Wiadomości

Do Katowic powrócił jedyny taki pojazd w Polsce. To minibus bez kierowcy

2024-04-24, Autor: mz

Po zeszłorocznych testach, na ulicach Katowic znów będzie można zobaczyć autonomiczny pojazd Blees BB-1. Jedyny w Polsce minibus bez kierowcy teraz zabierze na pokład pasażerów. Bezpłatne przejazdy będą realizowane od 26 kwietnia między parkingiem na Muchowcu a plażą w Dolinie Trzech Stawów.

 

Reklama

Przypomnijmy: Blees BB-1 - pierwszy polski autonomiczny minibus, dzieło gliwickiego startupu, po raz pierwszy przyjechał na testy do Katowic w październiku minionego roku <<Autobus bez kierowcy. Katowice testują autonomiczne pojazdy>>.

Jeśli testy wypadną pozytywnie, wiosną zostanie uruchomiony dwutygodniowy program pilotażowy, podczas którego zostaną wyznaczone przystanki wzdłuż ul. Trzech Stawów, gdzie będą odbywały się regularne kursy z pasażerami - zapowiadał wówczas katowicki magistrat.

I - zgodnie z tą zapowiedzią - minibus bez kierowcy właśnie powrócił na ulice stolicy województwa śląskiego. Pojazd Blees BB-1 w Dolinie Trzech Stawów można spotkać już od 22 kwietnia. Przez 4 dni (do 25.04) zespół inżynierów z gliwickiej firmy, realizuje przejazdy techniczne bez pasażerów, aby przygotować pojazd na kursy z ludźmi na pokładzie.

Następnie - po kalibracji trasy i ustawieniu systemu autonomii - minibus pojawi się ponownie przy ul. Trzech Stawów.

Katowice: jedyny w Polsce minibus bez kierowcy zabierze na pokład pasażerów

Bezpłatne przejazdy dla chętnych odbywać się będą od 26 kwietnia, a następnie w dniach: 6-29 maja i 3-4 czerwca.

Przejazdy będą się odbywały w dni robocze (poniedziałek – piątek) w godzinach 8:00 – 16:00. Ze względów na komfort mieszkańców Doliny Trzech Stawów wyłączone z testów są długie weekendy - informuje Urząd Miasta Katowice.

Katowicka trasa przejazdu ma około 2 kilometry i rozpoczyna się na parkingu od strony ul. Francuskiej a kończy przy plaży.

Kursy będą realizowane w dwóch kierunkach, podzielonych na 3 i 4 przystanki. Na trasie zostaną umieszczone tablice informacyjne oraz regulamin przejazdu. Przez 4 tygodnie, zostanie także ustalona tymczasowa organizacja ruchu, która uwzględnia przejazd pojazdu autonomicznego. Środkowy pas drogi zostanie wydzielony dla minibusa, a boczne pasy rolkostrady, na czas testów będą przeznaczone dla rolkarzy i rowerzystów.  Aby ograniczyć wpływ pilotażu na korzystających z drogi, zielony minibus będzie obecny na trasie w porze najmniejszego natężenia ruchu: tj. od poniedziałku do piątku w godzinach 8-16 - dowiadujemy się.

Co ważne, pojazd pojawi się na Muchowcu tylko na czas testów, bez planów poprowadzenia jego trasy na tym odcinku na stałe. Obecnie z uwagi na obowiązujące przepisy, tego typu testy mogą odbywać się jedynie na obszarach zamkniętych i drogach prywatnych.

Autonomia wesprze osoby z niepełnosprawnością

Jak podkreślają władze Katowic, drugi etap testów w Katowicach ma pomóc ocenić możliwość wykorzystania autonomicznego pojazdu w transporcie zbiorowym ze szczególnym uwzględnieniem osób z ograniczoną mobilnością, a także poznać opinie mieszkańców i zaplanować wdrożenie tego typu pojazdów w przyszłości.

Docelowo autonomiczny minibus będzie obsługiwał kursy na odcinkach tzw. pierwszej i ostatniej mili, czyli tras dojazdowych do większych centrów przesiadkowych, gdzie obecnie komunikacja z przyczyn ekonomicznych nie funkcjonuje lub jest mocno ograniczona. Ponadto pojazd będzie mógł pojawić się tam gdzie tradycyjny transport ma ograniczone możliwości. Chodzi o miejsca użyteczności publicznej, takie jak cmentarze, duże parkingi, tereny rekreacyjne, duże kompleksy szpitalne czy uniwersyteckie kampusy. W ten sposób technologia wesprze mobilność osób starszych lub z niepełnosprawnością ruchową.

Blees BB-1 pojazd z przyszłości

Przypomnijmy, zaprojektowany przez gliwicki startup autonomiczny pojazd wykorzystuje system jazdy autonomicznej na 4 poziomie SAE (Society of Automotive Engineers).

Oznacza to że jest w pełni zdolny do samodzielnej jazdy i obsługi wszystkich funkcji pojazdu na rutynowych trasach. Dzięki zaawansowanemu systemowi autonomii, pojazd samodzielnie wykrywa przeszkody i innych uczestników ruchu, a także samodzielnie przyśpiesza, zwalnia i hamuje adekwatnie do sytuacji. 

 

1 operator na 10 pojazdów

Podczas testów, na pokładzie Blees BB-1, znajduje się lokalny operator, który będzie nadzorował przebieg testów, a w  razie potrzeby przejmie manualną kontrolę nad minibusem. W pojeździe nie ma jednak kierownicy. Zastępuje ją dotykowy panel sterujący oraz pojedynczy kontroler. 

Z założenia, autobusy autonomiczne mają przewozić pasażerów bez kierowców, obsługiwać nierentowne trasy oraz dzięki odejściu od sztywnych rozkładów na rzecz dynamicznego transportu na żądanie (DRT, ang. demand responsive transport) dostosować przejazdy do faktycznych potrzeb mieszkańców. Pozwoli to znacznie ograniczyć kosztów transportu.

Autonomiczna flota będzie wymagała obsługi jednego zdalnego operatora na 10 pojazdów. Szacuje się, że przy 20 pojazdach może to przynieść nawet 10-krotną oszczędność względem tradycyjnie zorganizowanego transportu (uwzględniając koszt kierowców) - prognozuje firma Blees.

Dane techniczne pojazdu Blees BB-1:

  • Zasięg: ok. 200 km
  • Moc maksymalna: 150 kW
  • Maks. Pojemność: 15 osób
  • Promień skrętu: 6 m
  • Pojemność baterii: 58 kWh
  • Maksymalna moc szybkiego ładowania (DC) 100 kW
  • Maksymalna prędkość w trakcie testów 20km/h.

Pojazd jest wyposażony w 7 lidarów, 11 kamer, 4 radary, 3 odbiorniki GNSS  oraz IMU. Czujniki działają w różnych zakresach, dzięki czemu minibus zareaguje w zmiennych warunkach oświetleniowych i pogodowych. Dodatkowo, zasięg czujników nakłada się na siebie, co zwiększa poziom bezpieczeństwa w przypadku uszkodzenia któregokolwiek z nich.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 689