Joanna Bulek pracownica zakładu przeróbczego kopalni „Piast-Ziemowit” napisała książkę dla dzieci "Barbórka Tosi". Książkę wydała Polska Grupa Górnicza.
Książka dołączona została do Magazynu PGG. Była to pierwsza tego typu niespodzianka dla pracowników Spółki.
Inspiracją do napisania książki była dla pani Joanny jej bratanica Tosia oraz zamiłowanie do górnictwa. Pani Joanna jest bowiem absolwentką Akademii Górniczo-Hutniczej (specjalność: eksploatacja złóż surowców mineralnych) oraz Politechniki Śląskiej (specjalność: aerologia i ratownictwo górnicze). Gra również na klarnecie w Stowarzyszeniu Orkiestry Dętej „Piast”. Oprócz górnictwa, interesuje się wędkarstwem, wędrówkami górskimi i poezją śpiewaną.
Jednak książka nie powstałaby bez Aleksandry Kuźmickiej, która jest autorką ilustracji do „Barbórki Tosi”. Pani Aleksandra pochodzi z Jastrzębia Zdroju. Jest absolwentką Uniwersytetu Śląskiego, Wydziału Artystycznego w Cieszynie, na kierunku Grafika. Pasjonuje się folklorem. Specjalizuje się w tworzeniu ilustracji, grafik związanych z kulturą górniczą oraz Śląskiem. Ponadto zajmuje się rysunkiem i grafiką warsztatową.
Asia i Ola spotkały się zupełnie przypadkowo, lecz kto je poznał, powie pewnie, że to nie był żaden przypadek. Obie nadają na tej samej fali, stanowią zgrany i rozumiejący się bez słów duet.
Podział ról był oczywisty - Asia napisała książkę, Ola narysowała do niej ilustracje. Jednak jak w wielu tego rodzaju historiach największą trudnością nie było napisanie tekstu, czy narysowanie obrazków, ale znalezienie wydawcy, który doceni pracę i postawi na absolutne debiutantki. Dlatego też pomysł trafił na pewien czas do szuflady. Przypadek sprawił jednak, że o książce dowiedzieli się redaktorzy Magazynu PGG i prawie zapomniane już pliki zostały odkurzone.
Estetycznie wydana książka trafiła już do rąk czytelników, czyli pracowników Polskiej Grupy Górniczej. Ponad 10-tysięczny nakład rozszedł się błyskawicznie. To nie przypadek, książka opowiada bowiem o trudnej i niebezpiecznej pracy w kopalni. Wraz z małą Tosią dowiadujemy się jak wygląda codzienna praca górników na dole: do czego służy obudowa zmechanizowana, kombajn ścianowy, czym jest „niesforny” metan, czy błotnisty spąg. Mała Tosia, a wraz z nią czytelnicy poznają pracę ratowników górniczych, ślusarzy czy elektryków pracujących pod ziemią. Książka została napisana z dbałością o szczegóły wiernie oddając pracę górników w kopalni.
Obie autorki planują już kontynuację przygód małej Tosi według tezy, że „chcieć – to móc”. - Trzeba tylko wierzyć w siebie i trafić na dobry czas i przyjazne otoczenie – deklarują.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
3,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
485Zakaz handlu w niedziele niszczący dla fotowoltaiki
430Na stacje paliw na dobre wróciła drożyzna. "Ryzyko wyższych cen wciąż realne"
423OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
420JSW: będzie więcej węgla koksowego z kopalni Budryk
375"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+6 / -0Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -03,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0PAS: śląskie antysmogowym liderem w rankingu wszechczasów
+1 / -0Ruszyły remonty na A4 Katowice-Kraków. Utrudnienia można śledzić na interaktywnej mapie
0Duże płatności już nie gotówką. Europarlament przyjął przełomowe przepisy
0PAS: śląskie antysmogowym liderem w rankingu wszechczasów
0Trendy e-commerce w branży narzędziowej - analiza kondycji firmy Domitech w świetle rozwoju sektora budowlanego
0Do Katowic powrócił jedyny taki pojazd w Polsce. To minibus bez kierowcy
0