Mieszkaniec Śląska, a konkretnie Jastrzębia-Zdroju, stracił kilkadziesiąt tysięcy złotych. Mężczyzna został oszukany poprzez wyłudzenie pieniędzy nową metodą - "na pompę ciepła". Jastrzębianin wziął kredyt, podpisał umowę, przelał pieniądze. Niestety, zarówno po pompie ciepła, jak i pieniądzach, ani widu ani słychu!
O tym, że pomysłowość oszustów dosłownie nie zna granic, przekonali się ostatnio katowiccy policjanci, którzy odebrali nietypowe zgłoszenie od zaniepokojonej mieszkanki miasta. Kobieta poinformowała mundurowych o otrzymanej propozycji dofinansowania do remontu łazienki w ramach rządowego programu. Cały szkopuł w tym, że rzekomy program w ogóle nie istnieje. Szczegółowo o zdarzeniu pisaliśmy tu <<Tyle rządowych "plusów", że można się pogubić. Oszuści wymyślili kolejny!>>
Teraz czas na nową metodę naciągaczy. Mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju oszukany został przez "firmę" z Bielska-Białej. Chodzi o zakup i instalację pompy ciepła. Mężczyzna nie zobaczył już ani swoich pieniędzy, ani tym bardziej urządzenia!
W ubiegłym roku do domu młodego mieszkańca Jastrzębia-Zdroju przyszedł przedstawiciel jednej z firm z siedzibą w Bielsku-Białej, która chciała nawiązać z nim współpracę przy sprzedaży i instalacji pompy ciepła. Pracownicy tej firmy przedstawili mężczyźnie atrakcyjną ofertę i podpisali z nim umowę. Pomogli także w uzyskaniu kredytu w banku na ten cel. Na sierpień 2023 roku ustalony został termin instalacji zamówionej pompy ciepła - relacjonuje komisarz Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka KWP w Katowicach.
Po upływie tego terminu, nikt nie zgłosił się w sprawie montażu zamówionego urządzenia, dlatego mężczyzna podjął próby kontaktu z przedstawicielem firmy. Gdy nikt nie odbierał telefonu i nie odpowiadał na maile, mężczyzna osobiście pojechał do siedziby firmy i wtedy zorientował się, że padł ofiarą oszustwa. Firma pod podanym adresem nie istniała.
Mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju stracił w ten sposób blisko 70 tysięcy złotych.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
"Grillowych" promocji jak na lekarstwo. Zakupy przed majówką nie będą tanie
822Ruszyły remonty na A4 Katowice-Kraków. Utrudnienia można śledzić na interaktywnej mapie
440Jest przełom. Sejm przyjął ustawę uznającą śląski za język regionalny
435Śląskie po dogrywkach. Oni zwyciężyli w wyborach samorządowych 2024
434Rewolucja w e-fakturowaniu znów odroczona! Obowiązkowy KSeF przesunięty na 2026 rok
426"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+7 / -0Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -03,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0Rewolucja w e-fakturowaniu znów odroczona! Obowiązkowy KSeF przesunięty na 2026 rok
+1 / -0Zamiast na wysypisko, trafiają do szwalni. Drugie życie banerów z JSW
0Ostatni dzień na złożenie deklaracji PIT! Od jutra e-PIT niedostępny
0Rzecznik MŚP apeluje do rządu w sprawie KSeF. "Brak pojęcia o realnej gospodarce"
0Ceny gazu w lipcu poszybują. Rachunki wyższe nawet o połowę
0Najgorszy wynik PLK od 2005 roku. Spółka odnotowała rekordową stratę finansową
0