Kariera

Polska krajem paradoksów. "Można być osobą pracującą i biedną jednocześnie"

2024-04-17, Autor: mz

O ciekawą analizę pokusiła się Szlachetna Paczka. Wynika z niej, że - mimo że koszyk podstawowych produktów czy opłaty za energię elektryczną lub gaz w całym kraju są podobne - między najbogatszą Warszawą a najbiedniejszymi rejonami Polski istnieje finansowa przepaść. Odpowiedzialni za społeczny projekt liderzy Stowarzyszenia Wiosna podnoszą, że jesteśmy krajem paradoksów, w którym można być osobą pracującą i biedną jednocześnie. 

 

 

Reklama

Polska krajem nierówności 

Szlachetna Paczka, projekt społeczny organizowany przez Stowarzyszenie Wiosna, którego głównym celem jest materialna i mentalna pomoc rodzinom i osobom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej, przeprowadziła przygotowała analizę pn. "Polska krajem nierówności - to nie daje nam spokoju".

Wynika z niej - w telegraficznym skrócie - że Polska jest krajem paradoksów, w którym można być osobą pracującą i biedną jednocześnie.

To też kraj nierówności – między najbogatszą Warszawą a najbiedniejszymi rejonami Polski istnieje finansowa przepaść, mimo że koszyk podstawowych produktów czy opłaty za energię elektryczną lub gaz w całym kraju są podobne. Uderzająca rozbieżność widoczna jest nawet w prestiżowych dzielnicach najbogatszych miast. Tam bieda jest niewidzialna, mieszka w otoczeniu luksusowych sklepów i modnych restauracji - podkreślają twórcy analizy.

Portfel zakupowy Polaków dużo poniżej średniej europejskiej

W 2023 roku średnia siła nabywcza na mieszkańca Polski wyniosła niemal 11 tys. euro tj. prawie 50 tys. zł. Stawia to Polaków na poziomie nieco ponad 38% poniżej średniej europejskiej, która wynosi ponad 17,6 tys. euro.

Siła nabywcza precyzuje, ile rocznie Polacy mogą przeznaczyć na wydatki, takie jak żywność, mieszkanie, energia, usługi, transport, urlopy po odcięciu podatków i składek. Warto podkreślić, że ten wskaźnik jest mocno zawyżony przez duże miejscowości. W mniejszych oscyluje on w granicach 6-7 tys. euro (25-30 tys. zł) - wyjaśniają liderzy Szlachetnej Paczki.

Wzrastają nierówności regionalne w Polsce

Jak się dowiadujemy, krajową średnią siłę nabywczą na mieszkańca przekraczają zaledwie 83 powiaty, a w 297 dochód na osobę jest niższy niż średnia.

W rankingu powiatów w Polsce przewodzi Warszawa. Średnia siła nabywcza na mieszkańca wynosi tam 17 980 euro (ponad 76 tys. zł), jest ona prawie o 65% powyżej średniej krajowej. W czołówce najbogatszych miast znalazły się także Sopot, a po nim Wrocław, Katowice, Poznań i Kraków - czytamy.

Oto niektóre wnioski z analizy:

  • W najbiedniejszym powiecie kolneńskim (woj. podlaskie) siła nabywcza na mieszkańca wynosi tylko 6 765 euro (ok. 29 tys. zł), co oznacza, że mieszkańcy tego powiatu mają o 38% mniej niż przeciętny Polak na zakupy, czynsz, elektryczność i oszczędności.
  • Osoby żyjące w skrajnym ubóstwie w Polsce, a jest ich 1,8 mln, dysponują średnio kwotą 20 zł dziennie, co oznacza, że ich roczna siła nabywcza wynosi zaledwie ok. 7 tys. 300 zł.
  • Oznacza to, że grupa Polaków o liczebności porównywalnej do populacji Warszawy dysponuje siłą nabywczą niższą o ponad 21 000 zł od mieszkańców najbiedniejszego powiatu.

Bieda niewidoczna w najbogatszych miastach

Autorzy badania zaznaczają, że w 2022 r. 3,4% Polaków korzystało ze środowiskowej pomocy społecznej, z czego 52,4% stanowili mieszkańcy miast, a ich liczba wyniosła 682,8 tys. osób.

W minionej edycji Szlachetna Paczka dotarła z pomocą do ponad 17 tys. Rodzin, w tym również do osób żyjących w miastach uznawanych za najbogatsze. Mimo tego, że mieszkańcy tych miast dysponują największą siłą nabywczą, to wśród nich, często niezauważalnie, koegzystują osoby potrzebujące pomocy. Tu bieda jest niewidzialna, mieszka w otoczeniu luksusowych sklepów, modnych restauracji i drogich salonów urody - podkreśla Szlachetna Paczka.

Pracujący a biedni

Kolejny ważny wniosek płynący z analizy: osoby biedne – wbrew stereotypom – często nie są bezrobotne, lecz pracują na nisko opłacanych stanowiskach. Tych osób, mimo tego, że są aktywne zawodowo, często nie stać na zakup podstawowych produktów i usług.

Według przytoczonych przez autorów analizy szacunków Ministerstwa Pracy, w 2024 r. aż 3,6 mln osób w Polsce będzie pracowało za tzw. najniższą krajową wynoszącą 4242 zł brutto (tj. 3 221,98 zł netto "na rękę").

13,7% Polaków jest zagrożonych ubóstwem, co oznacza, że żyją na granicy biedy, ledwo wiążąc "koniec z końcem".

Dla 17% Polaków lodówka to luksus

Z badania przeprowadzonego na zlecenie Szlachetnej Paczki wynika również, że 3% Polaków nie stać na podstawowe zakupy:

  • 5% nie kupuje mięsa, ryb i owoców,
  • 7% Polaków nie stać na bieżące opłaty za media i żyje w zimnie,
  • 8% ma problemy z regulowaniem czynszu,
  • wykupienie leków na receptę stanowi problem nie do przeskoczenia dla 8% ludzi,
  • 17% z powodów finansowych nie wykupi okularów korekcyjnych.

Prawie połowy Polaków nie stać na korzystanie z prywatnej opieki zdrowotnej – nie są w stanie zapłacić za wizytę u lekarza poza NFZ. Podobne ograniczenia dotyczą remontu mieszkania czy zakupu wyposażenia - wydatkiem poza zasięgiem dla 16% Polaków jest pralka, a dla 17% lodówka - donosi Szlachetna Paczka.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 740