- Ju-jitsu nauczyło mnie dyscypliny, wytrwałości, poczucia obowiązku i tego, że nic nie spada z nieba. Pomaga w życiu, jak i w pracy, bo dzięki tej sztuce walki daleko mi do"lebra" – zaznacza Dawid Karkosz, górnik dołowy z kopalni Mysłowice-Wesoła. 6 lat temu podczas Mistrzostw Świata w Ju-jitsu w kolumbijskiej Bogocie wywalczył złoto w wadze 77 kg. Jest też byłym wicemistrzem świata w Malmö w Szwecji, a także trenerem dzieci i młodzieży.
PGG ma zdecydowanie szczęście do pracowników-artystów. Niedawno pisaliśmy o Patryku Bielowiczu, który na co dzień pracuje pod ziemią, obecnie w kopalni Piast Ziemowit. Po godzinach zaś - jako Patrick Moreno - wydaje swoje utwory w największych wytwórniach świata. Za granicą jest rozpoznawalny, występował m.in. w Japonii, w Chinach, Austrii czy Holandii. <<Popularny muzyk Patrick Moreno, to... polski górnik z kopalni PGG>>
Z kolei Gardian, czyli Andrzej Gardyanczyk, maszynista wyciągowy z kopalni Rydułtowy, w wolnych chwilach pisze teksty i rapuje. Najnowszy utwór "Kopalnia" poświęcił górnictwu, bo - jak tłumaczy - to świat, który pomału się kończy. <<Górnik i raper. Gardian z kopalni PGG najnowszy utwór poświęcił górnictwu>>
Teraz czas na kolejną ciekawostkę.
Dawid Karkosz w należącej do Polskiej Grupy Górniczej kopalni Mysłowice-Wesoła pracuje od 15 lat. Trenuje od najmłodszych lat, 6 razy w tygodniu, a jednocześnie uczy judo i ju-jitsu młodych adeptów. Na koncie ma wiele sukcesów. Był wielokrotnie mistrzem Polski, zdobył także tytuły mistrzów: młodzieżowego i juniorów, a także wicemistrza Europy do 21 lat.
- Trudno mi sobie wyobrazić sytuację, gdyby żona też nie ćwiczyła ju-jitsu. Już dawno skończyłoby się rozwodem, bo po pracy w kopalni dużo czasu spędzałem zawsze na trenowaniu. Na szczęście, żona też jest trenerką – śmieje się Dawid Karkosz.
Mówi, że odpoczywa od 22.00 do 4:30 i to mu wystarcza. Zapewnia, że może liczyć zawsze na wsparcie szefów i kolegów z pracy.
- Zawsze mi pomagali i mnie motywowali. Resztę musiałem osiągnąć własną pracą i systematycznością. Codzienne są treningi, często wyjeżdżam na zawody – dodaje Dawid Karkosz.
We wrześniu tego roku postanowił zakończyć swoją karierę sportową i skoncentrować się na przekazywaniu swoich umiejętności innym. Trenuje dzieci i młodzież w mysłowickim klubie Karkosz Team, który prowadzi wraz z bratem i żoną. Jest także trenerem ju-jitsu w jednej ze szkół w Mysłowicach. Uczy tej dyscypliny także własnych synów - ośmiolatka i jedenastolatka.
Starszy syn zdobył właśnie w swojej kategorii wiekowej puchar świata.
Obecnie do Klubu Karkosz Team uczęszcza około setka dzieci i młodzieży. Często wyjeżdżają na zawody regionalne, krajowe i międzynarodowe. Jest dumny, gdy jego podopieczni osiągają sukcesy.
__
Ju-jitsu oznacza dosłownie - „sztuka ustępliwości”, „sztuka, technika łagodności, miękkości, giętkość, elastyczność”. Jest to tradycyjna, japońska sztuka walki wręcz, stosowana w ataku i obronie. Ma wiele odmian.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Karawaning = wolność. Miłość do biwakowania bytomianin przekuł w biznes
738Losy Rafako w rękach PBG. Politycy murem za załogą giganta z Raciborza
715Europa otwiera się na krótszy tydzień pracy. Od Polaków dłużej pracują tylko Grecy
683Rafako na kolejnym zakręcie. Niespodziewana zmiana w zarządzie spółki z Raciborza
612Restauratorzy cienko przędą. Polacy rzadziej stołują się poza domem [RAPORT]
501Branża piekarnicza boi się nowego roku. "Taniej nie będzie"
0Restauratorzy cienko przędą. Polacy rzadziej stołują się poza domem [RAPORT]
0Rafako na kolejnym zakręcie. Niespodziewana zmiana w zarządzie spółki z Raciborza
0Losy Rafako w rękach PBG. Politycy murem za załogą giganta z Raciborza
0Karawaning = wolność. Miłość do biwakowania bytomianin przekuł w biznes
0