Wiadomości

Kurs złotego nie zatonął. "Google wypił o dwa szampany za dużo"

2024-01-02, Autor: mz

Nowy rok zaczął się zamieszaniem wokół polskiej waluty. Notowania złotego według wykresów, które publikuje Google, przebiły barierę 5 złotych. "Spokojnie. Ten kurs złotego, który sieje panikę to "fejk" (błąd źródła danych). Za chwilę otworzą się rynki w Azji i sytuacja wróci do normy" - zareagował na sytuację minister finansów Andrzej Domański. Sytuacja wywołała lawinę komentarzy.

Reklama

1 stycznia po południu, Google zaczął nagle podawać, że kurs złotego wobec euro i dolara załamuje się.

Kurs widoczny na wykresie rósł od ok. godziny 17.40, a kilka minut po 20.00 serwis pokazywał cenę 5,06 zł za jedno euro. Wywołało to od razu zamieszanie i wątpliwości wielu internatów. Szybko jednak okazało się, że jest to błąd źródła danych, na których opiera się Google. Na sytuację zareagował błyskawicznie minister finansów Andrzej Domański.

Fejkowy kurs EUR/PLN na Google. Minister finansów uspokaja


Spokojnie. Ten kurs złotego, który sieje panikę to "fejk" (błąd źródła danych). Za chwilę otworzą się rynki w Azji i sytuacja wróci do normy - napisał na platformie X.

 


W tym czasie giełdowe serwisy branżowe, a także np. Bloomberg, pokazywały prawidłowy kurs EUR/PLN - w okolicach 4,34-4,346 zł.

Wykresy kursów walut, pokazywane przez Google, nie zawsze podają precyzyjne lub prawidłowe dane. Są one zaciągane z "publicznie dostępnych źródeł" i niekoniecznie odzwierciedlają aktualny stan kursów - przypomina portal Money.pl.

"Google wypił o dwa szampany za dużo"

Sytuacja wywołała lawinę komentarzy.

Google chyba o dwa szampany za dużo wypił -  napisał dziennikarz ekonomiczny Krzysztof Berenda.


Co prawda, to raczej NBP jako, że odpowiada za stabilność złotego, powinien uspokajać rynki, ale NBP u siebie na wallu ostatnimi wpisami wciąż walczy o Jacka Kurskiego w Banku Światowym. Dobrze, że chociaż Ministerstwo Finansów czuwa - ocenił z kolei ekonomista Rafał Mundry.

O tym, że w sprawie zabrakło komunikatu NBP, mówił też w rozmowie z Polsat News lider Razem Adrian Zandberg.

Ale trochę się przyzwyczaiłem do tego, że NBP, jeśli chodzi o komunikację, nie jest mistrzem świata — stwierdził poseł klubu Lewicy. 

Adrian Zandberg: Tylko Suwerenna Polska tak wierzy międzynarodowej korporacji

Polityk dodał przy tym, że błąd Google "nie rozchwiał rynku", ale "na pewno jest dobry symbol tego jak bardzo to, co jest w naszych głowach zależy od kilkunastu korporacji medialnych", wśród których są Google, X (dawny Twitter) czy Facebook.

Chyba tylko posłowie Suwerennej Polski aż tak wierzą międzynarodowym korporacjom, a konkretnie korporacji Google, aby uznać, że to co się w Google ukazało jest prawdą - powiedział.


We wtorek kurs złotego pokazywany przez Google'a jest już prawidłowy. Obecnie mieści się on w granicach 4,34-4,35 zł.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 765