek produkcji lipcowej wynosi ponad 9%. W ujęciu rocznym spadła również sprzedaż węgla o około 0,5 mln ton.” komentuje Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla.

Poziom zapasów węgla na zwałach niższy o 75 proc.

Z danych wynika, że drastycznie spadł poziom zapasów węgla na zwałach. W lipcu 2021 roku na zwałach leżało ponad 4,9 mln ton węgla, a pod koniec lipca bieżącego roku stan ten wynosił ok. 1,2 mln ton. To spadek o ponad 75%!

Jak podaje IGSPW sytuacja na składach węgla jest fatalna. Firmy handlujące węglem są niemal zupełnie odcięte od surowca krajowego, gdyż krajowy monopolista zdecydował się w trakcie roku na zmianę modelu na bezpośrednią formę dystrybucji, natomiast importowany węgiel jest horrendalnie drogi.

„Przyczyną takiego stanu rzeczy jest wprowadzone zupełnie bez przygotowania embargo na węgiel rosyjski, które choć z moralnego punktu widzenia bardzo słuszne, wprowadzone w tak szybkim tempie spowodowało więcej złego niż dobrego. Embargo, którego Rosjanie w zasadzie nie odczuli, uderzyło bardzo mocno rynek węgla w Polsce, windując jego ceny do astronomicznych poziomów, skazując setki polskich firm na widmo zamknięcia, a miliony Polaków na ogromny wzrost kosztów ogrzewania.” komentuje Izba.

IGSPW: Mimo działań rządu Polsce zabraknie zimą 4 - 6 mln ton węgla

W komentarzu czytamy, że Polsce grozi także ogromne ryzyko niedoborów węgla w zimie, a dane przedstawione przez GUS i ARP nie napawają optymizmem, bowiem wydobycie, które miało wzrosnąć i być ratunkiem, nagle drastycznie spadło.

„Nie dziwi nas jednak taki stan rzeczy, gdyż zwiększenie wydobycia w czasie kilku miesięcy nie jest po prostu możliwe. To bardzo kosztowny, złożony i czasochłonny proces, na który potrzeba nie tylko ogromnych nakładów inwestycyjnych, ale także czasu przynajmniej kilkunastu miesięcy.

O tym, że węgla w Polsce zabraknie alarmowaliśmy jeszcze przed pospiesznym wprowadzeniem embarga na węgiel ze wschodu i niestety większość naszych prognoz spełnia się dzisiaj na naszych oczach. Choć miło zaskoczyła nas większa niż spodziewana przez nas przepustowość i organizacja pracy polskich portów, to import węgla drogą morską rozwiązał tylko część problemów z jakimi musimy się zmierzyć.

Szacujemy, że mimo działań podjętych przez rząd do końca tego roku zabraknie nam i tak ok. 4 – 6 mln ton węgla, z czego ok. 2,5 mln w samym sektorze opałowym.” komentuje IGSPW.

Janusz Olszowski: W najbliższym czasie może nam zabraknąć energii

Janusz Olszowski, prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej powiedział w Portalu Samorządowym, że braki węgla mogą skutkować niedoborami energii.

- Praktycznie zostaliśmy zmuszeni, żeby nie inwestować w górnictwie, ograniczać moce produkcyjne, a nadal 70 proc. energii w Polsce jest produkowane z węgla - mówi Janusz Olszowski w rozmowie z Portalem Samorządowym.

Zauważa, że w Polsce popełniliśmy błąd polegający na tym, że zaczęliśmy odchodzić od węgla i ograniczać zarówno inwestycje w górnictwo jak i moce produkcyjne zanim zdążyliśmy zapewnić społeczeństwu bezpieczeństwo energetyczne.

- Przy tej całej akcji proklimatycznej zapomnieliśmy o sprawach niezależności energetycznej, o bezpieczeństwie dostaw surowców, o bezpieczeństwie podaży energii – mówi Olszowski.

Samorządy boją się zimy

Obawy prezesa GIPH podziela również wielu samorządowców, co potwierdza Witold Magryś, dyrektor biura Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, które zrzesza 153 jednostki samorządu terytorialnego z województwa śląskiego.

- Samorządy bardzo mocno odczuwają nadchodzący kryzys i to, co może wydarzyć się już jesienią, jeśli chodzi o zapewnienie surowców do ogrzewania. Jako związek robimy wszystko, żeby o tym mówić, interweniować, zgłaszać konkretne postulaty do rządu, do instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo energetyczne naszego państwa – mówi Witold Magryś cytowany przez portalsamorzadowy.pl.

W opinii Izby GSPW obawy samorządowców nie są przesadzone.

- Obawy prezesa GIPH i wielu polskich samorządowców to kolejny już głos naszego społeczeństwa alarmujący przed gigantycznym kryzysem energetycznym jaki może czekać nas już najbliższej jesieni.

Brak węgla na opał jaki grozi milionom polskich rodzin to tylko wierzchołek góry lodowej w nadchodzącym kryzysie. O swoich obawach informowali niedawno Premiera także producenci ceramicznych materiałów budowlanych, przerażeni są rolnicy, którzy nie będą w stanie ogrzać swoich szklarni oraz użytkownicy kotłów na pellet drzewny. Najbliższa zima może okazać się najcięższą od wielu lat i to pod wieloma różnymi względami, a jej skutki ekonomiczne i społeczne będą odczuwalne jeszcze znacznie dłużej – podaje IGSPW.

Węgla brakuje, a Polska wyeksportowała 1 milion ton w pierwszej połowie 2022 roku!

I choć brak węgla jest wiedzą powszechną, Polska wciąż eksportuje swój surowiec! Fakt dotarł do danych, które posłanka Joanna Mucha uzyskała od Piotra Pyzika, wiceministra aktywów pańśtwowych odpowiedzialnego za górnictwo.

„W okresie styczeń 2022 r. – czerwiec 2022 r. – z polskich kopalń wyeksportowano i wywieziono do krajów Unii Europejskiej, 981 tys. ton. Z tego najwięcej, bo aż 560 tys. ton trafiło do Czech, 220 tys. – do Ukrainy, 10 tys. ton do Niemiec. Jak to wygląda w porównaniu do poprzednich lat? W 2020 r. Polska eksportowała ponad 1,03 mln ton, w zeszłym roku – 2,08 mln ton.” podaje Fakt.

MAP: Wstrzymanie eksportu węgla naraziłoby spółki na kary

Posłanka zapytała też, dlaczego pomimo embarga na rosyjski węgiel Polska nie wstrzymała eksportu surowca. Odpowiedź wiceministra zadziwia.

„Obecnie nie ma przepisów, które zabraniałyby eksportu i wywozu węgla z Polski. Eksport tego surowca regulują stosowne umowy handlowe, które zostały zawarte przez spółki przed wybuchem wojny na Ukrainie. Należy podkreślić, że zerwanie tych umów naraziłoby poszczególne spółki na kary” napisał Piotr Pyzik dodając, że po 24 lutego 2022 r. spółki Skarbu Państwa, do których należą kopalnie, nie zawierały nowych umów na wywóz i eksport węgla energetycznego.

Oceń publikację: + 1 + 33 - 1 - 14

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 694