Wiadomości

Porzucone beczki na stacji paliw pod Cieszynem. Policja na tropie właścicieli

2023-08-26, Autor: mz

Cieszyńscy policjanci poszukują sprawców porzucenia na stacji benzynowej w Kończycach Wielkich naczepy wypełnionej pojemnikami z nieznaną zawartością. Interwencja w tej sprawie odbyła się w minioną środę. Chodzi o porzuconą naczepę z potencjalnie niebezpiecznym ładunkiem. W kilkunastu beczkach odkryto nieznaną substancję - chodzi prawdopodobnie o odpady chemiczne. Jak zaznaczają mundurowi, nie stwierdzono na szczęście wycieków, czy też oparów, które mogłyby zagrażać ludziom bądź środowisku.

 

 

Reklama

Cieszyńscy policjanci odkryli na stacji paliw w Kończycach Wielkich naczepę ciężarową, a na niej 12 pojemników -  w zdecydowanej większości beczek o pojemności od 50 do 200 litrów - z bliżej nieokreśloną substancją.

Funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej sprawdzili teren, nie stwierdzając jednak żadnych wycieków, oparów czy też okoliczności bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia.

Na miejscu zdarzenia obecni byli pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Straż Pożarna oraz Wójt Gminy Hażlach, który o całym zdarzeniu poinformował na swoim profilu na Facebooku.

Na miejscu obecna jest policja, WIOŚ, OSP Kończyce Wielkie oraz PSP - napisał. - Nie stwierdzono wycieków oraz substancji lotnych w powietrzu.

Wójt zaapelował też o zachowanie spokoju.

Mam nadzieję, że sytuacja zostanie jak najszybciej rozwiązana, sprawcy ustaleni i wszyscy wrócimy do normalności - czytamy.

Równocześnie zapewnił, że będzie na bieżąco informować mieszkańców o postępach działań służb.

Jak informują funkcjonariusze z KWP w Katowicach, czynności związane z oględzinami wykonywali policjanci Wydziału do Spraw Przestępstw Gospodarczych, technicy kryminalistyki oraz biegły sądowy z zakresu chemii, który nadzorował pobieranie próbek znalezionych substancji, zabezpieczając je do badań mających ustalić, czy mogą być groźne dla ludzi i środowiska.

Materiały w tej sprawie zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej w Cieszynie z wnioskiem o wszczęcie śledztwa pod kątem transportu i składowania odpadów w warunkach mogących zagrażać ludziom lub środowisku. Śledczy ustalają teraz, do kogo należały znalezione odpady i kto pozostawił wypełnioną nimi naczepę na stacji.

Przed przestępczym procederem związanym z nielegalnym obrotem niebezpiecznymi odpadami ostrzegamy zwłaszcza właścicieli hal i magazynów oraz gruntów pod wynajem - przypomina komisarz Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka śląskiej policji. - Często umowę z nimi podpisuje firma współpracująca nieoficjalnie z nieuczciwym podmiotem, zajmującym się gospodarką odpadami. W krótkim czasie na teren nieświadomego właściciela posesji przywożone bywa kilkaset ton, często niebezpiecznych, odpadów. Po wykonaniu zlecenia firma ”znika”, a śmieci zostają, często poważnie degradując teren. Wtedy to na właścicielu obiektu spoczywa obowiązek ich prawidłowej i bardzo kosztownej utylizacji.

Jak podkreślają mundurowi, to ogromny wydatek, liczony w setkach tysięcy, a nawet w milionach złotych.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 539

Prezentacje firm