Wiadomości

Operatorzy odmawiają przyłączenia fotowoltaiki do sieci. W tym na Śląsku

Author profile image 2022-02-22, Autor: Tomasz Raudner

Operatorzy masowo odmawiają przyłączania do sieci energetycznych kolejnych farm słonecznych. Skala decyzji odmownych jest porażająca – u niektórych operatorów sięga nawet 60 proc. rozpatrywanych wniosków – informuje Business Insider Polska. Jak ustalił ŚląskiBiznes.pl, Tauron Dystrybucja, właściciel sieci w woj. śląskim, też odmawia przyłączy farm. Powodów do zmartwień nie mają za to właściciele mikroinstalacji domowych.

Reklama

Farmy fotowoltaiczne z problemami w przyłączeniu do sieci

Tauron Dystrybucja zapewnia, że nie odmawia przyłączania mikroinstalacji do sieci. Co innego właściciele farm fotowoltaicznych.

- Jeżeli chodzi o dużych wytwórców OZE, to takie odmowy się zdarzają. W tym zakresie sieć w niektórych miejscach nie jest już w stanie przyjąć kolejnych dużych źródeł wytwórczych i problemy tego rodzaju mają wszystkie OSD w Polsce – mówi Ewa Groń, rzecznik prasowy Tauronu Dystrybucja.

Jak się okazuje, podobne sytuacje z odmowami przyłączania farm do sieci występują w całej Polsce, a zjawisko to się nasila.

– Z naszych obserwacji wynika, że skala odmów w ostatnich miesiącach wyraźnie wzrosła – mówi Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej, cytowany przez Business Insider Polska.

– Według naszych szacunków jeszcze w 2020 r. decyzje odmowne w sprawie przyłączenia instalacji do sieci dostały projekty o łącznej mocy rzędu 2 GW. To i tak było czterokrotnie więcej niż w 2019 r., ale jeszcze na akceptowalnym poziomie. Natomiast od połowy 2021 r. wszyscy operatorzy sieci nagle zaczęli lawinowo wydawać decyzje odmowne. Często z automatu – nawet bez oceny wpływu danej instalacji na sieć. Chodzi o tzw. odmowy bez rozpatrzenia. Z naszych wstępnych wyliczeń wynika, że w 2021 r. skala odmów była ogromna i dotyczyła być może nawet 20 GW planowanych nowych mocy zeroemisyjnych, które nie pojawią się przez to w krajowym systemie elektroenergetycznym. W zdecydowanej większości, bo niemal w 95 proc., chodzi tu o farmy fotowoltaiczne – wskazuje Wiśniewski.

Dlatego OSD odmawiają przyłączenia farm do sieci

Powody odmów są zasadniczo dwa. Pierwszym jest zapchana, niedostosowana do rosnących mocy OZE pojemność sieci. Drugim – trzymana przez OSD rezerwa miejsca dla przyszłych mocy wytwarzanych przez farmy wiatrakowe, głównie na morzu.

- Dodatkowo budowa źródeł OZE planowana jest w miejscach, których infrastruktura energetyczna nie jest wystarczająco rozwinięta i wymaga znacząco większych poziomów nakładów. Dostosowanie sieci OSD wymaga czasu i dużych nakładów inwestycyjnych, a budżety OSD wynikające z przyjętej Taryfy nie pozwalają na skokowe ich zwiększenie – dodaje rzeczniczka Tauronu Dystrybcja.

Wyjaśnia, że operatorzy systemów dystrybucji (OSD) nie są w stanie w krótkim czasie przebudować i dostosować sieci do oczekiwań wnioskujących. Fotowoltaika rozwija się bowiem szybciej, niż modernizacje sieci. A nakłady ponoszone przez operatorów są niemałe. Z danych BI wynika, że operatorzy sieci wydają na ten średnio 8,6 mld zł, rocznie, a w latach 2022 – 2025 zamierzają przeznaczyć 34,6 mld zł do roku 2025.

Sam Tauron Dystrybucja w roku 2021 przeznaczył 2 mld zł na inwestycje. W roku bieżącym będzie to podobna kwota. Nakłady inwestycyjne przeznaczone będą na przyłączenie nowych obiektów, w tym źródeł OZE, poprawę bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej oraz elastyczności pracy sieci elektroenergetycznej, a także dostosowanie sieci do rozwoju rynku OZE.

- Będziemy kontynuować działania związane ze zmianą topologii i technologii sieci w szczególności średniego napięcia w kierunku większego udziału sieci kablowej średniego napięcia oraz rozwojem sieci w kierunku smart (w tym zabudowę liczników inteligentnych) – dodaje Ewa Groń.

Grzegorz Wiśniewski, prezes IEO apeluje, by sytuację przeanalizowały Urząd Regulacji Energetyki oraz  Najwyższa Izba Kontroli od strony finansowej.

- Uczestnicy rynku i analitycy chcieliby się dowiedzieć, jakie kryteria są brane pod uwagę przy analizowaniu wniosków o przyłączenie i która grupa statystycznie najczęściej dostaje odmowy – czy tylko prywatni inwestorzy, czy też spółki Skarbu Państwa – proponuje szef IEO.

URE pyta wytwórców energii o inwestycje do 2036 roku

Tak się składa, że Urzęd Regulacji Energetyki zbiera właśnie informacje wytwórców o swoich planach inwestycyjnych w nowe moce. Regulator będzie zbierał te informacje do 30 kwietnia br. URE chce się dowiedzieć, jakie plany mają wytwórcy aż do 2036 roku.

- Na podstawie zebranych w badaniu informacji Regulator ocenia i prognozuje, jak inwestycje te wpłyną na stabilność działania krajowego systemu elektroenergetycznego (KSE) oraz jakie działania należy podjąć, aby zapewnić bezpieczeństwo działania systemu – informuje Agnieszka Głośniewska, rzeczniczka URE.

W ostatnim badaniu planów inwestycyjnych na lata 2020-2034, o którym regulator informował w czerwcu 2021 r., Prezes URE stwierdził, że bilans mocy w KSE ulega pogorszeniu. Analiza wykazała, że pomimo stałego wzrostu mocy zainstalowanej w systemie – co ma miejsce za sprawą coraz bardziej dynamicznego rozwoju odnawialnych źródeł energii - spada moc dyspozycyjna, a to oznacza konieczność wprowadzania nowych rozwiązań rynkowych, które zabezpieczą stabilność pracy systemu.

Obowiązek przedłożenia planów inwestycyjnych mają przedsiębiorstwa zajmujące się wytwarzaniem energii elektrycznej w źródłach o łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej nie mniejszej niż 50 MW. Chodzi tu o sumę mocy w źródłach energii.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 691